uwaga- kotka nie jest u mnie, ani nie znajduje się w schronisku,
jest u swojej Pani, starszej, która niestety, na skutek problemów życiowych, musi z kicią się rozstać i szuka jej najlepszego domu.
Pani tak napisała o Lili:
Lilka jest ok 4 letnią kotką, rasy syberyjskiej (bez rodowodu). Bez problemu korzysta z kuwety. Toleruje inne koty, ale na początku ma problem z ich zaakceptowaniem, wszystko przychodzi z czasem. Potrzebuje osoby, którą poświęci jej uwagę, aby nie czuła się samotna. Jest chętna do zabawy, biega za sreberkami czy innymi zabawkami. Jeżeli będzie jednym kotem w domu szybko okaże swoją miłość i zainteresowanie. Nie lubi, kiedy jest brana na ręce, jeżeli potrzebuje takiej pieszczoty sama przychodzi. W domu ma tylko 4 ulubione miejsca i jeżeli zauważy, że któreś z nich jest zajęte okazuje swoje niezadowolenie. Chętnie wychodzi na balkon i obserwuje otoczenie. Bardzo zależy mi na znalezieniu dla niej domu gdzie pozostanie już do końca swoich dni, bo wiem ze każda zmiana jest dla niej bardzo stresująca a dla mnie podjęcie decyzji o oddaniu jej jest ogromnie trudne.
wiem jeszcze, że Lili byla sterylizowana oraz ze dwukrotnie miała objawy SUK- oddała mocz podbarwionym krwią. Po leczeniu antybiotykiem oraz na diecie urinary- objawy przeszły.
Oto Lili: