OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 10, 2016 20:49 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Jestem mocno spóżniona. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19566
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 10, 2016 21:08 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Kciuki trzymam cały czas i myślę o Tobie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2016 21:45 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

MalgWroclaw pisze:Kciuki trzymam cały czas i myślę o Tobie.

Dzieki :1luvu:

Siedzę i gapię się na Skrzypka na dachu. Czekam na ukochane pieśni. I nie odmiennie się dziwię, że z maluniej " opowieści " coś tak wspaniałego powstało. Kiedyś tam chciałabym obejrzeć na żywca muzikal. Ale to marzenia, marzenia, marzenia...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 10, 2016 22:03 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

No dobra, ryczę .Nie ma piękniejszej pieśni niż pieśń w dniu ślubu " Słońce wschodzi..." .Mogę słuchać i słuchać. Mogę lykać łzy ciągle i ciągle. A potem taniec z flaszkami na kapelutkach :1luvu: Eh, to brzmi może byle jako z mojej strony ale to majstersztyk radości . Zawsze się wzruszam.
Kocham ten film. Czy na żywca też bym tak była zachwycona :?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 11, 2016 9:22 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

ASK@ pisze:No dobra, ryczę .Nie ma piękniejszej pieśni niż pieśń w dniu ślubu " Słońce wschodzi..." .Mogę słuchać i słuchać. Mogę lykać łzy ciągle i ciągle. A potem taniec z flaszkami na kapelutkach :1luvu: Eh, to brzmi może byle jako z mojej strony ale to majstersztyk radości . Zawsze się wzruszam.
Kocham ten film. Czy na żywca też bym tak była zachwycona :?:


Była byś. :D

Byłam na Skrzypku we Wrocławiu gdzie był wystawiony z ogromnym rozmachem - wrażenia niesamowite. A niedawno byliśmy w malutkim Teatrze Muzycznym w Poznaniu, z malutką sceną, zastanawiałam się jak możliwe jest tu wystawienie "Skrzypka". A było możliwe, było cudne, zachwycające. Ja też mogę słuchać tych wszystkich pieśni na okrągło :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt mar 11, 2016 19:09 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Ja-Ba pisze:
ASK@ pisze:No dobra, ryczę .Nie ma piękniejszej pieśni niż pieśń w dniu ślubu " Słońce wschodzi..." .Mogę słuchać i słuchać. Mogę lykać łzy ciągle i ciągle. A potem taniec z flaszkami na kapelutkach :1luvu: Eh, to brzmi może byle jako z mojej strony ale to majstersztyk radości . Zawsze się wzruszam.
Kocham ten film. Czy na żywca też bym tak była zachwycona :?:


Była byś. :D

Byłam na Skrzypku we Wrocławiu gdzie był wystawiony z ogromnym rozmachem - wrażenia niesamowite. A niedawno byliśmy w malutkim Teatrze Muzycznym w Poznaniu, z malutką sceną, zastanawiałam się jak możliwe jest tu wystawienie "Skrzypka". A było możliwe, było cudne, zachwycające. Ja też mogę słuchać tych wszystkich pieśni na okrągło :D

Może kiedyś tam, w lepszych czasach, trafię na Skrzypka.

Jestem mega zmęczona. Kilka dni pracy i już padłam. :evil: Dziś jeszcze rehabilitację zaliczyłam i nie odpuściłam spaceru .Krótszego ale jednak nogami poprzebierałam. Po ciemoku się szlajałam. Jeszcze telefon jakiś wykonam i idę spać. Janusz w pracy , cisza i spokój.Bianka nawet na wyrze leży 8O Nawet się nie podniosła na mój widok 8O Koniec świata nastąpi rychło :roll:
Plecyki mnie bolą. Ehh, robota się kłania kręgom. Pierwszy tydzień za mną. Docenię weekend :lol: Teraz już będzie tylko z górki :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 11, 2016 21:34 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

