

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
inaid pisze:Piękna jestchoć nie wiem w typie jakiej rasy
zasługuje na własne ręce do głaskania, koniecznie.
Ja się ciągle przymierzam do dokocenia więc może to jest ten momentOd ponad roku mam kotkę Zolę. Zola ma teraz ponad 4,5 roku, jest w typie burmy, jest kochana, miziasta gaduła i przylepa, a jedyny "problem" to to, że się czasem "namolnie gramoli na cycki" i wtedy trzeba przytulać i głaskać, bo inaczej będzie obrazy na ścianie przesuwać. Dlatego chcę adoptować drugiego kota, tylko tyle ich i wszystkie mi się podobają .... tylko czy spodobają się Zoli. Myślałam, że może lepiej kociak, ale poczytałam, że to nie wiadomo co wyrośnie, potem, że może kocur lepiej, bo ... dwie kotki w podobnym wieku, tak samo szukające uwagi człowieka .... a ja tylko jedna. Ale nie mogę czytać, że siedzi na wycieraczce, przecież na pewno miała swój dom.
Mieszkam w Gdańsku, to od Ostródy nie tak daleko. Więc![]()
i tak będzie ktoś musiał przyjechać na wizytę przedadopcyjną, prawda ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 20 gości