Strona 1 z 3

Kolejna persia bez domu

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 14:58
przez Arcana
Kocurek Berecik jest już w DS. Aktualnie domu szuka 7-8 letnia persiczka, jest w lecznicy, boi się kotów. Szuka domu bez kotów

Obrazek


Było:
Kocio z akcji dogomaniaczek. Dziewczyny wyciągały ze wsi pod Makowem Maz. sunię ze szczeniakami, która przybłąkała się do starszej pani. Dziewczyny, w tym moja bratowa (na Dogo Nutusia), zabrały psy, a pani zapytała, czy nie mają domu dla kota, którego trzyma w stodole lub w komórce, bo inne koty go biją.
Nutusia nie tymczasuje kotów, bo ma dość psów na stanie, swoich i tymczasowych, do tego swoje 2 koty, z których jedna zołza szylka nie znosi kotów.
Ale po zobaczeniu kocia Nutusi zmiekło serce, dziewczyny zabrały kota, zrobily w Wawie testy, są ok, a kocio wczoraj trafił do Nutusi (okolice Warszawy).
Kocur niewykastrowany, oceniany na 3 lata. Pani twierdziła, ze kiedyś od kogoś dostała, ale potem jej koty go biły, to trzymała bidaka w komórce.
Kocur podobno wielgachny, skołtuniony, ma naderwaną powiekę. Przypomina persa starego typu czy nie ryzykować porównań?

Obrazek

Dziś będzie u weta Nutusi, będzie umówiona kastracja i strzyżenie. Rady co do pierwszej obsługi takiego włochacza mile widziane. Kolejka chętnych go przygarnąć - również :mrgreen:

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 15:09
przez Szalony Kot
Jest w typie - na tyle, że przed kastracją zrobiłabym jednak badania krwi, ze szczególnym uwzględnieniem profilu nerkowego.
Wiem, że przy niekastrowanym kocurze każda chwila robi wrażenie ;) ale warto, bo potem może się to bardzo odbić na zdrowiu kota.

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 15:13
przez Arcana
Dzięki, przekażę :) Weta maja akurat super, lecznica Traczyków w Nowym Dworze Maz.
Kocio podobno dość bezstresowy i przyjazny do wszystkich. Tu już z Nutusią

Obrazek

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 15:22
przez OlaLola
Szykowny !

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 15:28
przez Arcana
Pewnie wkrótce będzie łysy ;)

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 16:10
przez Szalony Kot
Wydaje się spory :)

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 16:59
przez Ty$ka
Jaki cudowny! :) Nawet nie wie, jakie ma szczęście, że trafił na Nutusię...

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 19:06
przez OlaLola
Noooo
pamiętam persice ze stodoły (niestety nie wiem co z Nią), bo panienka co się "opiekowała" kotem nie chciała Jej oddać...

miał wiele szczęścia. :1luvu: :1luvu: :ok: :ok:

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 20:14
przez ASK@
Cudny Siankowicz

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 21:10
przez Arcana
Dostał ksywę Beret :D
Miał szczęście w nieszczęściu, bo mozliwe, że od małego siedział na tej wsi.

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Wto lut 02, 2016 21:32
przez asiek o
Śliczny Berecik :1luvu:

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Śro lut 03, 2016 11:23
przez Kalai
Jaką bida, wielki jest po obróbce bedzie cud malina.

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Pt lut 05, 2016 16:45
przez Arcana
Beret na razie jest obrabiany i radośnie śmierdzi, a kastracja dopiero w przyszłym tygodniu. Morfologia ok, na wyniki nerkowe trzeba poczekać. Ma świerzb, dostaje leki na zapalenie związane ze ślepiami. Po trochu ma wycinane kołtuny. Reszta golenia przy kastracji.
Czy persy normalnie znaczą? Gdzieś przeczytalam, ze niekoniecznie. U Bereta raczej zabijający zapach moczu robi w domu klimat piwnicy.

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Sob lut 13, 2016 13:05
przez Kalai
Jak tam kudłacz po kastracji?

Re: Persiak ze stodoły

PostNapisane: Nie lut 14, 2016 0:11
przez Arcana
Beretko już chyba zapomniał, że coś mu wyciachano, teraz powoli gubi smrodek. We wtorek miał kastrację i dokładne golenie. Ma jeszcze leczony świerzb, ślepia, zapalenie pęcherza. Naderwana powieka może wymagać plastyki. Wyniki krwi, w tym parametry nerkowe ma na szczęscie ok :)