Strona 1 z 1

Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 12:40
przez alix76
Jesień to pora kolorów, liście na drzewach złocą się i opadają na trawniki ... tymczasem w środku miasta, na osiedlowym parkingu można znaleźć i takie liście

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W piątek dostałam informację od karmicielki, ze na parkingu pod jej blokiem bytują od dwóch tygodni porzucone kocięta, oswojone, biało-rude. Nie wiadomo skąd się wzięły, w okolicy same bure i czarne koty, z rzadka trafi się jakiś pingwin. Kocięta zapewne ktoś przywiózł i zostawił, w sam raz na jesienne chłody :( . Kocięta mają ze dwa miesiące, ale są duże ... Informacja wydawała się ogólnie niezbyt spójna, karmicielka z tych mniej ogarniętych, więc na sobotę zaplanowałam rekonesans w terenie i ocenę sytuacji. W zasadzie się udało.
Najbardziej, szczególnie kociętom :twisted: , udało się to, że w rekonesansie wziął udział Wujek Piotr z transporterem :mrgreen: i samochodem. Bo początkowo planowałam podjechać sobie turystycznie, autobusem, tylko z aparatem :roll:
Początków kociąt nie było widać, mżawka je zniechęciła do wyjścia spod przyczepy. Kiedy zjawiła się z karmicielka z jedzeniem, szybko się znalazły. Zdecydowanie starsze niż dwa miesiące, raczej cztery, może nawet pięć. Jeśli są dzikie, to może być za późno na oswajanie :(.
Pierwszy do miski podszedł największy kocurek. Wobec obcej osoby był troszkę nieufny ale dał mi się wziąć na ręce i wtulił się w bluzę. Za nim do jedzenia wyszła koteczka, też dała się wziąć na ręce bez oporów. Trzecia, najbardziej nieufna kicia troszkę się krygowała przed Wujkiem ale po chwili w dwie osoby mieliśmy na rękach trójkę kociąt. Chłodny dzień, mżawka, kocięta się tulą, jak tu je zostawić :( ?
Oczywiście, nie zostawiliśmy. Kocięta trafiły pod opiekę Mania2. Najadły się i wyspały a dziś zaliczył przegląd medyczny. Zostały odpchlone i zaszczepione, uszy do solidnego czyszczenia. Mają ok 5 miesięcy, potwierdzony jeden chłopak i dwie dziewczynki.
Każdy kociak będzie potrzebował dwukrotnego odrobaczenia i zaszczepienia, testu na FIV/FeLV oraz, oczywiście, dużo wartościowego jedzenia. Mamy nadzieję, że mimo chłodu kocięta nie okażą się chore.
Kocięta są już najedzone i bezpieczne, Mania2 zadba o ich komfort i zdrowie. Aby pomóc nam w pokryciu kosztów opieki, można dokonać wpłaty na konto:

Fundacja Szanowny Pan Kot
Bank BGŻ 96 2030 0045 1110 0000 0303 8260

tytułem: trzygłowy smok, koniecznie z dopiskiem "darowizna na cele statutowe" dla celów podatkowych :wink:

... lub wykupić jeden z pakietów medycznych Pana Kota - w szczególności Pakiet nr 3, 5 lub 8.

Kocięta jak to kocięta, szczególnie po dwóch tygodniach poniewierki, cieszą się dobrym apetytem i zgodnie przyznają, że chętnie przyjmą w prezencie jedzenie dla kociąt, suche i mokre. Dary rzeczowe można przesłać na adres grzecznościowy (wyłącznie do korespondecji, nie jest to siedziba fundacji!)

Fundacja Szanowny Pan Kot
ul. Jagiellońska 80 lok. 13
03-301 Warszawa

Oczywiście, co najważniejsze, kocięta szukają DSów :wink: . W zasadzie DT też by się przydał, ale wiadomo, że o tej porze roku to mało realne. Mania2 napisze więcej o ich zachowaniu, na razie widzę, że kocurek Malachit i jaśniejsza kotka Minia są odważne i ciekawskie a większa koteczka Magenta nieco wycofana i nieśmiała. Adopcja możliwa oczywiście po zakończeniu obróbki medycznej.
Kontakt Ewa tel. 697 696 695, PDTEwa@gmail.com

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 15:32
przez ASK@
Piękne i oryginalne liście.
Nic mądrego nie powiem w temacie kociąt

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 19:27
przez Mania2
Poszliśmy przed południem odwiedzić panią doktor - ucieszyła się bardzo na widok takiego trzygłowego smoka :D
Pierwsze uff - nie pomyliłam pci, drugie uff - oczka czyste :) Zrobiliśmy od razu pierwsze szczepienie, tak na wszelki...

Malachit i Minia skorzystali z oferty pani doktor, żeby zrobić przegląd gabinetu - ogonki do góry, zaglądanie we wszystkie kąty, jak podali jedzenie - grzeczne kotki nie odmawiają :twisted: Magenta okopała się w transporterze i nie chciała wychodzić, ale nie protestowała, kiedy ją wyjęłam do szczepienia.
Na razie głównie się futrują, wtulają w siebie i mruczą :1luvu:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 19:54
przez Agneska
Jaki piękny smok :1luvu:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 22:21
przez Hania66
za dzieciaki :ok:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Pon wrz 14, 2015 21:10
przez Mania2
Przeniosłam dziś dzieciaki do dużej klatki. Magenta natychmiast zainstalowała się w budce, a chłopaki...

No właśnie, okazało się, że Minia jest jednak Miniem :roll: Mniej wyraźnym, ale jednak chłopakiem :D

Chłopaki urywają łby myszom i sobie nawzajem, Magusia jest zdecydowanie spokojniejsza, woli się przyglądać zabawom niż w nich bezpośrednio uczestniczyć.
Apetyty dopisują :twisted:
Sesje kolankowe wyglądały tak: Minio pierwszy wyrywa się z klatki, schodzi na kolanka, próbuje zwiewać na pokoje. Przytrzymany ostatecznie zgadza się poprzytulać, mruczy, zagląda w oczy i wystawia brzuchol. Malachit: najpierw go niosło, ale po chwili zaczął się delektować głaskami. Magentę musiałam wyciągać z klatki bardziej siłowo, początkowo poddawała się głaskom bez przekonania, ale ostatecznie i jej się spodobało. Z nią będzie najwięcej pracy, ale to przesłodki kociak - jak już się wyluzowała, to było mruczenie i zaglądanie w oczy, ale na razie możemy się bezpiecznie głaskać tylko po łebku, przy próbach głaskania reszty kotka natychmiast się spinała...

Teraz zmęczone padły i ja też zaraz padnę. Rany, jak takie smarkacze potrafią wymęczyć 8O

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Czw wrz 17, 2015 22:31
przez Mania2
Klatka już jest za mała :twisted:
Ale muszą jeszcze chwilę poczekać na przepustki - dziś dostali Milbemaxy :)

Aniołki właśnie padły: Minio kuperek trzyma w budce na podusi, a przód wyciągnął na zewnątrz na całą długość.
Malachit i Magenta spali przytuleni do siebie - ale Malachiś właśnie przeniósł się i położył na budce. Za ciepło pewnie :)

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Nie wrz 20, 2015 21:47
przez Mania2
Nadejszła wiekopomna...
Młodzież na przepustce :roll:
Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Od początku ogonki w górze, radosny galop, duże koty profilaktycznie wyniosły się na wyższe kondygnacje :twisted:
Wszyscy skorzystali już oczywiście z dorosłej kuwety, zajrzeli do dorosłych misek, rozchlapali wodę z poidła i dalej roznoszą chałupę :roll:
Zaraz zaczynam zaganiać z powrotem - czuję, że to potrwa :twisted:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Pon wrz 21, 2015 4:32
przez alix76
Tja ... z uwagi na rozkład pci to jakby puszka Pandora :roll:
Widzę, że podstawowy koci mebel czy łóżko zdobyte? A jak Magenta?

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Wto wrz 22, 2015 23:49
przez Mania2
Eh, ta moja robota! :roll:

Muszę wybyć na parę dni - i do wyboru było albo nawiedzanie smarkaczy przez Ciocie i Wujków dwa razy dziennie albo zmiana DT :wink:

Drugiej opcji pomogły dorosłe koty. Luśka nie przestawała zrzędzić, Rysiek zaczął się zachowywać jak dzik, a Łysy zaczął się nerwowo drapać. Jedynym zadowolonym był Popiołek - polujący na wypadające z kocięcej miski chrupki :twisted:

No i pojechały :placz:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Pon paź 05, 2015 18:06
przez alix76
Są u mnie, już drugi tydzień a ja zapomniałam o wątku :oops: . Smok jak to Smok - je jak smok, rozrabia jak smok. Chłopcy są typowi - pakują się do łózka i od razu ogony idą do góry :lol: . Magenta dalej zdystansowana, ale już tak nie ucieka. dziś wręcz zauważyłam, że kładzie się w miejscach, gdzie wie, że zostanie pogłaskana. No, oczywiście podgryza trochę, dla porządku :roll:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Smoczęta nieuchronnie idą ku pełnoletności - z uwagi na atrakcyjne kolory wolę je wysterylizować i wykastrować przed adopcją, aby uniknąć pokus rozmnażania. 3 ogony to będzie na raz większy wydatek, szacuję między 350 a 400 zł. Jeżeli ktoś chciałby przyczynić się do szlachetnego dzieła :D zapraszamy do wpłat:
Fundacja Szanowny Pan Kot
Bank BGŻ 96 2030 0045 1110 0000 0303 8260

tytułem: trzygłowy smok, koniecznie z dopiskiem "darowizna na cele statutowe" dla celów podatkowych
Można też wykupić jeden z pakietów medycznych Pana Kota - w szczególności Pakiet nr 7 lub 9.

No i można ustawiać się w kolejce do adopcji :smokin:

Re: Kolory jesieni czyli trzygłowy smok

PostNapisane: Wto paź 13, 2015 23:03
przez alix76
Nooo iii 8)
Magenta i Malachit wrócili do Mania2. Minio prosto ode mnie pojechał do DS - ładnemu luzakowi w życiu łatwiej :mrgreen: