DT "Białogonki", chore maluszki i sunia na łańcuchu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 18, 2017 17:48 Re: Persik i kolorowe dziewczyny

Zielone, agrestowe. Śliczne. :1luvu:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 18, 2017 20:03 Re: Persik i kolorowe dziewczyny

Arcana pisze:No ładna, tylko szkoda, że niezbyt kontaktowa ;)
Nawet ślepka ma w takim kolorze, jaki się najczęściej widuje u szylek i tri. Seledyn? Ja mam męskie widzenie kolorów :mrgreen:

Obrazek

Ale śliczna.
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Czw kwi 20, 2017 11:45 Re: Persik i kolorowe dziewczyny

Persik od kilku dni grzeje leniwy zadek w DS w Krakowie, a na domy ciągle czekają dwie kolorowe dziewczyny - Bercia, która lubi ludzi, i Julka, która lubi koty.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pt kwi 21, 2017 10:13 Re: Persik i kolorowe dziewczyny

Arcana pisze:Persik od kilku dni grzeje leniwy zadek w DS w Krakowie, a na domy ciągle czekają dwie kolorowe dziewczyny - Bercia, która lubi ludzi, i Julka, która lubi koty.

Kolorowe dziewczynki szybko powinny trafić do domków. :201461 :201461 :201461 Śliczne obie. Lubię kolorowe z ciemnym noskiem ale trafiła mi się z różowym noskiem. :D
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Pt kwi 21, 2017 17:04 Re: Kolorowe dziewczyny

To ja podeślę półroczną szylkretkę. Jest puchata, więc przyciąga na razie samych beznadziejnych ludzi... :roll: A to typowa szylkretkowa dama - nie daje sobie w kaszę dmuchać.
https://www.olx.pl/oferta/polroczna-puc ... kZ6UE.html

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt kwi 21, 2017 17:42 Re: Kolorowe dziewczyny

Pewnie myślałaś o innym wątku, ale nie pogryzie się z kieleckimi :mrgreen:
Piękna kotka.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pt kwi 21, 2017 23:25 Re: Kolorowe dziewczyny z Kielc

O przepraszam... najmocniej :D Byłam pewna, że wklejam na właściwy :D

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Wto lip 04, 2017 12:29 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

W DT u Krzysia pod Kielcami doszły kolejne biedaki. Na jednego aż żal patrzeć. Są też maluszki bez kotki. Tu wątek na Dogo
http://www.dogomania.com/forum/topic/14 ... e/?page=32

Pisałam już, że Krzysiek (Ferox) to młodziutki chłopak, który właśnie się uczy na technika weterynarii? Razem z Izą (Mortes) prowadzą w spartańskich wiejskich warunkach pod Kielcami dom starości dla ok. 20 psów, w tym psiny dzikie, stare, nieadopcyjne.
http://www.dogomania.com/forum/topic/13 ... nk%C3%B3w/

Do tego Krzysiek wygospodarował w psiej chacie miejsce dla kotów, bo ciągle przychodzi mu ratować kolejne bidy. Od jakiegoś czasu pomagam mu w adopcjach, dziesiątki kotów znalazły już domy (po wizytach PA, z podpisaniem umowy).
Widzę, że u nich kryzys. Jeśli ktoś zechce pomóc, choćby przez udostępnianie Zrzutki, to nie będzie to pomoc zmarnowana. Wyjątkowo zasługują na pomoc https://zrzutka.pl/ezxk3p

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto lip 04, 2017 16:00 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

Znam trochę sytuację.Coś się może wymyśli.Fajni ludzie, nie mają lekko, warto im pomóc.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 08, 2017 8:31 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

pomoc potrzebna :!:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lip 08, 2017 8:58 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

Myślę o zamówieniu w Zooplusie trochę żarełka dla maluchów. Może ktoś chciałby się dorzucić?
Oprócz tej piątki maluchów Krzysiek wziął właśnie kociaczka, którego właścicielka chciała uśpić, bo nie miała na niego chętnych. Wetka nie chciała uśpić i zadzwoniła do Krzysia. Kociak ma ok. 2 miesięcy a jest 2 razy mniejszy od innych kociaków w tym wieku. Może mieć jakieś wady, które to powodują. Podziwiam Krzyśka. Ma już kilka nieadopcyjnych kotów, muszę pomyśleć jak i spróbować je ogłaszać.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Sob lip 08, 2017 11:11 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

Dorzucę 50 zł
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 11:15 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

Super. Dzięki :1luvu:
Ja też co najmniej 50 dokładam. Poczekam do jutra i uzgodnię z Krzyśkiem, co zamówić.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Sob lip 08, 2017 19:28 Re: Nowe biedaki w DT "Białogonki" Kielce

