OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 01, 2016 20:04 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

morelowa pisze:Asia.. jak rany .. :roll: 'wyglądasz dobrze' może znaczyć po prostu to co znaczy. Niekoniecznie, że 'grubo' . Znaczy - ładnie. No, jak Ci powiedzieć, że dobrze, żebyś sobie nie przeinaczyła na swoje ? :mrgreen:

Ależ ja wiem o co Agnieszce chodzi , tylko żartowałam :wink:
Cos ostatnio słabo mi to idzie :roll:

Wzruszyłam się strasznie. Bardzo strasznie.
https://vimeo.com/157249952

Sromota na cały świat poszła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 01, 2016 23:50 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Jak Ci smutno albo źle, to przytul mocno kota. Im gorzej tym mocniej. I teraz już Wam obojgu będzie źle :mrgreen: :wink:

A poważnie - to jak masz takie doły zrób sobie wtedy jakąś przyjemność - to pomaga się wydobyć i iść dalej mimo wiatru w oczy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 02, 2016 6:54 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Powolutku szykuję się do wizytacji w zusie.
Zaraz papierki pozbieram w segregatorek i umyję kudełki.

Maciusi ew domek nie odezwał się. Ona ma sporo zapytań ale tak jakoś wsio się rozwiewa. Niby już i teraz, niby telefony po kilka razy dziennie ... a potem żalenie się, że ja mam za dużo pytań. Albo ,że ja nie odpowiadam już i teraz ( choć tłumaczę ,że np idę/wracam na/z rehabilitacię ). Martwią mnie domki co marnie karmią, co nie mają jeszcze poszczepionych kotów, lub nie wyciachanych mimo odpowiedniego wieku...Ale moja musi być full obrobiona by ich kota nie zarazić. I by forsy na kastrację nie wydać. A wiadomo ,że ew zabieg zaraz po przyjściu nowego kota nie jest dobrym pomysłem na do kocenie. Tak jak rujka permanentna. Z drugiej strony, moja Maczunia co mięsko surowe uwielbia i dobre puszczeczki, ma jeść rossmanowskie/marketowe badziewie? Podsyłam linki, tłumaczę ale nic nie wychodzi. O zabezpieczeniach już nie wspomnę. Są na 100% ale wizja wizyty powoduje zmilczenie tematu. Janusz twierdzi ,że zamykam kotom szansę na dom.Tłumaczę ludziom ,że nie sztuka uratować kota sztuka dobrze go wydać. Czyli to co zwykle ale czasem jakoś ciężko na sercu . Mam niekiedy myśli ,że przesadzam z tym "gnębieniem" .
Muszę się przysiąć do jej ogłoszeń.
Deczko się denerwuję ,jeszcze deczko, dzisiejszym dniem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 02, 2016 7:18 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

:201481
niech spotkanie z zusem nie będzie straszne.
Te "szanse na dom" to hm...
A irytacja, że człowiek nie jest dostępny 24 h wnerwia mnie na maks. Już pisałam: zapraszamy do schroniska, tam są ściśle określone godziny adopcji i nie ma dyskusji :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 02, 2016 9:33 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 02, 2016 9:52 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za zrozumienie u ZUSu i za właściwe, mądre Domy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 02, 2016 13:14 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

MalgWroclaw pisze::201481
niech spotkanie z zusem nie będzie straszne.
Te "szanse na dom" to hm...
A irytacja, że człowiek nie jest dostępny 24 h wnerwia mnie na maks. Już pisałam: zapraszamy do schroniska, tam są ściśle określone godziny adopcji i nie ma dyskusji :evil:

Straszne nie było. Choć nerwów pełno zawsze jest. Mam sporą teczke dokumentów .Oraz dokładny opis lekarzy dlaczego tak i tak. Choć panodkonsultacji nie raczył umieścić w karcie swojej opinii dlaczego nie mogę wrócić do pracy. Ale wsio przeszło i jestem w domu. Jutro wizyta u mojego lekarza.

Irytacja jest wskazana ,szczególnie do tych co palą się płomieniem :wink: wielkiej chęci adopcyjnej. Kolejny telefon ponaglający mnie pogania. Kolejne zdzwienie ,że jak to? nie zcytano maila? już mogą przyjechać? Czy to źle,że mam jakieś ale do karm i takich tam.Czy to źle, że chcę by dom naszykował się na przybycie kota i wziął pod uwagę jego gusta kulinarne i żwirkowe? Dlaczego moje futerko ma mieć dodatkowy stres związany z całkowitymi zmianami? A kontakt z rujkującą kotką czy znaczącym kocurem jest czymś normalnym i pomocnym w adaptacji? Czasem wydaje się ,że będzie fajnie a tu zoonk. Milczenie. Za dużo pytań i wymagań. Coś uraziło, coś nie pasuje...A nam zawsze musi pasować :?: Musi :!:
Często myślę ,że koty dawno by w domach były gdybym deczko odpuściła. Karmę, zabezpieczenia :? , brak szczepien i kastracji u rezydentów... Ale jak nie ma szczepień i takich innych bzdur to kto da gwarancję ,że w razie choroby kot trafi do weta? A my poczytamy na miauku co mamy podać by wyzdrowiał. :strach:
Często myslę ,że uratowanie kota nie jest sztuką. Sztuką jest jego dobre wydanie :|
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 02, 2016 13:27 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

to masz fajnie
ja nie dochodzę do dyskusji o karmach, kocich gustach itd, byłych kotach, dzieciach i balkonach
dostaję zapytanie
-gdzie możną odebrać kota? lub " kota odbiorę pod Castorama we wtorek o 9.39"

i jak odpowiadam/odpisuję że najpierw spotkanie/rozmowa bla bla bla -krótko piszę, i bardzo ogólnikowe
w kazdym razie , że kota nie da się odebrać jak pizzy tylko będzie jakieś zawracanie głowy
to następuje zakończenie zainteresowania
ewentualnie jestem jeszcze objechana, że chyba zwariowałam i na mózg mi padło :roll:

nie jestem taka rygorystyczna jak Ty w wymaganiach
wychodzę z założenia, że kotu w nowym domu będzie lepiej niż u mnie, bo jednak mniej kotów i nie ma psów, szczególnie Sweetie, która jednak bywa mecząca dla niektórych kotów -Alibaba sie jej bardzo boi

ale wymagam (bezwzględnie) zaproszenia na wizytę do siebie do domu/mieszkania i umowy
bardzo trudne warunki :roll:

szczepienia są dość kontrowersyjne ostatnio -coraz częściej spotykam psiarzy (zakochanych w swoich psach) którzy nie szczepią swoich psów
bo się o nie boją
spokojnie ich stać, i spokojnie chodzą z psami do veta i dobrze karmią -ale nie szczepią, no bo szczepienia niebezpieczne
znam tez ludzi, którzy dzieci nie szczepią

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 02, 2016 13:28 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

ASK@ pisze:Często myslę ,że uratowanie kota nie jest sztuką. Sztuką jest jego dobre wydanie :|


To wielka sztuka i chwała Ci za nią!!!!!!!!!!!
Wiem, wiem ... łatwo mówić, gorzej być w centrum i robić. Ale dość serca, czasu, zachodu ... o finansach nie wspomnę ... wkładasz, by tak po prostu oddać. Kochamy te futerka miłością matczyną, a miłości w byle jaki sposób się nie przekazuje :D Howk powiedziałam!
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 02, 2016 13:55 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Patmol pisze:to masz fajnie
ja nie dochodzę do dyskusji o karmach, kocich gustach itd, byłych kotach, dzieciach i balkonach
dostaję zapytanie
-gdzie możną odebrać kota? lub " kota odbiorę pod Castorama we wtorek o 9.39"

i jak odpowiadam/odpisuję że najpierw spotkanie/rozmowa bla bla bla -krótko piszę, i bardzo ogólnikowe
w kazdym razie , że kota nie da się odebrać jak pizzy tylko będzie jakieś zawracanie głowy
to następuje zakończenie zainteresowania
ewentualnie jestem jeszcze objechana, że chyba zwariowałam i na mózg mi padło :roll:

nie jestem taka rygorystyczna jak Ty w wymaganiach
wychodzę z założenia, że kotu w nowym domu będzie lepiej niż u mnie, bo jednak mniej kotów i nie ma psów, szczególnie Sweetie, która jednak bywa mecząca dla niektórych kotów -Alibaba sie jej bardzo boi

ale wymagam (bezwzględnie) zaproszenia na wizytę do siebie do domu/mieszkania i umowy
bardzo trudne warunki :roll:

szczepienia są dość kontrowersyjne ostatnio -coraz częściej spotykam psiarzy (zakochanych w swoich psach) którzy nie szczepią swoich psów
bo się o nie boją
spokojnie ich stać, i spokojnie chodzą z psami do veta i dobrze karmią -ale nie szczepią, no bo szczepienia niebezpieczne
znam tez ludzi, którzy dzieci nie szczepią

Różnie bywa z tymi rozmowami o karmach :wink: Część ludzi uważa ,że jak wypełni ankietę to już wizyta pa nie jest konieczna.Wszak wsio napisali.
Nie odpowiadam na maile anonimowe. Chyba ,że równie radośnie.
Nie biorę, tak jak ty, pod uwagę braku obopólnej wizytacji. Jednostronna, czyli u mnie tylko, jest nie mile widziana.

Pewnie tak to wyląda, że moje wymagania są rygorystyczne. Na pewno spora rzesza odmówionych tak uważa. Wychodzę z założenia, że kot ma mieć takie same warunki albo lepsze niż u nas. Nie chodzi tutaj o ilość zwierzaków na metr kwadratowy wyra czy podłogi :wink: Nie wyobrażam sobie by mój kot co mięso uwielbia i lepszą suchą ,jadł badziewiaste jedzenie. Mam zabezpieczenia w oknach a mam zgodzić się by w domu szalał swobodnie na parapecie 10 piętra? Dlaczego nie biorą pod uwagę wstawienie miski choćby na chwilkę ze żwirkiem jaki u nas jest ? Tylko po to by kot miał czas na przystosowanie. Część ludzi po prostu o innych karmach nie wie. Szanuję tych co zapoznają się z linkami podanymi przeze mnie. Wypytują, kombinują, przeliczają... Nawet jak kota nie wezmą to wiem ,że ich futerku może życie się poprawi.
Wielu nie lubi "pouczań" i wedle nich chwalimy się naszą wiedzą i przymuszamy do swych poglądów. Pierwsze i drugie to fałszywka. Z trzecim znaczy się "przymusem" się bym zgodziła :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 03, 2016 10:00 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Zaraz do lekarza.Strasznie się denerwuję. Z pracy już dzwonili.
Krupnik przypaliłam. Jest gęstszy niż zwykle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 03, 2016 10:41 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

potrzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21540
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw mar 03, 2016 10:52 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Też trzymam :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 04, 2016 7:45 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

ASK@ pisze:Nie biorę, tak jak ty, pod uwagę braku obopólnej wizytacji. Jednostronna, czyli u mnie tylko, jest nie mile widziana.


co to jest obopólna wizytacja? nie robię nic takiego coby pasowało do tego określenia
mieszkasz blisko Warszawy -tam chyba jednak jest inaczej
u mnie większość ludzi chce kota jak pizze -wiec ja odpisuje też na maile anonimowe -99,9 procent takich jest
a zapytań o koty jest mało
bardzo mało
wiec to że koś sie nie przestawił w pierwszym mailu -traktuje jako przeoczenie

o Alibabę, który jest ładny, ale dorosły
miałam przez rok może ze 20-30 zapytań
i nie jest tak ze wybrzydzałam, bo karma czy okna
ludzie nie byli zainteresowane niczym -tylko gdzie mogą odebrać kota

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 04, 2016 8:39 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Blisko Warszawy nie różni się od blisko Wrocławia w sprawach adopcyjnych.
Asiu, co tam u Ciebie? Martwię się i Pralcia też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości