Witam!
U mojego 4-letniego kocurka zdiagnozowano ostatnio depresję. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że kiedyś mieszkał w miejscu, gdzie mógł wychodzić na zewnątrz, teraz jednak mieszkamy w bloku i nie ma tego luksusu. Wyprowadzanie na smyczy zawsze kończy się ciągnięciem leżącego kota po ziemi
Morfik jest przesłodki! NIGDY celowo nie podrapał człowieka ani nawet nie fuknął czy warknął. Bardzo dobrze dogaduje się z moją drugą koteczką.
Jeśli ktoś z okolic Krakowa mógłby się nim zaopiekować - bylibyśmy bardzo wdzięczni!
http://www.gumtree.pl/a-koty/krakow/slodki-kocurek-z-depresja/1001498705260910840491209
Alina