Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 29, 2016 0:06 Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Dzień dobry
Niedaleko mojego domu jest budowa, którą za swój dom uznały dwa słodkie czarne kociaki (kotka i kocurek) w wilku około 4 miesięcy. Są dokarmiane przez pracowników budowy i mieszkańców bloku. Remont budynku dobiegł końca i plac budowy jest demontowany. Kotom trzeba znaleźć dom ponieważ po demontażu baraku zostaną na trawniku, co oznacza, że mogą szukać schronienia w piwnicach budynku, a w nich wyłożona jest stale trutka na szczury. Kontaktowałem się z fundacją Viva (życzono mi powadzenia!), obdzwoniłem weterynarzy czy mają jakiś kontakt z domami tymczasowymi - wszyscy zgadnie stwierdzili, że próbowali współpracy ale jak doszło już do finalizacji nie odbierano telefonów, nie stawiano się na spotkania. Ze mną już mieszkają koty, nie są zaszczepione na białaczkę i wścieklizną (decyzja wet, nie będę się rozpisywać dlaczego) więc nie mogę stworzyć im domu tymczasowego. Jeśli ktoś z Was zna dom tymczasowy w Katowicach, lub jakąś poważnie podchodzą do celów statutowych organizację zajmującą się pomaganiem zwierzętom bardzo proszę o podanie mi kontaktu. A może ktoś ma ochotę zaadoptować te słodki maluszki. Nie wiem co robić a czas nagli. Błagam pomóżcie.

Thot

 
Posty: 4
Od: Śro wrz 28, 2016 23:32

Post » Czw wrz 29, 2016 7:16 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Każdy z nas ma taką sytuację jak ty. Każdy z nas jest załadowny takimi kociakami. I mamy swoje zwierzaki. Szczepienia szczepieniami ale możesz dać im schronienie i sam szukać domów dając ogłoszenia w necie. Oraz prosząc fundacje o gościnne zamieszczenie takich.
Brak szczepien na białaczkę i wściekliznę (?a po cholerę to drugie?) nie jest przeciwskazaniem by nie zostać DT. Każdy nowy zwierzak winien być izolowany do czasu obróbki wetowskiej. Może to być łazienka, pokój, garderoba, garaż, brodzik...a w najgorszym wypadku klatka kenelowa. Tak my postępujemy. Pozwala to też poznac koty, nauczyć ich kuwety, zrobic testy i poszczepic, odrobaczyć ew wyleczyć jak chore . Potem zapoznaje się rezydentów i tymczasy.
Myślisz ,że DT puszczają swoich nowoprzybyłych do domu na żywioł? Robia dokładnie jak opisałam powyżej. Jesteśmy wszyscy zapakowani po kokardki. Fundacje i DT to są prywatni ludzie pracujący i mający podopiecznych w swych domach. Zajmuja sie zwierzakami po godzinach pracy kradnąc czas rodzinie. Nie mają swych kociarni. Mają swoje portfele i mieszkania. Oba nie są z gumy. Poproś o pomoc w łapaniu, poproś o klatkę kenelową, zaoferuj sie jako DT i ratuj je. Bez twojej pomocy umrą.
Zrób im ogłoszenia z prośbą o DS lub DT. Zgarnij je i spokojnie szukaj dalej innych możliwości. Tutaj trudno o obie rzeczy. DS szukamy włąśnie dając ogłoszenia. Inaczej koty zostaną u nas. Nikt z rękawa nimi nie sypie.
Poradzimy, pomożemy ogarnąć sytuację...Każdy, dosłownie każdy może zostać DT. każdy z nas zaczynał jak ty w podobnej sytuacji.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw wrz 29, 2016 10:50 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Gdyby mój tryb życia, zawodowy był inny nie prosiłbym o pomoc. Kiedyś w moim domu był nawet nietoperz, któremu leczyłem skrzydło. Napisałem, że nie będę pisał o sytuacji zdrowotnej jednego z moich kotów, bo tego nie dotyczy mój post. Dziękuję za odpowiedź ale nie rozwiązuje ona mojego problemu. A zwierzętom mogę pomagać w inny sposób, nie tylko prowadząc DT i robię to.

Thot

 
Posty: 4
Od: Śro wrz 28, 2016 23:32

Post » Czw wrz 29, 2016 16:44 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot - rozumiem, że sytuacja pracowo-rodzinno-mieszkaniowa uniemożliwia Ci pomoc tym kotom. Problem w tym, że w tej chwili istniejące DT (czyli ludzie, którzy oprócz pracy zawodowej i normalnych obowiązków domowych tymczasują koty) są zawalone po sam dach. Jest mnóstwo kociaków chorych; kotów starszych, które w schronisku by zeszły; kotów powypadkowych. Fundacje ani DT nie dostają z budżetu miast/gminy/województwa pieniędzy na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami - żebrzą, by je zdobyć. To nie olewanie celów, do których założono te fundacje czy stowarzyszenia, tylko brak miejsca i środków. Nie ma jakiejś ogólnopolskiej czy regionalnej bazy DT - to prywatni ludzie, którzy też dochodzą do kresu sił i środków i nie są w stanie wziąć kolejnego kota.
Jeśli Twoje koty nie wychodzą, to szczepienie ich na białaczkę i wściekliznę byłoby bez sensu - ale prawdopodobieństwo że to kociaki są zarażone którymkolwiek z powyższych jest śladowe. Na krótki czas, o ile nie wyjeżdżasz na dłuższe okresy, wystarczyło by zgarnąć je i zamknąć w małym pokoiku/łazience z oknem etc. - jeśli nie masz takiej opcji, to trudno.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 29, 2016 18:14 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Szkoda mojego czasu, żeby się tłumaczyć i "zbyt duży" na to jestem. Zadałem jedno proste pytanie: czy ktoś w konkretnym mieście zna DT, który może w tej chwili przyjąć koty. Zamiast konkretnej odpowiedzi zostałem dwukrotnie poinstruowany, jak samemu złożyć DT. Mam Jeszcze jedno pytanie: jak wyrejestrować się z forum, bo nie znalazłem w panelu użytkownika takiej możliwości.

Thot

 
Posty: 4
Od: Śro wrz 28, 2016 23:32

Post » Czw wrz 29, 2016 18:38 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot raczej nie znajdziesz domu tymczasowego, jest pełnia sezonu i wszystko zapchane. Nawet w katowickim schronie mamy kotów dwa razy więcej niż miejsc. I zabijające je wirusowe zapalenie płuc.
Jesli Ty im nie pomożesz to w tej chwili widzę małe szanse na przeżycie. Spróbuj coś pokombinować, może uda Ci się jakoś je u siebie zainstalować, zaszczepić i domów szukać .
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw wrz 29, 2016 18:43 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Przynajmniej zrób im domek na podwórku, skoro były tam dokarmiane.
viewtopic.php?f=1&t=67461
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 29, 2016 18:58 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot, powiem po chłopsku - nie ma żadnych mitycznych ICH, którzy zgarniają chore biedy
Ty jesteś - ONI
kocięta mają tylko CIEBIE - skoro widzisz te biedy
jeśli nie TY - to nikt
tak to wygląda w praktyce (więcej o tej praktyce codziennej dziewczyny już napisały)

a teraz rozwiąż zagadkę
komfort i stabilizacja tego co teraz masz, kontra życie kociąt

i jak coś - nie, nie jestem złosliwa
ale z całą pewnoscią szczera

powodzenia
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 29, 2016 19:53 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot pisze:Szkoda mojego czasu, żeby się tłumaczyć i "zbyt duży" na to jestem. Zadałem jedno proste pytanie: czy ktoś w konkretnym mieście zna DT, który może w tej chwili przyjąć koty. Zamiast konkretnej odpowiedzi zostałem dwukrotnie poinstruowany, jak samemu złożyć DT. Mam Jeszcze jedno pytanie: jak wyrejestrować się z forum, bo nie znalazłem w panelu użytkownika takiej możliwości.


To nie tak - po prostu 2 osoby tłumaczyły Ci, że nie ma "instytucjonalnych" DT, którym się za to płaci i mają przyjąć i piętnastego kota do 30- metrowej kawalerki, bo im się za to płaci. Teraz nie ma wolnych DT. A przynajmniej my nie znamy (a ja jestem z okolic Katowic). Jeśli nie możesz zebrać kotów, zostaje stworzenie im budki wypchanej ścinkami polaru, by miały gdzie w cieple się przespać. Na pewno chętnie wzięłyby je zbieraczki z Rudy Śl i Czeladzi, ale to już na tym podwórku będą miały większe szanse na przeżycie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 30, 2016 11:05 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Nie wiem po co tracicie czas i energię na bicie piany. Pomoc nie polega na dawaniu niedorzecznych rad w danej sytuacji. Pytanie dotyczyło domu tymczasowego w konkretnej miejscowości, który obecnie może przyjąć dwa kociaki. Zakładałem, ze może ktoś z użytkowników forum ma takie informacje i się ze mną nimi podzieli. Reagując w ten sposób zniechęcacie ludzi, którzy pierwszy raz spotkali się z sytuacją i pierwszy raz chcą pomóc kociakowi. Zastanówcie się, co jest ważniejsze – zachęcanie do pomagania zwierzętom, czy zniechęcanie do tego? Wielu ludzi nie ma możliwości (z wielu powodów z których nie muszą się tłumaczyć) prowadzenia DT i dla prawdziwych kociarzy ważne powinno być, to, że zainteresowali się problem i chcą go rozwiązać, w taki sposób w jaki mogą.
Mnie nie zniechęciliście, ponieważ nigdy nie byłem obojętny wobec cierpienia zwierząt i sytuacji zagrażających ich zdrowi i bezpieczeństwu. Pozostaje mi tylko pogratulować osobom, które odpowiedziały na mój post. Szczególnie gratuluję Kinnia, za pełen dramaturgii wpis, który może zrobiłby wrażenie na przedszkolaku.

