Jak uratować kota przed uśpieniem....

... przez głupią k... opiekunkę?
Jak wyciągnąć zwierzaka z lecznicy, w której jest na obserwacji pod kątem wścieklizny (podrapał tę k... i ona postanowiła go uśpić, bo "boi się o własne życie"
)? Bratowa mojej koleżanki przyjaźni się z tym babskiem i kolezanka od niej dowiedziała się o akcji z kotem... Babsztyl nie jest zainteresowany znalezieniem kotu domu, tylko eutanazją
Bratowa na dokładkę nie chciała podać namiarów na babę od kota, więc koleżanka obdzwoniła lecznice w Gdyni i kota namierzyła. Zwierzak ma ok. 5 lat, babka w lecznicy powiedziała, że oczywiście wścieklizny nie ma (kot jest niewychodzący, więc skąd wścieklizna?), żadnych zachowań agresywnych nie przejawia, jest miziakiem... Koleżanka chce go zabrać, ale pewno właściciel zwierzaka powinien wyrazić na to zgodę? Jak to obejść - czy szansę zwiększa fakt, że babsko chce uśpić zdrowe i nieagresywne zwierzę? Co robić w tej sytuacji ???
Jak wyciągnąć zwierzaka z lecznicy, w której jest na obserwacji pod kątem wścieklizny (podrapał tę k... i ona postanowiła go uśpić, bo "boi się o własne życie"


