» Sob paź 08, 2016 7:40
Re: Znalazłem kotka-Czestochowa
Dziękuję za wsparcie, byłem u najbliższego weterynarza ( gabinet widzimy z okien) z kotkiem zresztą. Doktor potwierdził, że to kocurek, wiek 5-6 miesięcy, czysty, zdrowy,wykastrowany! ma tatuaż w uchu- podejrzewamy, że kociak był kastrowany w ramach jakiejś akcji ,być może urządzanie przez urząd miasta.Spisze ta kombinacje cyfr i liter i udam się do urzędu, może to coś da? Kotek jest niezwykle pocieszny, towarzyski, Lubi biegać, skakać, dużo śpi wtulony w kogoś z domowników.Ale ma też chwile, jakby za czymś/kims tęsknił, miauczy rozdzierająco i czatuje przy drzwiach wejściowych. Jednak takich sytuacji nie ma dużo.Dzis rano przeszedłem się po okolicy,porozwieszalem ogłoszenia na drzewach- są dobrze widoczne przy 'ciagach komunikacyjnych'. Rozgladalem się też czy ktoś nie szuka ,ale nic. Gdy wróciłem do domu kociak oczekiwał przy drzwiach, a jako, że pora była wczesna i ruchu na podwórku brak wiec wypuscilem kotka na zewnątrz.Pochodzil między zaparkowanymi samochodami, obwachal okolice i wrócił do mieszkania. Nie chcemy, żeby tęsknił i jeśli ma właściciela, któremu go brakuje to oczywiście go oddamy ale ' na siłę' pozbywać się nie będziemy.