PS
Zanim następnym razem doradzicie komuś budowanie domków, to najpierw dowiedzcie się, czy jest w danym miejscu taka możliwość i czy miejsce jest bezpieczne dla kotów.

Thot

 
Posty: 4
Od: Śro wrz 28, 2016 23:32

Post » Pt wrz 30, 2016 19:57 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Pomaganie cudzymi łapkami jest łatwe.
Dopisz w tytule, że pokryjesz koszty weta ( ew leczenie, odrobaczenie, szczepienie, testy, kastracje...) i karmę oraz żwir dostaczys tyle razy ile potrzeba będzie. Tzn obejmiesz koty adopcja wirtualną. Może łatwiej będzie. Oraz czynnie będziesz szukał ds dając ogłoszenia.
To powinno pomóc. Takie koty to wydatek wielki. Fundacje i DT są gołe. Na pewno pomoc finansowa może pomóc w podjęciu decyzji. Bo skąd niby mają mieć kasę skoro nie ma wplacajacych?

Zrób im już i teraz ogłoszenia gdzie poprosisz o dom stały lub rodzinę zastępczą. Czasem się udaje. Tylko daruj sobie swój wdzięk bo ludzi zrazisz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt wrz 30, 2016 20:34 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot pisze:Nie wiem po co tracicie czas i energię na bicie piany. Pomoc nie polega na dawaniu niedorzecznych rad w danej sytuacji. Pytanie dotyczyło domu tymczasowego w konkretnej miejscowości, który obecnie może przyjąć dwa kociaki. Zakładałem, ze może ktoś z użytkowników forum ma takie informacje i się ze mną nimi podzieli. Reagując w ten sposób zniechęcacie ludzi, którzy pierwszy raz spotkali się z sytuacją i pierwszy raz chcą pomóc kociakowi. Zastanówcie się, co jest ważniejsze – zachęcanie do pomagania zwierzętom, czy zniechęcanie do tego? Wielu ludzi nie ma możliwości (z wielu powodów z których nie muszą się tłumaczyć) prowadzenia DT i dla prawdziwych kociarzy ważne powinno być, to, że zainteresowali się problem i chcą go rozwiązać, w taki sposób w jaki mogą.
Mnie nie zniechęciliście, ponieważ nigdy nie byłem obojętny wobec cierpienia zwierząt i sytuacji zagrażających ich zdrowi i bezpieczeństwu. Pozostaje mi tylko pogratulować osobom, które odpowiedziały na mój post. Szczególnie gratuluję Kinnia, za pełen dramaturgii wpis, który może zrobiłby wrażenie na przedszkolaku.

PS
Zanim następnym razem doradzicie komuś budowanie domków, to najpierw dowiedzcie się, czy jest w danym miejscu taka możliwość i czy miejsce jest bezpieczne dla kotów.


a miałam wrażenie, że jesteś dorosły 8O
ups, wyraźnie przeszacowałam


a teraz znów po chłopsku
zabolało?
i dobrze, miało zaboleć!

chcesz pomagać - pomagaj
a nie drzesz twarz i fochy stroisz

dziewczyny podały fakty i co? nie spodobały się? to się zniechęcisz? foszek?
zniechęcacie ludzi?
a jakim to prawem wypowiadasz się w imieniu innych? co?
kto Ci to prawo dał?
jakim prawem twierdzisz, ze inni to czy tamto?
bo co?
mamy się wystraszyć, że inni nie będą pomagać zwierzętom? bo co? bo prawda jest brzydka?
to nie jest koncert życzeń
dostałes fakty - skorzystasz, lub nie
i nie strasz, bo tu nikt się nie boi
a jesli już, to z całą pewnością nie focha
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 30, 2016 20:37 Re: Ogromna prośba o pomoc - Katowice- bardzo pilnie

Thot - mogłyśmy Cię po prostu olać, bo nie znamy wolnych DT, które by mogły przejąć kociaki - byłby płacz, że nie pomagamy i jakie z nas zwierzoluby. Napisałyśmy Ci jaka jest sytuacja w tej chwili - i jest płacz, że nie pomagamy i jak my tak możemy. Uwierz mi - obrażanie się na rzeczywistość w niczym nie pomaga, raczej utrudnia realną pomoc zwierzętom.
Bo nie bijemy tu piany, tylko usiłujemy Ci uzmysłowić, że wizja szeregu DT, które czekają z wyciągniętymi rękoma na te kociaki jest nierealistyczna. Nie wezmę nastego kota do domu, bo to nieodpowiedzialne w stosunku do moich rezydentów i tymczasów - więc choć mnie boli, że te kociaki może czekac zły los - nie jestem w stanie pomóc niczym więcej niż radą, żebyś kociaki ogłaszał wszędzie (np. olx, fb), bo tam szanse są większe na znalezienie ludzi nie zakoconych po dach. Swoją drogą - skoro ludzie są życzliwi tym kociakom (karmieli je), to nie wiem, czemu nie można nawet postawić im tam budki, by przynajmniej miały gdzie się schronić.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 112 gości