Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Jadzi nie ma...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 06, 2017 12:31 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Ale paskudna pogoda.Zimno i co chwilę pada.Jadzia i Sowa na mnie czekały, udało mi się trafić na chwilę bez deszczu.Żółtookiej znowu nie było.Dorota donosi, że czarna ze śmietnika przychodzi na jedzenie, jest wielbicielką suchej karmy.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 08, 2017 13:11 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Wczoraj nie byłam pod hutą, tak sobie założyłam, ale dzisiaj owszem.Niestety, była tylko Jadzia.Jakoś specjalnie na jedzenie się nie rzucała.Nie wiem, może już polują i nie są głodne? Jutro jadę, zobaczę, czy będzie lepsza frekwencja.
Byłam u siostry i przez okno widziałam małą czarną wsuwającą suchą karmę.Ta kotka zjawia się o różnych porach, trudno przewidzieć kiedy.Siostra wykłada jedzenie wczesnym przedpołudniem, mniej więcej o tej samej porze.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 09, 2017 12:32 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Dzisiaj był nadkomplet kotów, że się tak wyrażę.Sowa już czekała na mnie, ale nie miałam dzisiaj mięsa, musiała się zadowolić gotową karmą.Jadła ze smakiem, nie powiem.Zadowolone zdecydowanie były żółtooka i Jadzia.One lubią puszkowe jedzenie, miałam kilka rodzajów.Z daleka pojawiła się jakaś krowa, ładnie umaszczona, ale tylko zrobiłam krok w jej kierunku, żeby dać miskę z jedzeniem i już dała dyla.Jedzenie zostało, może przyjdzie później.Poszło mi kilogram mokrej karmy.Suchą zostawiam, ale ilości śladowe.U Doroty w śmietniku jest odwrotnie, sucha cieszy się wzięciem przede wszystkim.Dzisiaj Dorota nakarmiła jakieś brudne, buro-białe coś.Było bardzo głodne, ale dostało serca z kurczaka i trochę surowej wołowiny oprócz suchej karmy.Głodne na pewno dzisiaj nie będzie.
Moim kotom sprawiłam niezwykłą przyjemność, spod huty bowiem przywiozłam trawkę.Benia i Gabryś jedli jakby był to największy przysmak, inne też, ale już nie tak łapczywie.Zdążyłam już posprzątać po tym, jak Benia zwymiotowała :mrgreen: Trudno, posprzątam, niech się odkłaczą, będzie im na pewno lżej.
Piękna żółtooka
Obrazek
I krów, ale z daleka
Obrazek

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 12, 2017 6:18 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Wczoraj było potwornie zimno, wiał lodowaty wiatr, ale chociaż nie padało.Były dwie kotki, Sowa i Jadzia.Sowa chętnie jadła serca drobiowe, a Jadzi najbardziej smakowała karma z puszki.Jedzenia zostało, z pewnością jakiś inny kot załapał się na posiłek.
W śmietniku ktoś utrudnia karmienie kotów, przesuwa kontenery, ale Dorota daje karmę za ogrodzeniem.Koty przychodzą, o bardzo różnych porach.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 13, 2017 12:42 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Pogoda w kratkę.Trochę pada, trochę świeci słońce, ale jest zimno i wietrznie.Pod hutą byłam, ale zastałam tylko Sowę.Zjadła mięso i mokrą karmę, suchą zlekceważyła i sobie poszła.Długo czekałam na kotki przy bramie, ale nie zjawiły się.Trudno, jedzenia nie zostawiłam, bo już sroki były zainteresowane, czy czegoś nie wykładam.Jutro nie jadę, mam wolne, dopiero w sobotę się wybieram.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 15, 2017 13:02 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Dzisiaj była nieco wcześniej pod hutą.Jadzia dość szybko się pojawiła.Chyba będę musiała czekać, aż skończy jeść, bo przy mnie jakoś bezpieczniej się czuje.Jak odjeżdżam to szybko ucieka i zostawia jedzenie.Żółtookiej nadal nie ma.Na Sowę czekałam bardzo długo, już nawet chciałam odjeżdżać, kiedy przyszło moje słoneczko.Miała swoje ulubione surowe mięso, smakowało jej bardzo.Jutro wybieramy się z siostrą pod hutę, ale na piechotę.Mam nadzieję, że się pojawią w komplecie.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 15, 2017 14:27 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Wszystkim odwiedzającym wątek życzę Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych :1luvu:

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 15, 2017 14:57 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Wesołych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy! :)
Wszystkiego dobrego dla Siostry i dla p. Izy :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2391
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 15, 2017 15:31 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Dziękuję :1luvu: I przekażę, oczywiście.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 16, 2017 14:03 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Nóg nie czuję :( Jednak rower to fajna rzecz.
Byłyśmy z Dorotą na spacerze pod hutą.Koty mnie nie poznały, bo byłam w płaszczu, a nie w jakimś dorobajle, no i bez roweru.Sowę znalazłyśmy na trawniku na terenie szkoły i tam dostała jeść.Jadzia przyszła, zjadła troszkę i poszła chyba pospać,pogoda koszmarna, wieje i chyba zacznie padać.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 17, 2017 13:38 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Dzisiaj było jak zwykle, czyli rower, mogłam zadzwonić dzwonkiem, no i Jadzia się pojawiła, Sowa również.Dostały surowe mięso, trochę mokrej i suchej karmy, były zadowolone.Jutro przerwa, nie jadę pod hutę.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 19, 2017 7:01 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Pod oknem p.Izy w mini ogródku kwitną już białe fiołki, fioletowe zdecydowały się zakwitnąć powtórnie.Miodunka też nieśmiało wypuściła pączki, a tu sypie śniegiem :evil: Nie chce się wychodzić z domu, a trzeba zrobić zakupy i dać hucianym kotkom coś kalorycznego.Może do południa przestanie padać.A już jeździłam pod hutę w koszulce z krótkimi rękawkami, poprałam zimowe kurtki, ciężkie buciory schowałam, bo przecież wiosna, prawda? :wink:

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 19, 2017 14:26 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Przestało walić śniegiem, teraz nawet wyszło słońce, ale nadal zimno.Sowa na mnie czekała, na Jadzię ja musiałam poczekać.Kotkom smakowały ciepłe jeszcze serca drobiowe i mokra karma.Dostały też trochę słoniny, jest zimno, na pewno tłuste jedzenie jest im potrzebne.
Dojeżdżający autobusami często zostawiają rowery, taki złom w sumie, bo nimi jadą na odległe wydziały.Jakaś łachudra ukradła komuś kola od roweru.Dokładnie pod tabliczką o miejscu chronionym przez firmę Skarem :wink:
Obrazek
Ręce ucinać.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 21, 2017 11:23 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Nadal zimno,wieje wiatr, ale świeci słońce.Biedna Sowa już czekała na mnie, dzisiaj był jej przysmak, czyli śmietana między innymi.Pod bramę przyszła tylko Jadzia.Zostawiłam sporo jedzenia, koty je wyczują, mam nadzieję i nie tylko sroki się najedzą.Po drodze spotkałam chude, brudne biało-bure znane mi ze śmietnika.Chyba miało ochotę polować na ptaki.Zjadło serca drobiowe, które zostawiłam, odrobinę suchej karmy i już go nie było, kiedy wracałam.Dorota codziennie zanosi jedzenie do śmietnika, chociaż komuś to się nie podoba, przysuwa kontenery, aby nie mogła dostać się do misek.Jest jednak zwierzęcolubny sąsiad ( ma w domu kota), który natychmiast je z powrotem przestawia.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 22, 2017 8:20 Re: Huciane kotycz.IV.Bartuś w swoim domku.Misi nie ma...

Dlaczego tak leje? :evil: Nawet do sklepu nie chce mi się wychodzić, a muszę.W taką pogodę koty mogą się schować i nie przyjść na jedzenie.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości