Strona 1 z 3

Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 18:00
przez Kota_A
Witajcie!

Pilnie! , szukam domu dla starszego kota z niesamowitymi, niebieskimi oczami. Kot ewidentnie domowy, wyrzucony jesienią 2014 roku, mieszkał na ulicy, w coraz gorszym stanie. Łagodny. Niekastrowany.
Mieszkał w kartonie wiosną, dawał radę dzięki pomocy koleżanek w lecie i przetrwał łagodną jesień. Był pogryziony przez kunę.

Teraz dom pilnie potrzebny !
Kot i osoby które mu pomagają szukać Domu, są z Krakowa.
Kontakt przez to forum.

Informacje dodatkowe, mogą być pomocne:
Kot jest starszy, a może nawet mocno starszy. Ciężko mi określić dokładny wiek. Może zostać w miejscu, w którym jest. Stale jest dokarmiany i leczony w razie problemów ze zdrowiem. Ale:
1. potrzebuje kontaktu z człowiekiem
2. musiał kiedyś mieszkać w domu i wyraźnie mu tego brakuje
3. nie jest właściwie zabezpieczony przed zimą (mieszka w zakamarkach opuszczonych domów, których w okolicy jest kilka). Od grudnia nie ma problemów ze skórą, bardzo przytył. Obecnie jedyna jego dolegliwość to świerzb w uszach. Z innymi kotami się zgadza, psów się boi ale w ograniczony sposób.
Kotu w sąsiedztwie, zapewniono opiekę ale na zewnątrz (żywienie, leczenie, budka do spania z której on nie chce korzystać).
Kot pozwala się głaskać dzieciom chociaż jest ostrożny. Pokryjemy wszystkie koszty leczenia, ale dom musiałby go przyjąć w takim stanie w jakim jest teraz. Stale go leczymy, tylko że w warunkach wolnościowych świerzb od razu wraca i nasze leczenie tylko go osłabia. Od razu zaznaczam, że ciężko będzie się umówić na obejrzenie kota lub konkretną godzinę odbioru, bo on raz jest a raz go nie ma nawet przez dwa-trzy dni.

Błękinooki
http://pics.tinypic.pl/i/00742/8j92cop2pn07.jpg
http://pics.tinypic.pl/i/00742/ghcnth0wyl32.jpg
http://pics.tinypic.pl/i/00742/y2chziwx8bqm.jpg
http://pics.tinypic.pl/i/00742/k4dlf3lqc15r.jpg

Do tego kocura pasuje Golden Life "Oprócz błękitnego nieba" ...

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 18:28
przez Madie
zapisuję wątek - dlaczego kot nie może zostać w miejscu gdzie jest dokarmiany?

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 18:44
przez Kota_A
Pani, która się nim opiekuje, nie może dla niego przeznaczyć wystarczająco dużo czasu. Wiem, że kot po prostu potrzebuje domu stałego, bo tej zimy już może nie da rady. To osoba, o której wiem, że jeśli bardzo prosi o pomoc dla tego kota, znaczy, że jest bardzo potrzebna. Bardzo szczegółowych informacji nie udzielę, bo ich nie mam - apel o pomoc jest sprzed 2 dni. Wyczerpałam swoje źródła i szukam dalej.
Będę wdzięczna za pomoc.

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 18:51
przez ASK@
też zapisuję i też pytam dlaczego kot teraz musi opuścić teren.
ma tam jakiś domek? Pudło styropianowe najlepsze. Karton to za mało.
Powinien być kastrowany, łatwiej o dom.
Jakieś inne informacje o kocie też by się zdały. Wiek, stosunek do ludzi i innych zwierząt...
Więc wet potrzebny. Tym bardziej ,ze zoraz gorzej się czuje.
Opiekuję się kotami wolno żyjącymi i mozna takie leczyć.

Zrób mu ogłoszenia w necie na portalach i na fb.
Tutaj o dom trudno bo większość z nas jest zapchana po kokardki.

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 19:03
przez Kota_A
Dziękuję ASK,
Ale na fb. ogłaszany był wiosną 2015. Dom niby się znalazł, a teraz do mnie dotarła wiadomość od tymczasowej opiekunki, zdawkowa, że jest potrzebny dom na cito. Wiem, że może być ciężko. Obiecałam pomóc. Z fb. nie korzystam. Jakie inne portale masz na myśli?
Nie znam szczegółów.
Wiem, że to miziasty kot, był domowy i lgnie do ludzi. Podam tej Pani link do tego wątku i może po przeczytaniu, przekaże mi informacje do uzupełnienia.

