Cała historia poniżej:
Kotka jest ze mną od niemal 6 lat, adoptowalam ją w październiku 2009 roku, przyjechała do mnie aż z Lublina, gdzie to odchowała ją i uratowala od marnego losu młoda mama-człowiek, ponieważ prawdziwa kocia mama Koteczki podrzuciła ją wraz z resztą rodzeństwa, a po niej samej ślad zaginął. Kiedy ją adoptowałam miała około 5-6 miesięcy.
Koteczka była u mnie drugim kotem, kiedy u mnie zamieszkała był już u mnie Grubasek – uroczy i wspaniały, ale dość wymagający kocur (w bardzo podobnym wieku). Ich relacje nigdy nie układały się wzorowo – Grubas chce się bawić i nawiązywać relacje, ale sposób w jaki to oznajmia Koteczce zupełnie nie przypada jej do gustu – raczej na niego warczy i odgania, niż odwzajemnia zainteresowanie kontaktem. Ich relacja zawsze była trudna, ale w ostatnim czasie ich stosunki uległy znacznemu pogorszeniu (wykluczyłam choroby kotki) i kocie kłótnie powodują spory stres u obu kotów.
Krótki rys charakterologiczny:
Lubi:
Koteczka UWIELBIA ludzi – wydaje mi się, że może mieć na to wpływ fakt, że wychował ją człowiek a nie matka-kotka. Relacja z człowiekiem to najważniejsza część jej potrzeb – nieważne czy miska jest swieżo zapełniona, nieważne czy coś się dzieje za oknem, albo lata jakaś rybka na wędce – jeżeli można wybrać siedzenie na kolanach u pani lub pana – na pewno wygrają przytulanki i głaskanie. Kotka do tego stopnia uwielbia być głaskana, że bywa samoobsługowa – wystarczy tylko wystawić rękę, a kot sam już zrobi swoje – wymasuje dłoń uszami, nosem, grzbietam i ogonem, a na koniec jeszcze doda masaż w połączeniu z tańcem brzucha w pozycji leżącej.
Nie lubi:
W związku z relacją z drugim kotem zakładam, że kotka nie lubi towarzystwa innych kotów. Nie jest też kotem typowo zainteresowanym zabawkami – bawi się bardzo krótką chwilę, ale za to bardzo energicznie i z pełną gracją małego drapieżnika. Reszta czasu zdecydowanie przeznaczona jest na siedzenie na kolanach.
Cechy:
Bardzo energiczna, ciekawa świata, często samowystarczalna w zabawie. Lubi spać na wyżej położonych miejscach, lubi wynajdować sobie „skrytki” i obserwować. Lubi być blisko człowieka. Uwielbia wchodzić na ręce, siedzieć na kolanach, daje się głaskać bez końca. Potrafi dać bardzo dużo miłości. Jest ciągle obok, jest bardzo towarzyska – wychodzi na przywitanie, przychodzi na zawołanie, nie wstydzi ani nie boi się ludzi. Nigdy i w żadnym przypadku nie wykazałą absolutnie żadnej agresji w stosunku do ludzi, natomiast w stosunku do drugiego kota reaguje przesadną obroną – pierwsze sygnały chęci zabawy odbiera jako atak, przed którym natychmiast zaczyna się dość dramatycznie bronić.
Jakiego domu szuka:
Z dotychczasowej historii wynika, że domu w którym byłaby jedynakiem. W całym swoim życiu miała tylko jedngo kociego partnera z którym mimo lat nie udało jej się ułożyć relacji – nie przyjmuje jego przytulania, ani mycia, więc zakładam, że trudno jej będzie „zaprzyjaźnić” się z innymi kotami, bo stroni od jakichkolwiek wspólnych czynności.
Kotka odkąd jest u mnie mieszka w domu niewychodzącym, ale z racji na jej poziom energii i ciekawskość myślę, że polubiłaby dom z ogrodem, o ile nie musiałaby dzielić go z innymi zwierzętami.
Zdrowie:
Kotka jest wysterylizowana od ponad 5 lat. W historii miała problem ze struwitami, ale ostatnie badanie moczu w listopadzie nie wykazało żadnych odchyleń.
Jest na suchej karmie PRO PLAN dla sterylizowanych kotów oraz saszetkach mokrych Applaws.
Kontakt w sprawie adopcji:
Magda, tel: 604 10 20 38
Prośba o telefon po godzinie 18, możliwe wizyty w celu poznania kotki również wieczorami lub w weekendy
https://goo.gl/photos/7QVGv38Tzr1tFBfX6
