Strona 1 z 7

Kielce - Maluszki już w DS ! Mamusia w dt czeka na adopcję !

PostNapisane: Sob paź 31, 2015 21:26
przez fiona.22
Kilka dni temu na naszym osiedlu ktos wywalił koteczkę z dwójką maluszków :strach: Biedaki w pierwszych dniach rozbiegły się po osiedlu. Kocia mama biegała jak opętana, starała się pozbierać do kupy swoje dzieci, które krzyczały z całych sił w różnych miejscach. Widok straszny, koty zdezorientowane, przerażone, miauczące zupełnie nie mogły się pozbierać ;(
Usiłowałysmy złapać maluszki ale niedaleko jest osiedlowa droga a te okruszki kicały pod samochodami. Bałysmy się, żeby nie doszło do tragedii. Mamusia biegała w tą i z powrotem i nawoływała dzieci, te krzyczały przerażone.
W efekcie końcowym rodzina zamieszkała pod budka lotto i korzystają z kawałka ogrodzonego terenu na którym znajduje się ujęcie wody. Spią w lisciach biedaki, są oczywiscie codziennie dokarmiane. Niestety noce są zimne i za chwilę maluszki pewnie dostana kataru :(
Kolejnym problemem jest kocica, która za chwile będzie gotowa na kolejną ciążę :strach:
I jeszcze jeden problem, chyba najgorszy... w ubiegłym roku koty, które przebywały za tym ogrodzeniem zostały otrute :(
Pilnie szukamy jakiegos miejsca dla tej rodzinki i mam nadzieję, ze zdążymy zanim dojdzie do tragedii :strach:

Dzisiaj udało się zrobić zdjęcia kociakom, mamusia niestety nie pokazała się. Kociczka to czarno biała koteczka, typowa krówka. Może jutro uda się ją sfotografować.

Cała trójka jest zadbana, dobrze wyglądają - jeszcze nie zdążyły schudnąć. Ktos pozbył się problemu i spi teraz spokojnie w przeciwieństwie do nas. Oczywiscie większa częsć ludzi z osiedla wie o kociakach ale nikt nawet nie pofatygował się, żeby wystawić im jedzenie, nie mówiąc o jakiejs konkretnej pomocy :(
Maluszki mają ok 2-2,5 mies. Mamusia wygląda na młodą kicię.

Kociak nr 1

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kociak nr 2

Obrazek

Obrazek

Tutaj oba maluszki

Obrazek

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 12:20
przez ASK@
Podniose
Cholerny świat

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 14:02
przez ogocha
Podnoszę
Ale ludzie bywają beznadziejni...
Nie wiadomo co ludziom do głowy przyjdzie. Lepiej, ze przyszło: "wywalić koty na ulice" niż "do wora i do rzeki".
Tak czy inaczej... załamka....

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 14:22
przez fiona.22
Maluszki były dzisiaj za ogrodzeniem, wygrzewały się na słońcu. Pojadły, powyciągały się i wróciły na słoneczko. Mamusi nie było ale jak maluszki pojadły poszłysmy jej poszukać. Była biedulka między blokami, przyczajona i starła się upolować ptaka, żeby nakarmić maluszki. Przykiciałysmy ją do misek i jak zobaczyła, że obiad podano podbiegła z ogonkiem do góry i od razu zaczęła wcinać. Za chwilkę przybiegły maluszki i jeszcze dojadły.
Strasznie szkoda tych biedaczków, noce zimne za chwile spadnie snieg, wszystkie okienka w piwnicach pozamykane.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 21:35
przez fiona.22
Dzisiaj maluszki miały wyłożonego kurczaka. Niepokojący jest fakt, że kocica mimo tego, że była bardzo głodna nie ruszyła tego mięsa. Nie wiadomo kto im to zostawił i w jakim celu. Jak zakiciałysmy kotka leciała z wielkim miaukiem i chciała się udławić tak jadła. Dziwne jest to kotka była głodna a mięso przecież stało w pokrywce od słoika. Rano koty były na jedzeniu w komplecie, wieczorem był tylko jeden maluszek z mamą. O kotach wie zbyt dużo ludzi i niestety jest to dla nich śmiertelne zagrożenie ;( Oby maluszkowi nic złego się nie stało ;(

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 21:43
przez ASK@
:!: :!: :!:

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Czw lis 05, 2015 20:01
przez Niteczka 1
Wrzucam kociaste na olx na razie na Kielce. Jeśli mam zmienić miasto, piszcie.

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Czw lis 05, 2015 21:10
przez ewan
W pierwszej części posta napisałaś, że chciałyście złapać maluszki, ale nie było możliwości. Co zatem stoi na przeszkodzie aby teraz tego nie zrobić? Są młode, śliczne, szybko znajdą dom.

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:26
przez fiona.22
ewan pisze:W pierwszej części posta napisałaś, że chciałyście złapać maluszki, ale nie było możliwości. Co zatem stoi na przeszkodzie aby teraz tego nie zrobić? Są młode, śliczne, szybko znajdą dom.


Na przeszkodzie stoi brak miejsca gdzie możnaby przetymczasować rodzinkę do czasu znalezienia domku. Chciałysmy oczywiscie w akcie desperacji złapać kociaki i przeniesć w miejsce bezpieczniejsze z dala od ulicy :(

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:32
przez ewan
A co u tych biedaków? Może jakąś budkę im chociaż postawicie. Naprawdę nie macie gdzie ich przetrzymać, chociaż maluchy a mamusię ciachnąć

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:42
przez fiona.22
Siedzą okruszki tam gdzie siedziały :( Nie spia już pod budką z lotto bo zbyt zimno. Wchodzą do silników zaparkowanych samochodów, żeby się ogrzać.
Na prawdę nie mamy z nimi co zrobić w jednej lecznicy w opcji hoteliku jest jedna mamusia z dwoma maluszkami, w drugiej lecznicy szylkretka złapana na sterylkę - miała być dzika ale okazało się, ze to pomówienie, na awaryjnym tymczasie jest jej syn Rudy, w kolejnym płatnym dt jest Kropeczka, kotka z uszkodzona łapką. Nie daję rady ogarnąć nawet organizowania funduszy na utrzymanie tych kocistych, które już są i czekają na domki dlatego szukam pomocy dla tej rodzinki :(

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:48
przez ewan
Smutne to bardzo :( Nie mam jak pomóc niestety. Ogłaszacie je gdzieś? Może koś się ulituje.

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:51
przez fiona.22
Ogłaszamy oczywiscie ale ludzie chcą koteczki odrobaczone, zaszczepione i miziaste pieszczochy - o ile w ogóle ktos zadzwoni. Maja wydarzenie na fb ale tez cisza :(

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Pt lis 06, 2015 21:55
przez ewan
Podaj proszę link do wydarzenia.

Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

PostNapisane: Sob lis 07, 2015 19:54
przez fiona.22