Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Zaczyna być jak z Hannibalem Kocurek bardziej zainteresowany miziankami niż jedzeniem. Na pewno dostaje jeść w piwnicy, staje się wybredny. Dzisiaj zjadł surowe mięso, wołowinę i wieprzowinę, dobrą saszetkę zlekceważył Jest grubiutki, naprawdę. Wracałam z zakupów tamtędy, kot mnie zobaczył i natychmiast pobiegł za mną Urocze stworzenie.
ewar pisze:Pod hutą też tak było, Misia i Jadzia biegły w stronę roweru, potem przy mnie, a Alibaba darł się, że głodny. Wszystko się zmieniło
A kocurek naprawdę ładny, tylko brudny, no ale on jest biały, a mieszka w piwnicy. Spaślaczek z niego, ale ta ma być, w końcu zima, musi mieć tłuszczyk.
Gosiagosia pisze:Szkoda że nie ma domku
ewar pisze:Gosiagosia pisze:Szkoda że nie ma domku
Będzie miał. Nie zostawię go w tej piwnicy. Dojrzeje i będzie z mgłą na oczach biegał za kotkami, bił się z kocurami, a to wiadomo czym grozi. Niedaleko ruchliwa ulica.
ewar pisze:Nie wiem, co się dzieje, ale dzisiaj białego kocurka nie było. Stukałam w okienko, nie wyszedł. Po kościele też tam poszłam i bez zmian.Zostawiłam suchą karmę w miseczce, nie zniknęła. Ktoś dał mu wczoraj surowe żołądki, nie zjadł ich, zamarzły. Może w taki mróz nie chce wychodzić, siedzi gdzieś w cieple? Potem jeszcze raz pójdę. A zaraz jadę pod hutę.Nie chce mi się, jest naprawdę ziąb, ale dam radę. Może Sówcia przyjdzie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 78 gości