Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
waanka pisze:Szylcia protestuje, bo może już lepiej się czuje?
waanka pisze:Ciekawe, że ona taka wybredna jest...
ewar pisze:Szylcia znowu wczoraj wylizała tylko sos z saszetki, ale zjadła trochę surowego mięsa Nadal dostaje RC Fibre i już codziennie jest kupka.Twarda wprawdzie, ale jest. Malutkiej pozwalam na wycieczki po mieszkaniu, w końcu kiedyś łazienkę opuścić musi.Protestuje już przy zabiegach, ale wcale jej się nie dziwię. Ileż można? Biedna jest bardzo Nie mogę już doczekać się wizyty kontrolnej. Chciałabym usłyszeć od weta coś optymistycznego.
ewar pisze:Szylcia protestuje i coraz trudniej zakrapiać jej oczka, czy czyścić uszka. Z uszkami poradzimy sobie szybko, ale oczka...To potrwa na pewno. Kotkę wypuszczam z łazienki, oczywiście pod kontrolą. Koty są nią zaciekawione, przyjazne, ale ona się ich boi. Wczoraj schowała się do kanapy, Ludwiś wszedł za nią, a ona zaczęła krzyczeć z przerażenia, musiałam interweniować.To był jedyny zgrzyt. Ludwiś bardzo się przestraszył, bo on nie chciał kotce zrobić nic złego. Szylcia kocha ludzi, uwielbia siedzieć na kolanach. Oglądałyśmy razem telewizję, cały czas ją głaskałam, a ona pięknie mruczała.Codziennie jest kupka w kuwetce , ale nadal kotka dostaje RC Fibre.W ogóle to je mało, ale i to nie kociak, nie rośnie już, jest w cieple i ma mało ruchu.Cudowna z niej koteczka, oby tylko wyzdrowiała. Już naprawdę nie mogę się doczekać wizyty kontrolnej.
Dzisiaj znowu mam bardzo dużo zajęć, jadę też pod hutę. Wczoraj trochę padało, ale dzisiaj jest sucho.Chociaż tyle. Ale włos mi się jeży jak pomyślę o przyszłym tygodniu. Tyle tych świątecznych dni, będą straszne kolejki, trzeba zrobić zapasy mięsne dla kotów i coś zamrozić. Moje nie bardzo chcą jeść takie odmrażane mięso, ale trudno.
ewar pisze:(...)
Szylcia dużo czasu spędza poza łazienką, ale nie czuje się pewnie w stadzie tylu kotów. Właściwie to cały czas stara się być koło mnie. (...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości