Strona 1 z 1

Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa)

PostNapisane: Pt wrz 04, 2015 17:12
przez nezumi
Historia jakich wiele w tym kraju znieczulicy i braku ludzkich uczuć.
Nawet nie chce mi się jej przytaczać, ot, ktoś bez serca kotów się pozbył i wyrzucił na bruk, a ja stanęłam na ich drodze, nie mogłam przejść obojętnie i od dziś w łazience mieszkają takie oto 3 piękności....
Wszystkie 3 malce są płci pięknej - kotki - samiczki.
Wszystkie mają biegunkę. Na tę chwilę staramy się wierzyć, że to kwestia złego żywienia, a nie wirusówek. Jedna ma widoczne trzecie powieki i załzawione oczka.
Szylka dziś rano trochę kaszlała... Oczywiście zostanie wdrożone leczenie.

Pierwsza, to bura szylkrecia, z dużą ilością burego.
Najodważniejsza z całej trójki, bezczelna, przeokrutnie proludzka.
Wystarczy tknąć kota palcem, a włącza tak głośne mruczenie, że aż wibruje w uszach. Jest największa z trójcy i rządzi tą gromadką.

Druga malutka jest "tortie tabby point", czyli na ludzki język przemianowując, jest jak "kawa z mlekiem" i ma niebieskie oczy. Te niebieskie oczy tak jej już zostaną. Ma lekko rudo nakrapiane uszy i przeuroczego zeza. :)
Tak mega proludzkiego kota dawno nie spotkałam. Od razu pcha się na kolana, chodzi za człowiekiem, domaga się uwagi, mruczy równie głośno jak siostra, choć jest odrobinę spokojniejsza.

Trzecia siostrzyczka, też "tortie tabby point" jest najdrobniejsza i najbardziej nieśmiała z całej gromadki.
Nie znaczy to bynajmniej, że jest dzika. Oooo nie, przytulona zaraz zmienia się w wibrujący ze szczęścia koci traktorek i wtula się w człowieka całym ciałem. Po prostu woli, jak jej siostry badają nowy teren pierwsze.

Wszystkie 3 dziewczyny po wyleczeniu będą szukały dobrych domów.
Nie muszą trafiać do jednego, choć nie przeczę, że fajnie by było, gdyby ktoś chciał nieśmiałkę wziąć z jedną z sióstr, bo na pewno będzie jej wtedy raźniej.

Szukam im domów niewychodzących.
Adoptujący będzie zobowiązany do podpisania umowy adopcyjnej i wysterylizowania koteczek w odpowiednim wieku (przed pierwszą rujką, najlepiej możliwie szybko po adopcji).

Preferuję domki z Warszawy lub takie, które mogą przyjechać po malca osobiście. Nie jestem zbyt mobilna...

Zdjęcia dziewcząt:
Obrazek Obrazek
Więcej tu:
http://s258.photobucket.com/user/mioty/ ... belleville

Chętnych do adopcji zapraszam na pw na forum, lub na maila: poena@o2.pl Odpowiem tak szybko, jak się da.
Pozdrawiam i zachęcam do adopcji.

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Nie wrz 06, 2015 20:23
przez agnieszka.mer
Śliczne !!! Czy kicia ze zdjęcia nr 3 ma lekkiego zeza?

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Nie wrz 06, 2015 20:41
przez izydorka
przecudne :1luvu:

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Pon wrz 07, 2015 9:34
przez nezumi
Tak, kicia z zdjęcia "solowego" ma małego strita i bardzo "głębokie" spojrzenie. ;) Jej prawie bliźniaczka też ma zezika, ale nie tak hm, dużego, poza tym ma niewielkie zapalenie spojówek i jeszcze te swoje błękitne oczęta mruży (pracujemy nad tym, żeby przestała ;)).

Polecam dzieciaki, bo są niesamowicie wręcz proludzkie, rozmruczane i miziaste.
Zwłaszcza szylcia i zezik, ale i drobina nie odstępuje za bardzo. ;)
Drobinka ma załomek na końcu ogonka, taki złamany sam czubeczek. Wygląda to przekomicznie, zwłaszcza gdy idzie z dumnie uniesionym ogonkiem. :D

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Pon wrz 07, 2015 9:46
przez bea3
Są przepiękne! Bardzo mocno kciuki za dobry dom! Lub domki...

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Pon wrz 07, 2015 14:16
przez nezumi
Na razie odzew jest słaby. Albo piszą dziwni ludzie, albo nikt... :(

O szylcię, choć też jest zjawiskową, smukłą, przemiziastą królewną nikt nawet nie pyta. :(

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Pon wrz 07, 2015 16:13
przez nezumi
Dwie pozostałe siostry doczekały się sesji w świetle dziennym. :)

Kilka fotek, ale zawsze.
Szylcia (wreszcie widać rudości!)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I Krusia, oraz jej błękitne oczy :)
Obrazek Obrazek

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Pon wrz 07, 2015 19:26
przez agnieszka.mer
To prawda, większość telefonów jest idiotyczna po prostu, a wydawałoby się ,że dzwonią dorośli poważni ludzie :(

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Śro wrz 09, 2015 7:22
przez bea3
Nezumi, a jakieś wydarzenie na fb ? Ogłoszenie poczty pantoflowej? Domyślam się, że dziwacy dzwonią :(

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Śro wrz 09, 2015 12:28
przez Tiama
Piękne są. .

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Śro wrz 09, 2015 13:53
przez Aia
Śliczne są. Wszystkie trzy, choć największą słabość mam do takich pointów, jak prawie-bliźniaczki :1luvu:
Za to Szylcia jest pięknie muśnięta słońcem.
Niech znajdą się najlepsze domki :ok: :ok: :ok:

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Śro wrz 09, 2015 15:35
przez asiek o
Jak można takie cuda wyrzucić??!! :evil:

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 20:56
przez nezumi
Jak widać niestety są tacy dla których pytanie jak można? nie istnieje. Po prostu wyrzucają. Z dobrych wieści - Dziewczęta mają już zaklepane domki. :)

Re: Kolorowe trio z Belleville szuka swoich Dużych (Warszawa

PostNapisane: Nie wrz 13, 2015 21:04
przez Madie
A pierwsza koteczka, która opuściła domek też ma się dobrze? Pytam, bo wczoraj ktoś znalazł bardzo podobną kotkę w zbliżonym wieku...