Strona 1 z 1

2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Czw sie 27, 2015 11:40
przez arjuna
W moim magazynie jakis tydzien temu okocila sie dzika kotka. Na poczatku kupowalam jej puszki jedzenia i wystawialam wode sadzac,ze to wystarczy. Wczoraj gdy kotka nazkilkanascie minut opuscila wreszcie swe gniazdo,a ja moglam sie tam swobodnie zblizyc odkrylam zwloki 2 kociatek. 2 sa zywe. Dzis gdy zagladnelam tam znowu zwrocilam uwage,ze jedno z kociat jest wyraznie grubsze,zaczyna otwierac oczka,unosi glowke. Drugi,mnienszy tego nie robi,tylko spi i jest chudszy..boje sie,ze ten tez umrze. Pomyslalam ze moze moglabym je jakos zaczac dokarmiac?to w ogole jest dobry pomysl?

Nie mam pomyslu jak postapic dalej.

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Czw sie 27, 2015 12:12
przez Madie
Hej,

to super, że nie zostawiłaś kociej rodzinki na pastwę losu.
Bardzo szkoda dwóch kociąt :placz:

Myślę, że pomysł z dokarmianiem jest naprawdę dobry - ale tutaj niech się wypowiedzą osoby, które mają odświadczenie z takimi maleńtasami.

Fajnie by było znaleźc dla kotki jakiś dom na przeczekanie, częso się zdarza, że kotka porzuca kocięta i zachodzi w następną ciążę. Koniecznie po karmieniu trzeba będzie ją wysterylizować we właściwym czasie. Można to zrobić za darmo nawet czasami - płaci gmina.

Napiszę proszę też skąd jesteś, ułatwi to przyszło pomoc.

Wielkie kciuki za działanie:)

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Czw sie 27, 2015 12:25
przez arjuna
Jestem spod walbrzycha,wojewodztwo dolnoslaskie. Za sterylizacje moge zaplacic,jednak nie ma mozliwosci vym wziela kotke pod swoj dach-mam 2 pit bulle. Ona vidulka sama wyglada jak podrosniete kocie-jest naprawde malutka i wyglada na mlodziutka. Na dzoen dzisiejszy daje mi sie nawet wziac na rece.

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Czw sie 27, 2015 13:33
przez Madie
Hop! Hop! Podnoszę !

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Pt sie 28, 2015 18:15
przez Blue
Jeśli są tylko dwa kocięta a jedno jest wyraźnie słabsze i chudsze, to niestety dużo wskazuje że jest po prostu chore i bez pomocy lekarza raczej nie ma szans, lekarz mógłby też powiedzieć czy coś może zrobić by mu pomóc.
Wcześniejsza śmierć pozostałej dwójki też nie rokuje choremu maluszkowi - bo możliwe że kociaki urodziły się z jakimiś wadami albo kotka jest nosicielką czegoś co je zabija :(

Możesz zacząć maluszka dokarmiać mlekiem dla kociąt, butelką ze smoczkiem - ale nie wydaje mi się by w braku pożywienia był problem :(
Dokarmianie w gnieździe kociaków u dzikawej jeszcze kotki to również ryzyko że młode porzuci albo je przeniesie w mniej dla nich bezpieczne miejsce.

Zabranie maluszka do weta to ryzyko że kotka go potem nie przyjmie.
Jesteś gotowa wziąć na siebie całodobową opiekę nad kociakiem?

Nie wiem w sumie jakie rozwiązanie jest dobre w tym wypadku :(


Inaczej sprawa wygląda u domowej kotki, a inaczej u dzikawej, gdzieś w magazynie :(

Ja bym maluszka wzięła do weta - bo inaczej grozi mu powolna śmierć, możliwe że bolesna, choć w bezpiecznym legowisku i przy matce.
Gdyby wet uznał że powalczymy a ja bym była w stanie się kociakiem zająć - to bym powalczyła.
Jeśli to coś co odbiera mu szanse - to skróciłabym jego ostatni etap życia :(

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Wto wrz 01, 2015 23:03
przez arjuna
kotków dogladam. kicia się nimi nadal zajmuje, choć już miała wątpliwości...mniejszy kociak daje radę, choć ma chyba coś z oczkiem. znajoma pani weżmie na siebie sterylizację Kici. no i szukamy domów.


znacie jakieś krople do oczu?do wetsrynarza kotków nie wezme, boję się, ze dzikuska potem je porzuci.

Re: 2 tygodniowe kocieta,co robic?

PostNapisane: Śro wrz 02, 2015 11:35
przez Prakseda
Do oczka Gentamecyna w kroplach, ale jest na receptę.

Ja bym zaryzykowała dokarmianie słabszego malucha w jego legowisku. Kotka daje Ci się głaskać, nie jest więc bardzo dzika, nabrała do ciebie zaufania. Polecam kocie mleko z dodatkiem Convalescence (odżywka w formie proszkowej do rozpuszczenia w mleczku). Butelkę ze smoczkiem można kupić w sklepach zoo, ew. podawać strzykawką.

Matka tez powinna dostawać wartościowe jedzenie. Jej też można dodawać do karmy W/w Convalescence ( do kupienia u weta).