ASK@ pisze:No dobra, ryczę .Nie ma piękniejszej pieśni niż pieśń w dniu ślubu " Słońce wschodzi..." .Mogę słuchać i słuchać. Mogę lykać łzy ciągle i ciągle. A potem taniec z flaszkami na kapelutkach :1luvu: Eh, to brzmi może byle jako z mojej strony ale to majstersztyk radości . Zawsze się wzruszam.
Kocham ten film. Czy na żywca też bym tak była zachwycona :?:

Melduję się mocno spóźniona. I właśnie włączyłam sobie " Słońce wschodzi...". Też mogę słuchać, słuchać, słuchać...
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Sob mar 12, 2016 9:40 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Nie byłam w stanie swojego zewłoka rano zwlec z wyra. Koty mocno pracowały nade mną ale nie udało się. Prawie z głodu zasłabły. Prawie. Ale jeszcze TZ doniosły słabym miaukiem o swym rychłym zejściu. Choć chyba skoczne jeszcze mocno były. Janusz koty nakarmł i ciamkanie do zaspanych mych uszu dotarło. Tak jak sceniczny szept TZta co tłumaczył jak pani zmęczona jest i trza cicho być. O tym, że koty miały szczęście bo wrócił nie wspomnę.
Teraz śpią. Beza na mnie.
No prawie wszystkie śpią. Mila czuwa. Bo ona puch nie je. Je mięso. A tego Janusz nie kroi.Ale Mila ma sporo zapasu więc wytrzyma do czasu podziału gnatów.
Leżę i odhaczam punkty planu robót jakie chciałam wykonać. A których nie muszę robić :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 12, 2016 10:34 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

podoba mi się to 'nie muszę robić' :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob mar 12, 2016 12:23 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Kinnia pisze:podoba mi się to 'nie muszę robić' :mrgreen:

Mnie też :smokin: Walczę ze słowem " muszę ". Bo nie muszę. Mogę chcieć.
Pomijam karmienie kotów i kilka innych spraw. Reszta zależy od nas. Nie muszę mieć czysto ( choć lubię) , nie muszę pracować czy robić jakiś spraw wedle planu. Bo plan to JA :mrgreen:

Ot, tyle herezji.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 12, 2016 13:57 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Asiu odpuść i bierz z niego przykład
Obrazek
:ryk: :ryk: i tak trzymaj!

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 13, 2016 10:01 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

:ryk:
Właśnie siedzę i myślę. Czy uwalić się na plecy raz jeszcze? Bo na brzuchu nie da rady. :placz: Czy jednak ogarnąć deczko chatę. Janusz miał mieć wolne ale wieczorem plany się zmieniły. Ruszył ku robocie. Nie, nie miał uśmiechu na ustach. Tyle mojego ,że to on wstał i koty nakarmił. Jak sie zaczęły głodowo kręcić jeno oko otworzyłam drobinkę. By na zegarek zerknąć. Była prawie 5,30 :ok: Zaraz budzik zadzwoni! Odwróciłam się więc na drugi bok. Zadzwonił :twisted:
Wstawiłam zupę. Nie mam pomysłą co dalej z wywarem. Ale to potem.
Maczuniek napisał .Jest coraz lepiej. Duzi zachwyceni ,że taki miziak z niego i tulacz. Już tydzień jest na swoim. Bądź szczęśliwy dzieciaku.Należy się :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 13, 2016 10:31 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

ASK@ pisze:
Kinnia pisze:podoba mi się to 'nie muszę robić' :mrgreen:

Mnie też :smokin: Walczę ze słowem " muszę ". Bo nie muszę. Mogę chcieć.
Pomijam karmienie kotów i kilka innych spraw. Reszta zależy od nas. Nie muszę mieć czysto ( choć lubię) , nie muszę pracować czy robić jakiś spraw wedle planu. Bo plan to JA :mrgreen:

Ot, tyle herezji.


ja od dawna wyznaję zasadę, że jedyne co 'muszę', to umrzeć, całą resztę 'mogę'
dla mnie to nie jest herezja - to codzienność
ale ja zdaniem wielu mam 'dziwnie' :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon mar 14, 2016 19:53 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Szukałam, szukałam, aż Was znalazłam :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon mar 14, 2016 21:36 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Witaj Marzenko

U nas pada właśnie śnieg. Rankiem przymrozek był. Cholerka i małe cholerki. Kiedy się to wreszcie skończy. Kotów żal. I tych małych upierdliwych śpiewczy co drą dzioby zajadle. Zawsze mnie zadziwia jak takie małe gardziołko może takie piękne dźwięki wydawać. Zaziębią się, pomarzną :placz: Gołę, brązowe gałęzie i szare fruwadło niewidoczne wśród plątaniny. Stałam ostatnio i próbowałam namierzyć solistę.

Dalej pracuję nad chęcią ... do pracy :placz: Oraz nad chęcią do gimnastyki. Łatwiej mi było jak dulczyłam w domu. Tyyyyyyyle czasu miałam ,że nie dało rady wymigać się od wygibasów. Ale po dzisiejszym wieczorze chyba stanę do pełnej mobilizacji. Poprałam bawełniane spodenki piżamowe. Nie raczyły wyschnąć. Wiadomo, na każdy prawie tyłek się wepchną. Fajne som.Ale jak nie ma to nie ma. W bajzlu szafeczkowym zobaczyłam nogawkę od dołu piżamki prawie satynowo-jedwabnej. Gustowna to szmaciara o ciasteczkowym kolorze. Nie lubię jej bo bardzo potliwa jest. :? Ale sama mi w łapki wpadła, znaczy się gaciołki, więc co ja będę porządki robić w poszukiwaniu bawełny. :roll: Wysupłałam, prawie odziałam i tu zooonk :strach: Prawie, bo ledwo na filary udziowe i tyłek zaciągnęłam materiał. Prawie cyrkowe popisy były. Ta prawie (niestety) satyna z jedwabiem streczu nie posiada. :placz: Tylko połysk ma prawdziwy. :wink: Ale do rzeczy. Moja pamięć zachowała wspomnienie luzackich nogawek i majtającej się luźno na pupie góry. Co ją musiałam troczkiem przytrzymywać co by mi się nie ześlizła. Robiłam gustowną kokardkę. A teraz się zablokowało wsio. :evil: Troczek się rozsupłał na amen i nawet na deczko nie chciał ściągnąć. Nawet go zabrakło :( Jedna upchana nogawka płacze do drugiej ty trzymasz jeszcze szwy ? bo ja ledwo, ledwo . Druga jęczy ostatkiem nici ,że zaraz sobie odpuści bo w takich warunkach to ona nie może nogować Do tego obie narzekają ślisko-płaczliwie ,że trą o siebie i supełkują sobie materialik. Jak one na półce się pokażą 8O Każdy ciuch będzie się z nich śmiał.
Pomijam to ,że jakbym okręcona bandażem była. Zero wygody.
Może suszarką sobie dosuszyć gaciorki? Może pomoże? Tylko czy mam to zrobić na sznurkach ? a może na sobie? Tylko te szwy w różnych miejscach nie nagrzeją się za bradzo :strach: Ech, ten kręgosłup różne dziwne kłopoty mi funduje :roll:

Swoją drogą strecz to super wynalazek. Prawie (kocham to słowo :1luvu: ) wlezę we wszystkie spodenki jakie jeszcze posiadam . Nobel winien być dla wynalazcy tego wynalazku. I dla zakładacza co z zacięciem cyrkowym wciąga na siebie spodenki . A Super Victora winno się dostać za... zapięcie guzika.Uff.
Jutro mam przed sobą zadanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości