para mieszana i do tego bardzo zgrana
takie trochę 'stare małżeństwo' uzupełniające się w wielu kwestiach
bohaterowie
Bianka - ok. 2-3 letnia wysokopienna rozrabiara, panna z charakterem potrafiąca skutecznie 'domagać się swego'; pogodna, wesoła, wejdzie wszędzie, zobaczy wszystko zapraszana i nie zapraszana
wścipska i ciekawska; duży dzieciak
Bernard - ok. 2-3 letni kocurek wpatrzony w człowieka, bardo delikatny i spokojny, zawsze 'pyta' człowieka czy coś można, uważny i bardzo inteligentny, przytulak, ustępuje Biance, pilnuje jej
kocio są bardzo ze sobą zżyte i czas dłuższy czekają na swój dom
mieszkają w miejscu, w którym nigdy nie powinny być
sytuacja się bardzo zaostrzyła i muszą jak najszybciej znaleźć dom
może ktoś się zakocha?
zdrowe, wysterelizowane, jedzą bez większego marudzenia (a to dziwne u moich futer), do kuwety trafiają bezbłędnie
aktualna lokalizacja - dziura zabita dechami ok. 100km od Warszawy
nie podaję dokładnie, ponieważ one tam tajniaczą
i naprawdę nie powinny nigdy tam mieszkać
a sytuacja się zaostrza coraz bardziej
postaram się później dodać więcej zdjęć