Miau.PL

Wczoraj natrafiłam na fb na posty o niebieskim brytyjczyku błąkającym się na Żoliborzu, na ul. Kaniowskiej. Kot był zabezpieczony ale już nie jest, Pani go wypuściła bo kot prychał, nie chciał jeść ani pić i się nie załatwiał. Drugi post na ktory trafiłam informował o brytyjczyku na Żoliborzu w okolicy Pl. Inwalidów. Nie wiem czy chodzi o tego samego kota. Może jest tu ktoś kto mieszka w pobliżu i mógłby zająć się kotem? Z komentarzy wynika, że jest zdezorientowany, wystraszony i biega po ulicy.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... nt_count=2
https://www.facebook.com/liliana.hermet ... 8859896217

Tak, to ten sam kot.
Jeśli byłoby dla niego dt, to gdzieś do 18:30 jestem przy pl. Inwalidów - mogę go zabezpieczyć.

Byłoby świetnie! Ten dt musiałby znaleźć się już dziś?

Tak - mogę go przetrzymać 2-3 dni, ale deklarację SENSOWNEGO dt muszę mieć zanim do kota podejdę.
Ja kolejnego nie ogarnę na pewno.

Do siebie nie dam rady go wziąć, ale może ktoś się znajdzie.

W razie potrzeby mogę i późnym wieczorem lub jutro po niego podjechać - jeśli jeszcze tam będzie.
Tylko prośba o kontakt na tel., bo będę poza kompem - 793-202-822

Ale dt bezwarunkowo musi być.

Właśnie, jest jeszcze kwestia tego, czy on tam będzie, szczególnie, że kręci się po ulicy. Oby znalazł się ktoś kto mógłby dać mu DT!

Może przenieść wątek na Koty? Tam chyba większa szansa na DT...

I jeszcze jedno - sensowny DT to taki, co go weźmie niezależnie od wyników testów.
Bo mnie nie urządza zgarnianie kota i martwienie się, co z nim zrobić, jeśli testy wyjdą nie takie

Jak poprosić o przeniesienie na Koty? Należy napisać do moderatora?

O rany...

DT dla tego kota już się znalazło (nawet dwa - nie ma to jak być niebieskim kotkiem w typie rasy )
Tylko kotek jest nie do namierzenia bez konkretnego adresu - złaziłyśmy tam dzisiaj z Romi85 ze 2 godziny po okolicy, ale to szukanie wiatru w polu bez namiaru.

Pani Liliana Hermetz z drugiego linku który wkleiłam wie gdzie dokładnie był ten kot. Szkoda, że nie ma jej na żadnej z grup w których był ogłaszany.

Ano właśnie. Nie ma jej na żadnej z grup i w związku z tym nie ma się z nią jak bezpośrednio skontaktować.
A osoby, które są na grupach i wiedzą, gdzie jest kot - jakoś się nie odzywają