» Śro gru 21, 2016 23:43
Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu
DYŻUR
Dziś kociaki w miarę spokojne, Misiek raz zaszalał i mocno drapnął Olę.
W kuwetach porządne duety. Kami też się postarała. Jedynie u Misia nic nie było ani w kuwecie, ani przed. U Bociana była rzadka kupka.
Bocian, Żuraw i Misza to niejadki, grymaszą.
Kami nic z jedzenia nie ruszyła, a dostała mięsko mielone oraz siekane z indyka.
Malta kichała, trochę spała, a potem domagała się pieszczot i zabawy. Dziś grała w piłeczkę z Hanią, która pokazała nam na co ją stać. Potrafi zwinnie biegać i bawić się.
Ptyś też był ożywiony i zainteresowany zabawą.
Chciałam Irenkę wziąć na ogólny, ale ona denerwowała się na facetów w szpitaliku i nie wykazywała ochoty na spotkania z innymi.
Bodzio trochę płakał w szpitaliku.
Wzięłam jedzenie dla kotów wolno bytujących - 2 pudełka suchego i 6 mokrego. Przepraszam, że informuję o tym teraz, myślałam, że należy zrobić to po dyżurze.