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 19:17
przez ASK@
Kota_A pisze:Dziękuję ASK,
Ale na fb. ogłaszany był wiosną 2015. Dom niby się znalazł, a teraz do mnie dotarła wiadomość od tymczasowej opiekunki, zdawkowa, że jest potrzebny dom na cito. Wiem, że może być ciężko. Obiecałam pomóc. Z fb. nie korzystam. Jakie inne portale masz na myśli?
Nie znam szczegółów.
Wiem, że to miziasty kot, był domowy i lgnie do ludzi. Podam tej Pani link do tego wątku i może po przeczytaniu, przekaże mi informacje do uzupełnienia.

Szkoda,że nie zrobiła opiekunka nic więcej by do zimy dom znaleźć. Można było odręczne ogłoszenia wywieszać w okolicy. Sklepy, weci, poradnie... Od wiosny było kawał czasu by zadziałać . Nie potrzebnie fb zawieszono. Ale by wydarzenie się kręciło ( tutaj jest tak samo) nie wystarczy je tylko założyć. Trzeba zaglądać, podbijać, pisać o kocie, wklejać foty. Inaczej wpadnie na odległe strony .A jak nic się nie dzieje to nikt nie zagląda.

Szukam czasem swoim podopiecznym (w tym maluchom) domu nawet kilka miesięcy i ogłoszenia ciągle nowe są dawane.
Są portake do tego przeznaczone. Daję na olx, gumtree, morusek, gratka,przygarnijzwierzaka i adopcje miau. Moje tymczasy mają po kilka ogłoszeń na kota a i tak jeden od listopada tamtego roku siedzi. Wykastrowany, zaszczepiony , miziaty i młody.
Ale starszak poszedł . Więc los decyduje.

Skontaktuj się z forumową CatAngel. Robi odpłatnie ogłoszenia . Niewielkie pieniążki sie płaci. Przeznacza je na opiekę kotów wolno żyjących.

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 19:54
przez ASK@
Dopisz w tytule miejscowość i coś co pokaże ,że kota sytuacja jest tragiczna.

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 20:21
przez Kota_A
ASK@ pisze:Szkoda,że nie zrobiła opiekunka nic więcej by do zimy dom znaleźć. Można było odręczne ogłoszenia wywieszać w okolicy. Sklepy, weci, poradnie... Od wiosny było kawał czasu by zadziałać . Nie potrzebnie fb zawieszono. Ale by wydarzenie się kręciło ( tutaj jest tak samo) nie wystarczy je tylko założyć. Trzeba zaglądać, podbijać, pisać o kocie, wklejać foty. Inaczej wpadnie na odległe strony .A jak nic się nie dzieje to nikt nie zagląda.

Szukam czasem swoim podopiecznym (w tym maluchom) domu nawet kilka miesięcy i ogłoszenia ciągle nowe są dawane.
Są portake do tego przeznaczone. Daję na olx, gumtree, morusek, gratka,przygarnijzwierzaka i adopcje miau. Moje tymczasy mają po kilka ogłoszeń na kota a i tak jeden od listopada tamtego roku siedzi. Wykastrowany, zaszczepiony , miziaty i młody.
Ale starszak poszedł . Więc los decyduje.

Skontaktuj się z forumową CatAngel. Robi odpłatnie ogłoszenia . Niewielkie pieniążki sie płaci. Przeznacza je na opiekę kotów wolno żyjących.


Wiem, że dziewczyny zrobiły, co mogły. Osobiście pierwszy raz jestem na tym forum i z chęcią korzystam z każdej wskazówki. Moja kotka, którą przygarnęłam 14 lat temu, jest teraz chora, ale i bez choroby nie należy do stadnych. Tolerowała tylko nasze psy, za życia mojej Mamy.
Kiedy jamnika uśpiłam (starość i niedołężność), została sama i od tamtej pory fatalnie znosi towarzystwo czworonogów. Opiekowałam się kilka miesięcy sunią, to kot ze stresu dostał choroby skóry.
Osoba, która zajmuje się teraz Błękitnookim robi BARDZO dużo dla zwierząt. Teraz sama potrzebuje pomocy w znalezieniu domu.
Nie było wydarzenia na fb., tylko ogłoszenie grzecznościowe.
Jak wspomniałam, nie jestem w tym biegła. Kiedy widzę, że jest czworonóg w potrzebie, sama działam, na tyle na ile mogę. Możliwości mam bardzo skromne.
O CatAngel już dziś osoba z forum mi wspominała i radziła skontaktować. Zrobię to, tylko uzupełnię informacje.

Wiem, że to może być wina ograniczonej ilości informacji jakimi dysponuję, ale jeszcze raz podkreślę, osoba, której los tego kota nie jest obojętny, jeśli prosi teraz o pomoc, znaczy że ta pomoc jest jej potrzebna.
Będę pilnowała tego wątku i postaram się użyć wskazanych przez Ciebie portali - dziękuję!

Re: Błękitnooki prosi o dom.

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 20:29
przez Kota_A
ASK@ pisze:Dopisz w tytule miejscowość i coś co pokaże ,że kota sytuacja jest tragiczna.


:), żebym to jeszcze wiedziała jak?

* już się naumiałam, już wiem jak.
Dziękuję za wskazówkę.

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 21:51
przez tosiatosia1
Przepiękny jest......szkoda że nie mogę dać mu domu.
To już koci senior, powinien wylegiwać się w ciepłym domu.
Oby urzekł kogoś, kto ma możliwość go zabrać nim będzie za późno.

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 23:07
przez Kota_A
tosiatosia1 pisze:Przepiękny jest......szkoda że nie mogę dać mu domu.
To już koci senior, powinien wylegiwać się w ciepłym domu.
Oby urzekł kogoś, kto ma możliwość go zabrać nim będzie za późno.


Ma przepiękne oczy :). Do pokochania, to kawałek błękitu nieba nawet w pochmurne dni.

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 23:11
przez Kota_A
Otrzymałam informacje o Błękitnookim, są uzupełnieniem, w niektórych miejscach sprostowaniem dla tego co o nim wiem.
Wklejam treść oryginalnych informacji:
"Kot jest starszy, a może nawet mocno starszy. Ciężko mi określić dokładny wiek. Może zostać w miejscu w którym jest. Stale jest dokarmiany i leczony w razie problemów ze zdrowiem. Ale: 1. potrzebuje kontaktu z człowiekiem 2. musiał kiedyś mieszkać w domu i wyraźnie mu tego brakuje 3. nie jest właściwie zabezpieczony przed zimą (mieszka w zakamarkach opuszczonych domów, których w okolicy jest kilka). Od grudnia nie ma problemów ze skórą, bardzo przytył. Obecnie jedyna jego dolegliwość to świerzb w uszach. Z innymi kotami się zgadza, psów się boi ale w ograniczony sposób. Co do domu - moja sąsiadka zamierzał go przygarnąć ale jej kot bardzo źle na to zareagował w związku z czym sąsiadka zapewnia Błękitnookiemu opiekę ale na zewnątrz (żywienie, leczenie, budka do spania z której on nie chce korzystać)."

Szukamy domu dla kawałka błękitnego spojrzenia na 4 łapkach :), proszę pomóżmy, jak możemy.
Dziękuję.

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 23:12
przez zuzia96
O Matko, jakie cudo!! Przepiękny kot, te oczy są urzekające. On nie powinien być bezdomny. Gdyby nie mój białaczkowy tymczas, to bym go wzięła. Ale nie mogę... :(

Napisałam do znajomych kociarzy z Krakowa, oni pewnie nie wezmą, bo niedawno wzięli ode mnie drugiego kota, ale prosiłam o rozesłanie wici wśród ich znajomych.
Kota_A podaj jakiś kontakt, maila albo telefon

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 23:13
przez ASK@
Kota_A pisze:
tosiatosia1 pisze:Przepiękny jest......szkoda że nie mogę dać mu domu.
To już koci senior, powinien wylegiwać się w ciepłym domu.
Oby urzekł kogoś, kto ma możliwość go zabrać nim będzie za późno.


Ma przepiękne oczy :). Do pokochania, to kawałek błękitu nieba nawet w pochmurne dni.

Ładny tytuł dla ogłoszenia.

Ile on ma lat? tosiatosia pisze o seniorze. Coś przegapiłam?

Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

PostNapisane: Śro sty 06, 2016 23:19
przez Kota_A
zuzia96 pisze:O Matko, jakie cudo!! Przepiękny kot, te oczy są urzekające. On nie powinien być bezdomny. Gdyby nie mój białaczkowy tymczas, to bym go wzięła. Ale nie mogę... :(

Napisałam do znajomych kociarzy z Krakowa, oni pewnie nie wezmą, bo niedawno wzięli ode mnie drugiego kota, ale prosiłam o rozesłanie wici wśród ich znajomych.
Kota_A podaj jakiś kontakt, maila albo telefon


Czy poczta w moim profilu działa? Ten znaczek z kopertą - powinna być tą drogą łączność ze mną.
Dziękuję za rozsyłanie wici. Wszelkich informacji dotyczących Błękitnookiego będę udzielała tutaj.
Ale kontakt wolałabym jakoś utajnić, tym bardziej, że i tak muszę przekierować potencjalnego
przyszłego człowieka Błękitnookiego, do osoby, która go dokarmia i ma kontakt.