Inka w boksie już wyszła z budki i je ,zawsze ma problem w pierwszych dniach ,no ale już łap do niej nie
wkładam ,zapamiętałam nauki
Buriś w dużym domu luzem lata tylko Baśka go nie trawi ,to chyba zasługa Mrówki
Wczoraj odwiedziło nas małżeństwo troszkę starsze chcieli poznać Mami,
Mami spokojnie dała się wygłaskać na rękach ,zademonstrowała jak ładnie się bawi ,
pan zleci osiatkowanie balkonu fachowcom ,poprzednie siatkowanie sam robił i co roku demontował ,teraz ma być
inaczej ,zobaczymy
Dziś Wielki Dzień Siwego uprasza się o zaciśnięcie