DT "Białogonki", chore maluszki i sunia na łańcuchu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2017 16:54 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Ten z kleksem na nosie, który Ci się podobał :P
Mały był trochę ładniejszy, bo puchaty. Poczekam na nowe zdjęcia.
A odczulanie jest obojętne dla zdrowia? Dziewczyna ma jakieś problemy zdrowotne i boi się dowalić sobie dodatkowymi lekami.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Śro lut 01, 2017 17:00 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

O, proszę, nie tylko mnie się ten kotek podoba, tabo10 również :D
Killatha ma alergię na prawie wszystko, na koty również,a ma ich.....dużo :wink: Ponoć bywa i tak, że stała obecność alergenów powoduje w pewnym momencie brak objawów alergicznych, działa to jak szczepionka.Tak słyszałam, nie znam się jednak, brak doświadczenia i niech tak zostanie.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 01, 2017 23:58 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Na szczęście dostałam ładniejsze zdjęcia. Zal mi kociaka, ale nic na siłę. Lepiej teraz mu szukać domu niż później.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Czw lut 02, 2017 7:17 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Na drugim zdjęciu wygląda trochę jak buldożek francuski :D Jego atutem jest to, że nie ma takiego drugiego kota, jest unikatowy.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 02, 2017 7:36 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Jest śliczny :1luvu: Pięknie umaszczone pysio,nie zwykły krówek. Ty to się nie znasz Ciotka Arcana :evil:
Odczulac się można (nie znam szczegółów i wpływu na zdrowie przyjmowanych leków/szczepionek,ale ludzie to stosują i się udaje- mówił mi pneumonolog swego czasu). Warunkiem jest chcieć. A skoro Pani zaczyna się skupiać na swoim zdrowiu głównie ,to lepiej szukać kotu nowego domu jak najprędzej,bo w typach hipochondrycznych zawsze i wszystko,jeśli się Pani posypie zdrowotnie,będzie przez kota :wink: )
Można tylko negocjować,czy nie mogłaby pozwolić,że poszukacie mu domu i dopiero się przeprowadzi. Z Warszawy będzie łatwiej niż znów z Kielc i z gromady kotów :cry:
Ostatnio edytowano Czw lut 02, 2017 12:27 przez tabo10, łącznie edytowano 1 raz

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lut 02, 2017 9:12 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Nie mój kotek. Krzysiek raczej nie naciska, tylko chce odebrać, jak będzie w Warszawie. Zgadzam się z nim, bo kot raptem od miesiąca w DS, dziewczyna młoda, kot młody, nie ma co tego ciągnąć. Co innego, gdy ktoś chce oddać swojego kota po wielu latach w domu. Dziewczyna naprawdę bardzo fajna, przeżywa to wszystko, współpracuje, dostaję od niej foty i informacje do ogłoszeń.
Nie wiecie, skąd te różowe uszy u kociaka? Wydaje mi się, że na wcześniejszych fotach z DT takich nie miał.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Czw lut 02, 2017 9:23 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

U kotów z jasną sierścią czasem takie są. Trzeba by do nich zajrzeć,a może świeżo myte i podrażnione. Albo światło tak pada? Chyba nie alergia.

Pewnie,że odebrać,ale może od razu przerzucając do nowego domu,nie do Kielc,jeśli alergia nie udusi Pani :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lut 02, 2017 12:48 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Ogłaszam na szybko i próbuję zdążyć przed przyjazdem Krzyśka z jakimś kociakiem do Warszawy, ale chyba nie mam za dużo czasu, bo jest spore zainteresowanie białaskami w bure łatki. Jeszcze małe, milutkie i ten biały puszczek chyba przyciąga.
Różowe uszka u Kleksika to pewnie kwestia słabego owłosienia. Białe koty są ładne, jeśli nie mają sierści typu świńska szczecinka z przebłyskami różowej skóry ;)
Na szczęście na zdjęciach z DS kocio wygląda lepiej niż na tym pierwszym.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pt lut 03, 2017 13:40 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Jaki tam brzydal, toż to Zorro! :lol:

Zilvana

 
Posty: 364
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 03, 2017 21:44 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Biały Zorro? Kotek z liściem na nosie 8)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Czw lut 09, 2017 8:21 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Oj tam oj tam, maska mu się trochę przesunęła!

Zilvana

 
Posty: 364
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 10, 2017 8:47 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

domku dla pięknego Kleksika przybywaj :201494 :201494 :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt lut 10, 2017 10:21 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Kleksik tymczasem wrócił do DT. Dziewczyna była tak zdesperowana, że sama pojechała do Kielc.
Prawdopodobnie dziś Kleksik się załapie na kastrację, bo już go naszło na amory.
Czasem ktoś dzwoni o niego, kotek może się podobać, ale chyba ja zniechęcam, mówiąc o jego nieśmiałości, bo na jednym telefonie się kończy.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pt lut 10, 2017 10:31 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Widocznie nie zadzwonił jeszcze TEN domek.
Ja mówiłam przez tel. o moich tymczasach-syjamku i bengalu ,że mega miziaki (bo do mnie takie ZAWSZE były),a tymczasem na wizycie p/a bengal dał popis jak nigdy 8O :strach: .Wiał przed nowym domkiem aż potłukł miskę w kuchni w drobny mak. Wszyscy zbieraliśmy,by się nie pokaleczyły. Na końcu języka miałam,że chyba nie jest dla NICH.Ale domek się uparł.Cudownie uparł.Bo uwierzył. że mówię prawdę (choć ja bym po takim obrazku bardzo sceptyczna była). I po dwóch dniach bengal się przełamał,a teraz swoich człowieków liże po czołach:)

Kleksik trafi na swego,ale kiedy :roll: ?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie lut 12, 2017 20:45 Re: 5-miesięczne słodziaki i brzydal z Kielc

Słodziaki Jacek i Agatka przyjechały dziś do domów w Warszawie :)
Domy fajne, kociaki wyczekiwane przez całe rodziny, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Skończyły się żarty, zaczęły się schody, bo do adopcji zostały dwa młode krówkowe brzydale i kilka starszych kotów nielubiących ludzi :|
Drugi brzydal wygląda tak i nie nadrabia charakterem

Obrazek

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 254 gości