Wczoraj natrafiłam na fb na posty o niebieskim brytyjczyku błąkającym się na Żoliborzu, na ul. Kaniowskiej. Kot był zabezpieczony ale już nie jest, Pani go wypuściła bo kot prychał, nie chciał jeść ani pić i się nie załatwiał. Drugi post na ktory trafiłam informował o brytyjczyku na Żoliborzu w okolicy Pl. Inwalidów. Nie wiem czy chodzi o tego samego kota. Może jest tu ktoś kto mieszka w pobliżu i mógłby zająć się kotem? Z komentarzy wynika, że jest zdezorientowany, wystraszony i biega po ulicy.
W razie potrzeby mogę i późnym wieczorem lub jutro po niego podjechać - jeśli jeszcze tam będzie. Tylko prośba o kontakt na tel., bo będę poza kompem - 793-202-822
I jeszcze jedno - sensowny DT to taki, co go weźmie niezależnie od wyników testów. Bo mnie nie urządza zgarnianie kota i martwienie się, co z nim zrobić, jeśli testy wyjdą nie takie
DT dla tego kota już się znalazło (nawet dwa - nie ma to jak być niebieskim kotkiem w typie rasy ) Tylko kotek jest nie do namierzenia bez konkretnego adresu - złaziłyśmy tam dzisiaj z Romi85 ze 2 godziny po okolicy, ale to szukanie wiatru w polu bez namiaru.
Ano właśnie. Nie ma jej na żadnej z grup i w związku z tym nie ma się z nią jak bezpośrednio skontaktować. A osoby, które są na grupach i wiedzą, gdzie jest kot - jakoś się nie odzywają