Wkleję tu post Izy (Mortes) na Dogo, która razem z Krzysiem prowadzi białogonkowy dom starości dla psów. Napisała to, co ja chciałam powiedzieć. Poznałam osobiście Izę i Krzysia. Niezwykli ludzie. Mieszkają z wyboru od kilku lat w drewnianej 100-letniej chatce na wsi aktualnie z 19 psami. Teraz mają 18 kotów leczonych i przygotowywanych do adopcji. Krzysiek, znajdując kocią biedę wymagającą ratunku, nie leci do komputera, żeby napisać, że potrzebny DT. Sam ratuje i robi co może. Zasuwa z kotami busem 30 km do lecznicy w Kielcach. Gdy kot znajdzie DS, sam wsiada w pociąg i zawozi do Warszawy, do Krakowa...
Psy mają opiekunów wirtualnych, a koty muszą liczyć na doraźną pomoc. Krzysiek rzadko prosi o wsparcie. Teraz prosi :(


Ciocie Drogie ... nie udzielam się na Krzysiowym wątku choć przecież kotki mieszkają w Białogonkowie i mam je pod przysłowiowym nosem ... Mam bardzo dużo innej pracy i w Białogonkowie przy psiakach i w ogóle próbując ogarnąć to wszystko w jakąś spójną całość . Krzysiu nie wie że piszę tego posta na jego wątku . Przez dwa dni nie ma go w Białogonkowie. Nie wiem czy będzie na mnie o to zły, czy może mi się " upiecze" ;) ale muszę napisać, że choć wiele razy jestem na niego zła , bo opieka nad tymi kocimi biedami pochłania go niemalże w 100% to w głębi serca uważam że jest to bardzo wrażliwy młody człowiek z gatunku takich jakich już nie ma w dzisiejszym świecie . Jak to sie mówi : ostatnią koszulę z siebie zedrze żeby ratować skrzywdzone zwierzęta . Wozi te biedaki busami , pociągami , często przemierza kilometry z nimi piechotą, jak nie do lekarzy, to rozwozi do domów, często kilkaset kilometrów tłukąc się pociągami . Prawie zawsze pożycza ode mnie pieniądze na te wyjazdy , wraca nocami dosłownie na ostatnich nogach . Sprząta , pielęgnuje , gotuje , karmi z takim zaangażowaniem że czasami nie mogę wyjść z podziwu skąd w tak młodym człowieku tyle empatii i wytrwałości w działaniu mimo praktycznie samych przeciwności ... Widzę, że jeszcze tego nie pisał na wątku , ale od wczoraj ma pod swoją opieka tak maleńkie kocie jakiego jeszcze u nas nie było . Maluch jest bardzo słaby, niesamowicie brudny , zasmarkany , ma jakiś dziwny rozlany brzuszek ... Podobno jakies chłopaki przyszli do Pani Doktor, gdzie Krzysiu ma praktyki żeby go uśpić . Pani Doktor miała pewne obiekcje i tego nie wiem na pewno ale moge sie domyślać, że może pomyslała, że tylko u Krzysia ten mały ma szansę przeżycia ... ? Mogę zapewnić ze swej strony, że Krzysiu jest człowiekiem któremu warto pomóc . Ja będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc dla niego , bo sama niewiele mogę .. a i Krzysiu - zapewniam - też bedzie wdzięczny , choć może nie umie tego tak jak należy wyrazić .

Tak jak pisałam , Krzysiu musiał wyjechać na dwa dni z Białogonkowa , ale jakbyście widziały jaką wielką kartkę mi zostawił zapisaną drobnym maczkiem co u jakiego kotka mam zrobić , któremu jakie jedzonko dać, jakie kropelki , leki , o której godzinie , ile razy dziennie ...itd to byście nie uwierzyły że to pisał młody chłopak ;) Ja takie kartki pisałam mojej Mamie ponad 20 lat temu jak moją Córcię podrzucałam Babci na weekend ;) Choć moje kartki były dużo skromniejsze ...;)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon lip 10, 2017 13:45 Re: Koty w DT "Białogonki" proszą o wsparcie

Rozmawiałam z Krzysiem. Ucieszył się bardzo, bo teraz z oszczędności musi maluchom gotować.

Dziś zamówię korzystne pakiety animondy carne kitten i baby pate dla tej sierotki, co waży 400g, i trochę animondy vF.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ten/298186
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ten/629337

Może ktoś jeszcze chce ufundować taki pakiet za 24 zl? :)
Uwielbiam Krzyśka, bo on nie kalkuluje, gdy pomaga zwierzakom. Wyżebrałam stówkę od mojej kumpeli, bo Krzysiek chce kupić klatkę dla tego maleńkiego kociaka uratowanego przed uśpieniem. Teraz go trzyma w transporterze dla psa, żeby go inne koty nie zdeptały. Kociak wielkości wróbelka.
Moja wredna reakcja była taka, że kociak pewnie nie przeżyje, a Krzysiek się będzie potykał o klatki. A Krzysiek na to "Może przeżyje"... :)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 154 gości

cron