Strona 1 z 1
Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Śro sie 31, 2016 17:16
przez Lady Kira
~Warszawa~
Młoda kotka `Żaba` poszukuje domu!
Żaba jest młodą kotką o szarej sierści, nie znam jej dokładnego wieku na oko ma do dwóch miesięcy. Jest zdrowa i energiczna. Uwielbia się bawić i przebywać z opiekunem a najbardziej spać z nim, bardzo się przywiązuje. Na razie nie jest odrobaczona gdyż jest za młoda na to. Pilnie poszukuje dla niej domu gdyż mam w domu kocura w wieku 4 lat i koty niestety nie dogadują się a pragnę zapewnić Żabie dobry dom bez stresujących sytuacji. Młoda kotka bardzo dużo przeżyła, znalazłam ją umierająca koło jej zmarłego brata, długo głodowała.
Nie wolno jej karmić surowym mięsem, reaguje na nie lekko agresywnie lecz oprócz tego jest bardzo miła i nie sprawia problemów. Załatwia się bez problemów w kuwecie a schody nie są dla niej wyzwaniem.
Zdjęcie kotki -
https://zapodaj.net/0080ef287cce0.jpg.html
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Czw wrz 01, 2016 8:27
przez Patmol
Dogadywanie się kotów często zajmuje i do miesiąca czasu, wiec to, ze na razie się nie dogadują jeszcze nic nie znaczy. Taki mały kotek (poniżej 12 tygodni) powinien wychowywać się w towarzystwie innego kota - to dla niego bardzo ważne. Uczy się wtedy przez naśladownictwo kociego zachowania.Poznaje kocią mowę i kocie zachowanie -np uczy się że przy zabawie z człowiekiem/innym kotem trzeba chować pazury.
Oddanie go teraz komuś, kto nie ma kota, nie jest dobrym pomysłem.
Tym bardziej, ze ludzie którzy znają się trochę na kotach i chcą być dobrym domem dla kota nie wezmą na jedynaka kota w wieku poniżej 12 tygodni.
No i niestety, ale takich właśnie małych kotów, często szukają ludzie nieodpowiedzialni, na pokarm dla węzy, na zabawkę dla dzieci. itd.
Jeśli twój dorosły kot atakuje malucha, izoluj je. Możliwe że maluch pachnie czymś strasznym dla dorosłego kota.
Możliwe,ze twój kot tez był przygarnięty jako maluch i nie pamięta innych kotów. Nie wiem.
Ale często kocury są doskonałymi wujkami dla takich maluchów. No, ale nie od razu. ten tydzień czy dwa trzeba im dać na ogarnięcie sytuacji.
czym go karmisz?
byłaś u veta?
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Czw wrz 01, 2016 19:12
przez FarciKot
Kotek nie jest za młody na odrobaczenie. A i zaszczepic by wypadało po odrobaczeniu.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Czw wrz 01, 2016 23:10
przez Szalony Kot
a warczenie przy mięsie to nie agresja, to normalna sprawa

Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pt wrz 02, 2016 7:40
przez Ewa.KM
Surowe mięso jest najbardziej naturalnym i zdrowym pożywieniem. Warczy bo tak bardzo się cieszy, ze upolował surowiznę i ogłasza wszem i wobec, że nikomu tego smakołyku nie odda.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pt wrz 02, 2016 20:02
przez Lady Kira
Ona nie tylko warczy przy surowym mięsie ale też nie pozwala go sobie zabrać dla tego zahaczyłam to o agresje. Cóż możliwe, mój pierwszy kot nie zachowywał się tak przy surowym mięsie dla tego jest to dla mnie całkiem nowe 'zjawisko'.
Oczywiście normalny kot by zapewne się przyzwyczaił czy przygarnął ale właśnie w tym też problem że mój pierwszy kot był znaleziony prze zemnie w wieku niecałych 3 miesięcy i nie miał kontaktów z innymi kotami dla tego jest dość specyficzny i nieobliczalny, już zareagował bardzo mocną agresją na kotkę, przy jej pojawieniu wyładował swój strach (albo coś innego, nie jestem pewna co w tedy odczuwał) na jednym z domowników mocno raniąc. Kotka też na początku nie miała z nim kontaktu gdyż dopiero po pewnym czasie się spotkali dla tego też ona niezbyt go akceptuje i czasem przegania. Nie było możliwości aby wcześniej się spotkali z pewnych powodów.
Od weterynarza usłyszałam ze kotka jest na razie za mała na szczepienia czy odrobaczanie i musi trochę podrosnąć.
Różnie ją karmię, często je saszetki aczkolwiek zazwyczaj żywi się tym samym co starszy kot, trochę podgotowanego mięsa, czasem sucha karma.
Dawałam im czas na uspokojenie się, lecz od ich pierwszego spotkania mija już prawie tydzień i niestety nie bardzo się poprawia a jest to bardzo męczące i stresujące dla obydwu kotów, dodając że jeszcze mam szczeniaka na podwórku i po prostu trudno sobie z tym poradzić, dla tego tak bardzo zależy mi aby znaleźć małej jakiś dobry dom bo to i dla niej było by lepsze.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pt wrz 02, 2016 22:01
przez Ewa.KM
Zazwyczaj docieranie się kotów trwa co najmniej 3 tygodnie, wiec po tygodniu to nie ma co oczekiwać, że się pokochają. Skoro nie dochodzi do łapoczynów i krew się nie leje to wszystko na dobrej drodze. Nawet jak się nie polubią to wytycza swoje terytoria i będą się omijać szerokim łukiem.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pt wrz 02, 2016 22:11
przez AleksandraZebrowata
1. tydzień to bardzo mało czasu. musi to potrwać mimo że nas to boli. mówie z własnego doświadczenia aktualnego
2. psom niegdy się praktycznie jedzenia nie da zabrać i nikt nie uważa tego za agresję. kicia jadła to co sobie upolowała, musiała walczyć pewnie z innymi kotami. po co jej zabierasz jedzenie? albo dajesz albo nie. zdecyduj się człowiek

Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pt wrz 02, 2016 23:04
przez dalia
mała nie jest agresywna
warczenie i nie pozwalanie na odebranie sobie posiłku to bardzo zdrowy objaw - niektóre koty tak mają, że radość spożywania najlepszego posiłku manifestują warczeniem
mój dwulatek tak robi mimo, że nikt nigdy nie miał zamiaru odebrać mu mięsa
to normalne kocie zachowanie
w nowej dla siebie sytuacji Twój kot zareagował tak nie inaczej, ale to nie oznacza, że tak zostanie, wszak dla niego to również zmiana do której musi się przyzwyczaić
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pon wrz 05, 2016 14:29
przez Lady Kira
Nie zabieram jej jedzenia ona zabiera starszemu kocurowi przez co tamten nie może jeść w tedy i jedynie w tedy zabieram to co kocurowi zabrała aby on mógł zjeść. Od ich pierwszego spotkania minęły 2 tygodnie, przeprasza za tą czasową pomyłkę czasem gubię dni. Kotka wchodzi na terytorium kocura i go gania przez co on cały czas chodzi zestresowany i się boi a nie chce tego dla niego. Co do psów to bym polemizowała gdyż np u mojego pierwszego to nie było problemem (byłam w tedy bardzo młoda i nie wiem co miałam w głowię). Ona już się przyzwyczaiła ale kocur nie, jest dość energiczna co oczywiście nie jest złe ale nie daje sobie z nią rady szczególnie że nie chce aby kocur we własnym domu czuł się źle dla tego szukam dla niej domu.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pon wrz 05, 2016 20:38
przez Gretta
Ale 2 tygodnie to naprawdę bardzo krótko. Mała chce się bawić, może kocurek też zechce?
Poza tym izoluj koty na czas jedzenia, zniknie przyczyna konfliktów.
Re: Pilnie poszukiwany dom dla młódek kotki

Napisane:
Pon wrz 05, 2016 21:49
przez Szalony Kot
Jeśli jest duża różnica wieku, a kocurek jest stateczny, to kociak faktycznie może go męczyć i denerwować. Moja starsza kotka i po kilku miesiącach reagowała nerwowo na tymczasa-kociaka, bo napadał na nią i ją tłukł (a że ona drobna, to gdy z kociaka zrobił się podrostek - szybko ją przerósł...)
Dla dobra rezydentki kociak musiał znaleźć dom.