to masz fajnie
ja nie dochodzę do dyskusji o karmach, kocich gustach itd, byłych kotach, dzieciach i balkonach
dostaję zapytanie
-gdzie możną odebrać kota? lub " kota odbiorę pod Castorama we wtorek o 9.39"
i jak odpowiadam/odpisuję że najpierw spotkanie/rozmowa bla bla bla -krótko piszę, i bardzo ogólnikowe
w kazdym razie , że kota nie da się odebrać jak pizzy tylko będzie jakieś zawracanie głowy
to następuje zakończenie zainteresowania
ewentualnie jestem jeszcze objechana, że chyba zwariowałam i na mózg mi padło
nie jestem taka rygorystyczna jak Ty w wymaganiach
wychodzę z założenia, że kotu w nowym domu będzie lepiej niż u mnie, bo jednak mniej kotów i nie ma psów, szczególnie Sweetie, która jednak bywa mecząca dla niektórych kotów -Alibaba sie jej bardzo boi
ale wymagam (bezwzględnie) zaproszenia na wizytę do siebie do domu/mieszkania i umowy
bardzo trudne warunki
szczepienia są dość kontrowersyjne ostatnio -coraz częściej spotykam psiarzy (zakochanych w swoich psach) którzy nie szczepią swoich psów
bo się o nie boją
spokojnie ich stać, i spokojnie chodzą z psami do veta i dobrze karmią -ale nie szczepią, no bo szczepienia niebezpieczne
znam tez ludzi, którzy dzieci nie szczepią