Strona 102 z 102

Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Jadzi nie ma...

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 17:24
przez Gosiagosia
mir.ka pisze:
ewar pisze:Dzisiaj pełnia wiosny :D Na balkonie chyba ze 30 stopni, jest osłonięty i bardzo słoneczny. Koty masowo wyległy wygrzać się w słońcu. Muszę jednak balkon umyć, bo po zimie :oops:



no to już w was lato :)

U nas nie tak ciepło :oops:

Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Jadzi nie ma...

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 17:53
przez ewar
waanka pisze:Ale im dobrze!
Chmurek ma buźkę koteczki :1luvu:
W życiu bym nie zgadła, że to kocurek :D

Prawda? Długo pisałam o białej kotce z czarnym ogonkiem :mrgreen: .
Gosiagosia pisze:U nas nie tak ciepło :oops:

To będzie. Podkarpacie było biegunem zimna niedawno, to tak więc dla równowagi. Było słonecznie, ciepło, ale nie 30 stopni. Na balkonie owszem, bo to loggia i wyjątkowo nasłoneczniona. W lecie w ciągu dnia nie da się na nim przebywać, drzwi są zamknięte, żaluzje zasłonięte, a koty siedzą w domu.Wychodzą późnym wieczorem.

Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Jadzi nie ma...

PostNapisane: Pt mar 09, 2018 7:20
przez ewar
Zapraszam na kolejną część wątku viewtopic.php?f=13&t=184056