jak się do tego zabrać?

Co nieco już wiem, coś próbowałam wyczytać na forum ale może jeszcze czegoś dowiem się bezpośrednio w tym wątku (chyba że mi go usuniecie) co postaram się też zrozumieć. Jestem zmuszona znaleźć nowy dom dla moich dwóch dziewczyn
No po prostu poddaje się po ponad 5 latach walki z alergią męża. Nie mam już serca patrzeć jak bardzo cierpi. Nie będę tu opisywać całej przydługiej historii, naszej walki i wizyt u kolejnych lekarzy. Decyzja została podjęta. Proszę Was o pomoc w znalezieniu im nowego domu ponieważ nadal bardzo je kocham i chcę żeby trafiły do podobnego a na pewno nie gorszego domu niż nasz. Z naszej strony kotki miały zapewnione wszystko czego potrzebowały. Bezpieczeństwo (zabezpieczony balkon), opiekę najlepszego specjalisty w naszym mieście, dostęp do specjalistycznej karmy (całe szczęście juz jej nie potrzebują), szczepienia, badania, sterylizację i ogrom miłości. Chciałabym się dowiedzieć od Was jako osób z ogromnym doświadczeniem, co mogę zrobić jeszcze ze swojej strony aby mieć pewność że w nowym miejscu nie będzie im się działa krzywda... ? Gdzie najlepiej szukać, zamieścić ogłoszenie czy może istnieją jeszcze jakieś inne formy? Jak to w ogóle jest? Czy kotki będą za nami teskniły, cierpiały z powodu rozłąki czy może jeśli znajdą kochający dom przywiążą sie do nowego właściciela i zapomną?
To moje "dziewuchy"


To moje "dziewuchy"

