Kocurek po POTRĄCENIU,w dodatku BIAŁACZKA szczęka (")

Kolejny telefon z rozpaczliwa prośbą o pomoc..Tym razem od Pana Wojtka który kilka dni temu adoptował od nad Emilkę i Essi - jadąc do pracy w Orzeszu znalazł przy drodze potrąconego kotka. Zadzwonił do Ani co ma zrobić.. Pojechał do lecznicy w Rudzie Śląskiej ( tutaj podziękowania za pierwszą pomoc dla weterynarz Pani Basi ). Kotka stamtąd Ania odebrała i pojechała do lecznicy, z którą współpracujemy.
Kocurek ok 6-7 mc i ma obrażenia spowodowane potrąceniem.
Ma złamane spojenie żuchwy,wysoką gorączkę, jest odwodniony, test felv dodatni
Z uwagi na to,że są u mnie obecnie cztery nieszczepione maluchy z zapaleniem bakteryjnym oczu zrobilismy mu test na pp. Wyszedł ujemny.
Miał wczoraj drutowaną szczękę - a my naprawdę nie mamy gdzie go umieścić !
Nasze DT są przepełnione 
Potrzebne jest również wsparcie na diagnozę i leczenie ,bo wydatki które obecnie mamy z uwagi na leczenie i utrzymanie pozostałych tymczasów przerastają nasze możliwości finansowe
Orzeszek jest już po operacji drutowaną zuchwy i przy okazji został wykastrowany. Obecnie czuje się niezbyt dobrze Emotikon frown Karmimy go przez rurkę. Dzisiaj awaryjnie jechaliśmy do lecznicy bo jedna część rurki się zapchała.
Temperatura 39,9.
Dostał lek przeciwzapalny i przeciwgoraczkowy.
Jest bardzo słaby. Nie potrafi jeszcze utrzymać się na nogach. Załatwia się poza kuwete.
Wydarzenie na fb: (prosimy o udostępnianie)
https://www.facebook.com/events/1645669409033378/


Kocurek ok 6-7 mc i ma obrażenia spowodowane potrąceniem.
Ma złamane spojenie żuchwy,wysoką gorączkę, jest odwodniony, test felv dodatni

Z uwagi na to,że są u mnie obecnie cztery nieszczepione maluchy z zapaleniem bakteryjnym oczu zrobilismy mu test na pp. Wyszedł ujemny.
Miał wczoraj drutowaną szczękę - a my naprawdę nie mamy gdzie go umieścić !


Potrzebne jest również wsparcie na diagnozę i leczenie ,bo wydatki które obecnie mamy z uwagi na leczenie i utrzymanie pozostałych tymczasów przerastają nasze możliwości finansowe

Orzeszek jest już po operacji drutowaną zuchwy i przy okazji został wykastrowany. Obecnie czuje się niezbyt dobrze Emotikon frown Karmimy go przez rurkę. Dzisiaj awaryjnie jechaliśmy do lecznicy bo jedna część rurki się zapchała.
Temperatura 39,9.
Dostał lek przeciwzapalny i przeciwgoraczkowy.
Jest bardzo słaby. Nie potrafi jeszcze utrzymać się na nogach. Załatwia się poza kuwete.
Wydarzenie na fb: (prosimy o udostępnianie)
https://www.facebook.com/events/1645669409033378/

