Strona 1 z 4

Łódź - adoptusie 2016 - 32 kociaki, rude cielę - str.3

PostNapisane: Pt lut 12, 2016 12:39
przez kalewala
I znów, i znów - tym razem w 2016 - zachęcamy do adopcji kociąt, kotek i kotów, małych, dużych i ogromnych. Czasem też trafiają się psiaki - w analogicznych rozmiarach
Bardzo zachęcamy do adopcji podwójnych - naprawdę lepiej się chowają i w ogóle lepiej
:D

Wszystkie kociaki i dorosłe koty pochodzą z wątku opisującego nasze działania - lektura dla wytrwałych
aktualny wkrótce założę …..

Poprzednie wątki
2015.01.05 viewtopic.php?f=1&t=166885
2013.03.28 prowadzony przez ewa_mrau viewtopic.php?f=1&t=151980&hilit=FFA+%C5%81%C3%B3d%C5%BA
2012.01.02 viewtopic.php?f=1&t=137505
2011.01.03 viewtopic.php?f=1&t=122271
2009.09.07 viewtopic.php?f=1&t=99668
2009.01.05 viewtopic.php?f=1&t=72736&hilit=%C5%81%C3%B3d%C5%BC


Będziemy starali się sukcesywnie dodawać w pierwszych postach nasze koty do adopcji i te już szczęśliwe we własnych domach tylko z fotką, więcej znajdziecie w postach kolejnych - oddzielnych dla każdego stworka.

Z zasady wszystkie koty są odrobaczane, wyleczone i zaszczepione, starsze wysterylizowane. Jeśli tych zabiegów nie wykonano, potencjalny ds będzie poinformowany w trakcie rozmów przedadopcyjnych. Kot "kosztuje" 1zł, ale wszelkie datki są mile widziane , umożliwią pomoc kolejnym kotom - to nasze dane:

Fundacja For Animals - Oddział Łódź
40-384 Katowice, 11go Listopada 4
nr konta nr 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pt lut 12, 2016 12:41
przez kalewala
SZUKAJĄ DOMU


Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * [Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pt lut 12, 2016 12:41
przez kalewala
ZNALAZŁY DOM


Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pt lut 12, 2016 12:42
przez kalewala
Ma dom
Kocurro - miał dom… ale najpierw mieszkał na podwórku, bo niewykastrowany, ktoś wykastrował, teraz wyrzucony - bo się znudziła… Na pożegnanie ciężko skopany… Szukamy mu dobrego, cierpliwego domu, w który, będzie kochanym kocim jedynakiem - bo on chce być głaskany, chce się przytulać, ale ciągle ostrożny - pamięta, że człowiek potrafi uderzyć. Ma około dwóch latek, jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

Obrazek * Obrazek * Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pt lut 12, 2016 15:51
przez kalewala
Rufus - dystyngowany, pełen tajemnic indywidualista pragnący kontaktu z człowiekiem - zwykłego bycia razem. Ma miękką i puszystą sierść - wydaje się być wielkim kocurem,a rzeczywistości to delikatne ciałko z ogroooomnym łepkiem. Ten 2-3letni kocurek musiał wiele przejść - boi się gwałtownych gestów, bardzo źle znosi stres - np.częste zmiany. Jest bezobjawowym nosicielem kociej białaczki - powinien być niewychodzącym kocim jedynakiem. Ma komplet badań (w tym USG brzuszka), jest wykastrowany, odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.
Lecznica Trop Chojny Strażacka
trop3@o2.pl 426 460 702 http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

Obrazek

Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pon lut 15, 2016 10:59
przez kalewala
Obrazek * Obrazek

Kinia ze Stolarskiej i Bieluch z Bełchatowa pojechały do domów jakieś dwa tygodnie temu.

Ale...

Kinia się nie bawiła, Bieluch tłukt rezydenta. Oba koty są u panów - dwóch różnych

Miałam je odebrać w ubiegly weekend - ale panowie postanowili jeszcze tydzień poczekać.
Jakoś w piątek zdzwonilśmy się, uzgodniliśmy termin - niedziela rano.
No i w niedzielę tuż przez wyjściem z domu odebrałam telefon od Bielucha - pan go nie odda, no nie kochają się z rezydentem, Bieluch wyżera mu z miski, ale nie odda, bo szkoda go oddawać..
No to nie, powiedziałam, że wócić zawsze może.

Jadę do drugiego pana, wchodzę z kontenerem - a pan ze strachem w głosie - pani chce mi Kinię zabrać? Dlaczego?
No - mówię, przecież pan narzekal, że się nie bawi, że to nie taki kot, jaki miał być...
No tak, ale ona przychodzi do mnie na głaskanie, rano prowadzi mnie do miski, jak ja mam ją oddać? Przyzwyczaiłem się...
No to została, powiedziałam, że wrócić zawsze może.

