Strona 1 z 4

Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Śro sie 31, 2016 15:51
przez ewar
Kicię wypatrzyła na parkingu pod swoim domem psotny kot.Tutaj o niej było parę postów viewtopic.php?f=13&t=175818&start=120, ale powinna mieć własny wątek.
Ania mnie poprawi, o ile coś przekręcę.
Otóż, zauważyła małą, burą kotkę na parkingu obok śmietnika.Okazało się, że kotka została mamą, ale jedno z jej dwu-trzymiesięcznych dzieci jest w bardzo złym stanie.Szybka jazda do weta nic nie pomogła :( Kociak nie przeżył.Niebawem Ania znalazła martwe ciałko drugiego kotka. Straszne, prawda? Choroba jakaś? Otrucie? Tego już się nie dowiemy. Kicia zaufała Ani, przychodziła na zawołanie, dostawała jedzonko, a nawet przyszła z Anią do domu.Uciekła jednak. Gdzieś miała lokum w krzaczkach aż do wczoraj.Zapakowana do transporterka odwiedziła lecznicę, została tam zbadana, odrobaczona i pobrano jej krew na testy ( ujemne :ok: ).Kicia ma około dwóch lat, a może mniej? Nie ma świerzbu, oczka czyściutkie, wygląda na zdrową.Mieszka tymczasowo w łazience, którą zaakceptowała i wydaje się być szczęśliwa.Skąd taki wniosek? Otóż, mruczy z zadowolenia, kiedy się ją głaszcze, ociera o nogi, pięknie korzysta z kuwetki i wcale nie ma ochoty opuszczać bezpiecznego schronienia.Za drzwiami są dwa cudne koty, potężny rudy Garfield i dymna Nesia, z którymi na pewno się zapozna.Miejmy nadzieję, że koty się dogadają, a Kicia znajdzie wspaniały domek.Ludzie lubią buraski, a Kicia zdaje się być nie tylko ładna, ale i bardzo miziasta.Czekamy na relacje i zdjęcia Kici w DT.
Na razie jedno, zrobione kiedy jeszcze była bezdomna.
Obrazek

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Śro sie 31, 2016 18:59
przez psotny kot
Witamy na Kiciowym wątku :D Kicia jest cudownym, bardzo grzecznym kotkiem, wcale jej nie przeszkadza, że jest zamknięta w malutkiej łazience, siedzi sobie grzecznie, nie płacze, nie próbuje wyjść, zjada wszystko, co dostanie, pięknie korzysta z kuwetki (siusiu rano, a teraz ogrooomna kupa). Jak do niej zaglądamy, to mruczy i się ociera, nadstawia główkę do głaskania. Foty będą później, złapanie jej to był spontan, nie byłam przygotowana, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek zawita do mnie jeszcze jakiś kot, ale to Kicia wybrała, a ja muszę się dostosować :wink:

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Śro sie 31, 2016 19:10
przez Arcana
To debiut psotnego kota jako DT?
To czekamy na częste relacje :)

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Śro sie 31, 2016 20:12
przez psotny kot
Arcana pisze:To debiut psotnego kota jako DT?
To czekamy na częste relacje :)

Będę się starać :ok:

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Czw wrz 01, 2016 5:01
przez ewar
Myślę, że koty sobie wybierają ludzi, co do których mają pewność, że otrzymają od nich pomoc. To tak jakoś działa. Kicia raz dała mi się pogłaskać po główce, do mojej siostry podchodziła, ale Dorota nie mogła jej dotknąć. Bardzo się cieszę, że kotka bezpieczna, że jest taka miła, zawsze to łatwiej o domek.

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Czw wrz 01, 2016 21:11
przez psotny kot
Kicia jest niezwykle sympatyczną kotką, prawie się nie skarży na warunki (jest zamknięta w małej łazience), rano tylko troszkę miaukoliła, ale nie próbuje wyjść. Bardziej skarżyła się, jak mieszkała na podwórku - bywało, z siedziała na chodniku przed blokiem, albo na dachu jakiegoś samochodu i wołała żebym do niej wyszła. A jak wychodził ktoś inny, to się chowała pod auto. Była karmiona codziennie o tej samej porze, sąsiedzi się dziwili, bo zjawiała się punktualnie, jakby miała nastawiony budzik. To bardzo mądry kotek :201461

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Pt wrz 02, 2016 10:17
przez Arcana
Dobrze, że jest u Ciebie, taka mądrusia. Z ulicy nie ma dużych szans na znalezienie domu.

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 9:38
przez psotny kot
Dziękuję za dobre słowa :D
Kicia dzisiaj została wypuszczona "na pokoje". Zachowuje się raczej swobodnie, zwiedza nie okazując strachu, bardziej zainteresowanie, nie boi się moich "klocurów". Garfieldek bacznie ją obserwuje, powarkuje od czasu do czasu, natomiast Nesia się boi obcego zwierza. Wygląda trochę jak Stefek Burczymucha, bo Kicia jest drobniutka, a Neska przynajmniej dwa razy większa. Nesia ogólnie jest nieśmiała i płochliwa, mam nadzieję, że będzie dobrze :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 10:27
przez Arcana
Dbaj o Nesię, żeby jej złagodzić stres :) Ładna Kicia. Widać po mordce, że dziewczynka.
Jak klikniesz w zdjęcie w swoim zbiorze na kompie prawym myszkiem, to powinnaś mieć opcję obracania.

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 10:56
przez psotny kot
Arcana pisze:Jak klikniesz w zdjęcie w swoim zbiorze na kompie prawym myszkiem, to powinnaś mieć opcję obracania.

:oops: No właśnie - u mnie na kompie są obrócone, ale "zapodaj" tego nie zauważył :?

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 13:51
przez ewar
To prawda, że zapodaj je obraca, sprawdziłam 8O Dlaczego?
Obrazek
Kicia jest śliczna.Zresztą całe stado urodziwe, bo Garfield jest rudy jak marchewka, a Nesia to dymniaczka.Każde inne, ale każde piękne.

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 14:05
przez Arcana
Gdzie obraca :mrgreen:

Obrazek

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 14:43
przez psotny kot
Nie wiem jak to zrobiłaś, ale jest super :piwa:

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 19:22
przez ewar
Aniu, ja znam Garfielda i Nesię, ale myślę, że inni chętnie by obejrzeli i rezydentów.
psotny kot pisze:mam nadzieję, że będzie dobrze :ok:

No jasne, że będzie.Już jest nieźle.Najważniejsze to się nie bać, a wszystko się ułoży :ok: :ok: :ok:

Re: Kicia, słodka burasia.

PostNapisane: Sob wrz 03, 2016 21:17
przez psotny kot
Przedstawiam Garfielda i Neskę, moje pieszczochy :kotek:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek