My - FENEK I NALA - szukamy nowego domu!
Napisane: Wto lip 28, 2015 17:12Taka nasza, wielka kocia tragedia...
Jesteśmy fajnymi kotami i bardzo się kochamy, jesteśmy ze sobą zżyte i nie chcemy by nas rozłączono. 4 lata mieszkaliśmy pod jednym dachem, razem spaliśmy, razem się bawiliśmy i mieliśmy kochających człowieków, którzy się nami opiekowali. Pewnego dnia pojawił się mały człowieczek i na początku wszystko było dobrze, ale potem okazało się, że mała dziewczynka kicha, kaszle i ma wysypkę. Pan doktor powiedział, że to przez nas. Ale duzi walczyli i nie poddawali się, nie chcieli nas oddać... po 2 latach pojawiła się kolejna mała dziewczynka i okazało się, że ona też nie może z nami przebywać... i niestety w końcu nasi opiekunowie się poddali. I teraz szukamy nowych dobrych ludzi, którzy nie będą chcieli nas rozdzielać i zaopiekują się mną i moją przybraną siostrą Nalą.
Ja – to Fenek, mam 4 lata. Jestem bury, pręgowany, podobno mam zabawne duże uszy. Mówią, że jestem bardzo spokojnym i przyjacielskim kotem, chociaż czasami bywam płochliwy. Bardzo lubię wszystkie zwierzęta i koty i psy. Lubię też dzieci. Mówią, że jestem wykastrowany i zaszczepiony i że mam to wszystko zapisane w jakiejś książeczce... Tego nie rozumiem, ale za to wiem do czego służy kuweta.
Nala – moja ruda siostrzyczka, ma 5 lat. Jest bardzo przyjacielska – mówią na nią „przytulanka”. Jest mądra, spokojna i stateczna. Bardzo lubi małych i dużych ludzi. Też ma taką samą książeczkę jak ja i też jest tam napisane, że jest wysterylizowana i zaszczepiona. Ona też wie do czego służy kuweta.
Do tej pory mieszkaliśmy w mieszkaniu, gdzie ludzie dopilnowali, żebyśmy nie uciekli i nic nam się nie stało, a świat mogliśmy sobie oglądać przez osiatkowane okno i byliśmy bardzo szczęśliwi... Duzi bardzo się o nas martwią i chcą, żebyśmy trafili do takiego samego bezpiecznego domku.
A już my się postaramy odwdzięczyć za serce naszymi wielkimi kocimi sercami!
Jeśli komuś się spodobamy, to prosimy dzwonić pod nr tel. 12/39-64-902, albo pisać na maila: izika@poczta.fm
(wymagamy tylko podpisania umowy adopcyjnej).
Z wielką nadzieją
Fenek i Nala
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b5f ... d1376.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33a ... 67623.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fed ... 3c492.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/617 ... 20112.html
Tu jest link do wydarzenia kotków na fb:
https://www.facebook.com/events/9612749 ... 074726870/
Bardzo proszę o udostępnianie!
Jesteśmy fajnymi kotami i bardzo się kochamy, jesteśmy ze sobą zżyte i nie chcemy by nas rozłączono. 4 lata mieszkaliśmy pod jednym dachem, razem spaliśmy, razem się bawiliśmy i mieliśmy kochających człowieków, którzy się nami opiekowali. Pewnego dnia pojawił się mały człowieczek i na początku wszystko było dobrze, ale potem okazało się, że mała dziewczynka kicha, kaszle i ma wysypkę. Pan doktor powiedział, że to przez nas. Ale duzi walczyli i nie poddawali się, nie chcieli nas oddać... po 2 latach pojawiła się kolejna mała dziewczynka i okazało się, że ona też nie może z nami przebywać... i niestety w końcu nasi opiekunowie się poddali. I teraz szukamy nowych dobrych ludzi, którzy nie będą chcieli nas rozdzielać i zaopiekują się mną i moją przybraną siostrą Nalą.
Ja – to Fenek, mam 4 lata. Jestem bury, pręgowany, podobno mam zabawne duże uszy. Mówią, że jestem bardzo spokojnym i przyjacielskim kotem, chociaż czasami bywam płochliwy. Bardzo lubię wszystkie zwierzęta i koty i psy. Lubię też dzieci. Mówią, że jestem wykastrowany i zaszczepiony i że mam to wszystko zapisane w jakiejś książeczce... Tego nie rozumiem, ale za to wiem do czego służy kuweta.
Nala – moja ruda siostrzyczka, ma 5 lat. Jest bardzo przyjacielska – mówią na nią „przytulanka”. Jest mądra, spokojna i stateczna. Bardzo lubi małych i dużych ludzi. Też ma taką samą książeczkę jak ja i też jest tam napisane, że jest wysterylizowana i zaszczepiona. Ona też wie do czego służy kuweta.
Do tej pory mieszkaliśmy w mieszkaniu, gdzie ludzie dopilnowali, żebyśmy nie uciekli i nic nam się nie stało, a świat mogliśmy sobie oglądać przez osiatkowane okno i byliśmy bardzo szczęśliwi... Duzi bardzo się o nas martwią i chcą, żebyśmy trafili do takiego samego bezpiecznego domku.
A już my się postaramy odwdzięczyć za serce naszymi wielkimi kocimi sercami!
Jeśli komuś się spodobamy, to prosimy dzwonić pod nr tel. 12/39-64-902, albo pisać na maila: izika@poczta.fm
(wymagamy tylko podpisania umowy adopcyjnej).
Z wielką nadzieją
Fenek i Nala
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b5f ... d1376.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33a ... 67623.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fed ... 3c492.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/617 ... 20112.html
Tu jest link do wydarzenia kotków na fb:
https://www.facebook.com/events/9612749 ... 074726870/
Bardzo proszę o udostępnianie!
