Strona 1 z 1

Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 17:56
przez aania
mała Zaraza szuka domu.....
To plon uprawy ogródka, wyrosła mi jesienią na balkonie, na wiosnę trzy razy się zastanowię, zanim jakąś doniczkę postawię...Śliczna, grzeczna, kuwetkowa, wysterylizowana, wesoła, bardzo inteligentna Zaraza. Bardzo kontaktowa, rezolutna, wyluzowana, trzeba ją dobrze karmić wieczorem, coby rano ze wszystkimi kończynami się obudzić. Proszę, zabierzcie ją ode mnie, zanim całkiem ją zdemoralizuję
Obrazek

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 18:01
przez aania
i jeszcze:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 19:37
przez izydorka
śliczna...

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 11:46
przez aania
Śliczna i kochana. To taki typowy kotek towarzyszący:) lubi ludzi, lubi koty, chętnie się bawi, jedyną jej wadą jest to, że kompletnie traci panowanie na widok jedzenia- ludzkiego. Musiała biedna bardzo długo być głodna, zresztą jak ją pierwszy raz zobaczyłam - polowała na sikorki które karmię, to chudzina to była straszna, do wystawianej miski sypałam prawie tyle co dla moich trzech kotów razem i wszystko znikało, na łapkę złapała się też po karmieniu

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 17:33
przez ASK@
:!:

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Śro lis 04, 2015 13:48
przez aania
Mam prośbę ogromną:
czy ktoś dysponujący formularzem umowy adopcyjnej mógłby mi taki formularz przesłać na adres:
rozkowicz@interia.pl
miałam dziś pierwszy telefon w sprawie małej, i co prawda to wcale nie znaczy, że już ma dom, ale wolałabym jej nie oddawać bez umowy. I czy ja osoba całkowicie prywatna, nie związana z żadną fundacją mogę taką umowę podpisać?
A z najnowszych wieści mała zaraza odgryzła mi wczoraj paznokieć :roll:

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Śro lis 04, 2015 14:54
przez ASK@
Poszło

Re: Mała Zaraza szuka domu

PostNapisane: Śro lis 04, 2015 14:59
przez aania
Bardzo dziękuję.Pani przez tel. wydawała się sympatyczna, ale mieszka wysoko, więc jak się nie zgodzi na osiatkowanie okien, to jej kota nie dam, no nic na razie musimy się poznać