Miau.PL

DSC_0003 by OKI, on Flickr


Koteczka by OKI, on Flickr

Filmik

Finezja mieszkała w śmietniku - można się tylko domyślać, że wylądowała tam razem z innymi niepotrzebnymi rzeczami
Bała się z niego wyjść choćby na parę metrów, przeganiały ją od jedzenia inne koty.
Żywiła się tylko tym, co znalazła w odpadkach. Zupełnie nie radziła sobie na podwórku.
W momencie znalezienia nie ważyła nawet 3 kilo.

Finezja jest na pewno domowym pieszczochem, chociaż pieszczochem bardzo przerażonym.
Nie wiemy, jak długo mieszkała w śmietniku, ale już od paru dni była tam dokarmiana przez wrażliwą osobę.
Na kocią karmę rzuca się z ogromnym apetytem.

Jest absolutnie łagodnym, przestraszonym stworzeniem, które potrzebuje tylko trochę cierpliwości i ciepła.
Lubi głaskanie i chwila pieszczot wystarcza, żeby zaczęła się rozluźniać

Po wyjściu z lecznicy dalej była wystraszona, choć i tak mniej niż było tydzień wcześniej, w momencie zgarniania z podwórka.
Od razu wciągnęła saszetkę, popiła wodą, poudawała, że się myje i teraz rozgląda się ciekawie po otoczeniu.
Dupka przy głaskaniu momentalnie wędruje do góry
Intruz, co się pchał do klatki, został oprychany i owarczany, ale bez nadmiernej histerii.
W ciągu dwóch dni strach zdecydowanie się zmniejszył, choć inne koty nadal są oprychiwane.

Ciałka trochę nabrała w lecznicy i apetyt nadal dopisuje.
Woli mokrą karmę, ale sucha też jest do przyjęcia

Niestety jakaś infekcja nam się przyplątała, ale jeszcze w lecznicy dostała antybiotyk i kropimy oczka.
Mam nadzieję, że równie szybko się odplącze.
Wiekowo to tak ze 2-3 lata ma.
Śliczna jest

Dziewczynka jest już po kastracji, odrobaczona i odpchlona. Miała również wykonany zabieg sanacji jamy ustnej. Za ok. 2-3 tygodnie będziemy się szczepić, testować i czipować, jeśli do tego czasu nie znajdziemy domu
Finezja jest już zaszczepiona, test na FeLV niestety wyszedł dodatni (dwukrotnie), test na FIV jest ujemny.
Powinna być kotem jedynakiem, co zresztą bardzo jej będzie pasować

Szukamy domu wyłącznie niewychodzącego z zabezpieczonymi oknami - na podwórku wyraźnie nie umiała sobie poradzić.
Na razie nie pała miłością do innych kotów, ale dopiero będziemy obserwować ten aspekt kota.
Oczywiście obowiązuje umowa adopcyjna.

Kontakt: 50kociastych@gmail.com tel. 793-202-822
https://web.facebook.com/50kotow/posts/1775314312700229
http://olx.pl/oferta/sliczna-niesmiala- ... fvEfB.html

Oby piękna panna szybko znalazła domek

Soro woli mokre, to może skusi się (lub któryś z Twoich innych tymczasow) na puszki GranataPet? U mnie zostały oprotestowane juz do końca, chętnie się podzielę

Finezja na razie nie wybrzydza - po stołowaniu w śmietniku trudno się dziwić
A nawet jakby zaczęła, to u mnie żarcie się nie marnuje Na wszystko się znajdzie amator

To ja pomyślę, jak podrzucić chyba, że będziesz w mojej okolicy, pomidorówkę mam smaczną

Dzisiaj-jutro to się raczej nie wybieram
Ale niewykluczone, że w ciągu kilku dni będę Cię miała "po trasie"

Finezji żeby zrobić dobre foty, to trzeba poczekać na rzadkie u mnie światło dzienne


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr


Finezja by OKI, on Flickr

Strasznie mruży oczy

A tu filmik https://youtu.be/801wQPyCcB4
Lubi sobie pogadać, jak ma do kogo

Śliczna Finezja Frezja

Ona jest śliczna, tylko miny do aparatu raczej głupawe robi

No dobrze, nieśmiała i wystraszona to ona była i się zmyła
Robi się bezczelna i wymagająca, a przy okazji niezła gaduła
Przy czym dźwięki wydaje... raczej mało finezyjne
Próbowałam jej dzisiaj nie dać mokrego na śniadanie... osz, w mordę, chyba cały Muranów słyszał ten skrzek protestu


DSC_0031 by OKI, on Flickr


DSC_0030 by OKI, on Flickr


DSC_0029 by OKI, on Flickr


DSC_0027 by OKI, on Flickr


DSC_0026 by OKI, on Flickr


DSC_0023 by OKI, on Flickr


DSC_0032 by OKI, on Flickr


DSC_0012-001 by OKI, on Flickr


DSC_0022 by OKI, on Flickr
Tak też można

Poza gadulstwem to bardzo fajny kotek jest
Innych futrzastych dalej nie lubi, no ale na razie mamy izolację jeszcze...
Póki co lansujemy się jako jedynaczka

Ja wiem, że to Twój stół, ale normalnie jak katafalk chociaż bardzo fotogeniczny, a Finezja nawet jeszcze bardziej

Ten katafalk to błogosławieństwo przy tej ilości kotów
Zresztą i bez kotów jest cholernie wygodny - nie zamieniłabym go na żaden inny

Finezja jest już po szczepieniu.
Zrobiliśmy też testy i niestety białaczka (FeLV) jest dodatnia.
Powtórny test nie chciał pokazać inaczej, ale za to badania krwi są bardzo ładne
Finezja powinna być jedynym kotem w domu, zresztą wyraźnie będzie jej to bardzo pasowało

Po początkowej nieśmiałości już nie ma śladu
Jest wesołym, żywym kociakiem. Potrzebuje jakieś kilkanaście sekund, żeby podejść do obcej osoby.
Pieszczoch i przylepka, ale charakteru też jej nie brakuje - głośno wyraża swoje zdanie, jak coś jej nie pasuje
Pomału zapoznaję ją z białaczkowym towarzystwem, ale nie wzbudza to zachwytów.
Ignoruje Landa i Leę, a jak już się spotkają nos w nos, to prycha i warczy, na szczęście bez łapoczynów.
Za to ogromnie interesujące są ich michy Chociaż zawartość ta sama

Piękna kocia
Kciuki za domek

Podrzucę.
Dziewczyna dalej uważa, że kot to nie partner do rozmowy
Awantur nie ma, ale wyraźnie towarzystwo jej nie pasuje
Za to człowiek potrzebny na maksa - już się nauczyła drzeć mordę, żeby przyjść i pogłaskać kotecka.
Strasznie fajny, przylepny kociak z niej wyłazi.