Re: Łódź - adoptusie 2016 - w budowie

PostNapisane: Pon lut 15, 2016 13:21
przez kocka
Bieluch i Kinia :ok: , a :D ja sie instaluje na watku

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Wto lut 16, 2016 11:46
przez kalewala
Obrazek

Urocza Wnusia z Bełchatowa - wczoraj zadzwonił domek - pan Jacek - z pytaniem, czy wiem, że koteczka siusia do wc :?:
Nie widziałam, króciutko była w dt. :D.
Teraz u p.Jacka Wnusia będzie miała otwarte drzwi do łazienki - niech korzysta z wc, skoro lubi :wink: .

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Śro lut 17, 2016 10:59
przez kalewala
W domach Pszczółka i Dolinka, czyli Pusia i Lusia - a razie na próbę - możliwa alergia

Obrazek * Obrazek

a więcej o tej adopcji - na str.2 viewtopic.php?f=1&t=173501&start=15

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Śro lut 17, 2016 15:02
przez kalewala
Zapomniałam napisać, że do domu pojechaly - razem - dwa małe Wróbelki - te, których starsze rodzeństwo wytruto lizolem
Były w dt u Ninki

Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Czw lut 18, 2016 16:01
przez kalewala
Mały Efer Tabby pojechal do po-Kaflowego domu - może się przyjmie dzikusek…
Na razie na próbę...

Obrazek

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Śro mar 02, 2016 16:11
przez kalewala
Obrazek

Kocurro - poznałam go w sierpniu ub roku - mieszkał w patologicznej rodzinie, niewykastrowny wypuszczany na podwórko starej kamieniecy ganial i bił pozostałe koty. Pod presją sąsiadów "opiekunowie" zgodzili się na kastrację - zabrałam, wycięłam, odwiozłam.
I niedawno telefon od karmicielki kotów podwórzowych - znów wyrzucony z domu, znudził się, kopią go, kiedy chce wrócić. Śpi na wycieraczkach, zaczepia ludzi, pcha się do mieszkań.
Chwilę trwałao, zanim znałazam mu tymczasowe miejsce - nie mógł to być zakocony dom tymczasowy, bałam się bójek. Pomogła zaprzyjaźniona lecznica - wielkie dzięki.
Na "pożegniane" został jeszcze cięśko skopany przez byłego "opiekuna"...

Udało się znaleźć mu dom - z dwójką malutkich dzieci.
Podobno zachwuje się idealnie - widać jest mu dobrze :)

Jesli spytacie, czemu znęcania się nad kotem nie zgłaszam - świadkami są sąsiedzi "patologa" - uratowali kota, ale na policję iść nie chcą, boją się agresywnego sąsiada...
I nic z tym nie zrobię - takie środowisko, takie miejsce...

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Pt mar 04, 2016 9:39
przez kalewala
Obrazek

Doliniarz - złapany przez p.Łucję na kastrację, zasmarkany po pas, prawdopodobnie braciszek Dolinki, pewnie razem z nią wyrzucony z domu, pewnie był bity... Boi się ręki, ucieka prawie po ścianach, złapany przytula się i mruczy jak szalony.
Z resztką kataru i tabletkami pojechał do bardzo młodych ludzi z 8mcznymi bliźniakami. Oboje w domach rodzinnych mieli koty, na maluszka czekała kuwweta i pełne miseczki.
Trzymajcie kciuki, by szybko się zaaklimatyzował.

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Nie mar 06, 2016 15:39
przez kalewala
Obrazek

Drinky - jakieś dwa tygodnie temu Ania H zabrała go z patologicznej rodziny na kastrację. Opiekunowie mieli odebrać go z lecznicy - przez kilka kolejnych z dni "zapominali". W lecznicy nie mógł siedzieć wieki, trafił do nas - i zaraz ślicznym, miłym kotkiem zainteresowała się rodzina z kilkumiesięcznym dzieckiem. Tak na wszelki wypadek (alergia) kociak pojechał na próbę na tydzień.
A od wczoraj jest już pełnoprawnym członkiem nowej rodziny.

Pszczółka też zostaje w domu razem z Dolinką.

Re: Łódź - adoptusie 2016 - witamy

PostNapisane: Pon mar 07, 2016 9:47
przez kalewala
Obrazek * Obrazek * Obrazek

Śliczna Milenka - przez kilka zimowych tygodni błąkała się pod komendą policji przy Lutomierskiej, karmiona przez dobrą duszę. Nie miała żadnego schronienia - spała w krzakach, mokła, marzła, w końcu zachorowała - trafiła do Dobrej Pani. Leczenie trwało długo - leki dożylne, kroplówki, nadzieja pojawiała się i gasła. W końcu udało się - można było koteczkę wysterylizować i myśleć o domu dla niej. W końcu lutego ktoś umówił się ze mną na adopcje czarno-białej kotki - pomyślałam o Milence. Ktoś wtedy nie odezwał się ponownie… A potem zadzwoniła miła pani, mąż prawie nie wychodzi z domu, potrzebuje miłego towarzysza - i Milenka pojechała.
Od razu poczuła się dobrze w nowym domu.
Niedługo ją odwiedzę.

Wróciła z adopcji - silna alergia...