Miau.PL

Koko to około 3-4 letnia koteczka.
Została znaleziona na jednej z ulic z Legionowie.
Przebywała jakiś czas w lecznicy gdzie bardzo kiepsko znosila klatkowe warunki.
Tym sposobem przyjechała do mnie na tymczas. Fajnie dogadała się z moimi dwoma kotami.
Jest wysterylizowana, zaczipowana, odrobaczona - testy ujemne oczywiście.
Szukamy Koko odpowiedzialnego domu - mieszkanie w bloku tylko z osiatkowanymi oknami i balkonem bo Koko jest bardzo skoczna.

Wszelkie informacje dostępne pod numerem tel 690 515 688 lub 792 330 240

Koko przebywa w Nowym Dworze Mazowieckim - woj. mazowieckie

post rezerwowy

Witam się u pięknej Koko

KOteczka już podczas pobytu w lecznicy w Legionowie wyrywała sobie sierść - podejrzewano że ze stresu - dostała obrożę antystresową. Ja kupiłam kalm aid oraz feliway - koteczka kępki sierści wyrywała nadal. Od kilku dni jest na encortonie pod okiem mojego weta - wyrywanie się znacznie zmniejszyło.
Kupiłam dzisiaj RC dla alergików i będziemy obserwować dalej czy to alergia pokarmowa lub jakaś zupełnie inna.
Pozatym to bardzo przyjacielska koteczka - ale zero telefonów w sprawie adopcji

Piękna koteczka, trzymam mocno kciuki, zasługuje na najlepszy dom.

Koko mówi dobranoc

Wspaniała

nawet pół telefonu w sprawie Koko taka fajna kocica i zajmuje miejsce w dt

Jeszcze czas urlopów, no i kociaków ile kto chce. Nawet adopcje maluchów idą opornie. Jesienią i zimą powinno być łatwiej
No i ogłoszenia trzeba ciągle odświeżać, bo na Warszawę jest ich tyle, że po 3 dniach ogłoszenie już jest zepchnięte na dalsze strony, gdzie mało kto zagląda.

Koko tyle czasu już u mnie i nikt nie dzwoni miała nawet sesję fotografa postaram się wstawić efekty - porozwieszane plakaciki od sierpnia w lecznicy i nawet jeden numer telefonu nie zerwany

kejciu pisze:Koko tyle czasu już u mnie i nikt nie dzwoni miała nawet sesję fotografa postaram się wstawić efekty - porozwieszane plakaciki od sierpnia w lecznicy i nawet jeden numer telefonu nie zerwany

No niestety, kotów jest dużo, ludzi chętnych wciąż za mało, ale na pewno znajdzie dom.

Kochani - prośba o trzymanie kciuków Koko pojechała wczoraj do nowego domku Zamieszkała w Warszawie na Ursusie z pięknym czarnym Kocurkiem
Aby szybko się dogadali
będę dawała znać jak będę miała jakieś informacje

i za jakiś czas powolutku zaczniemy się rozglądać na kolejnym tymczasem kocim jakieś propozycje ?

Wieści są pozytywne - Kokunia w miarę już dogadała się z Tofikiem
postaram się wstawić zdjęcia z nowego domku i powoli rozglądamy się za kolejnym kocim tymczasem u nas

Koko w czwartek wróciła z adopcji....
o 22 dostałam wiadomość że natychmiast mam przyjechać po nią bo inaczej wyląduje na śmietniku....
powód???urodziło się dziecko i w czwartek wrócili z dzieckiem ze szpitala.... brak mi słów i sił aby opisywać dalszą konwersację - a ludzie którzy ją adoptowali to znajomi znajomych.....
podsumowując po roku Koko wróciła z adopcji i jest u mnie na dt....