O białym Kaju co szuka domu...domek zaklepany. Pojechał :):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 25, 2015 19:18 O białym Kaju co szuka domu...domek zaklepany. Pojechał :):)

Kiedy byłam na wyjeździe urlopowym zadzwoniła do mnie znajoma, że na działkach gdzie ona ma swoją działkę, od jakiegoś czasu błąka się biały długowłosy kot.
Od razu zapaliła mi się czerwona lampka :idea: Biały (!) do tego długowłosy (!) bezdomny kot na wolności to nie wróży nic dobrego. Pani oczywiście nie może go wziąć (standard!), ale jak ja wezmę, to ona go będzie oswajać.
Kot podobno na początku był dziki, bał się ludzi, ale pani zaczęła go dokarmiać, kotek zaczął przychodzić na posiłki i dawał się już głaskać.

Po powrocie z urlopu pojechałam na te działki i przywiozłam takie oto cudo :201461 tylko jak on jest długowłosy to ja jestem księżniczką perską :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kot ewidentnie domowy. Po przyjeździe do domu zachowywał się tak jakby mieszkał w nim od zawsze :wink: wyłożył się swobodnie na parapecie i odpoczywał. Spał, spał i spał, widać że wreszcie zasnął spokojnie i pewnie, że jest już bezpieczny i nie musi czuwać. Od razu trafił też do kuwety, byłam w szoku, nie było ani jednej wpadki :ok: Na moje pytanie, skąd pani przyszło do głowy, że on jest długowłosy, pani twierdzi że tak jej się wydawało. A w końcu to ona nie wie, czy to tego kota widywała, może innego. Ale żadnego innego białego na działce nie ma, to może z biedy mu to futro wylazło :mrgreen:

Na ciele mnóstwo ranek i strupów, chyba to wynik walk kocurów. Jedno ucho w fatalnym stanie, podobno miał na nim ropnia, który sam pękł i się wylał. Przestraszyłam się też, że kotek jest chory, bo ma dziwny pyszczek, wygląda jakby miał powiększone węzły chłonne przyżuchwowe.
Ale byłam z nim już u weta i to co ja wzięłam za powiększone węzły chłonne, to pan doktor mówi, że nie są to węzły (węzły są niżej), a takie zgrubienia skóry z obu stron i to jest wynik walk kocurów. Mówi, że w dobrych warunkach te zgrubienia po jakimś czasie zanikną. Tylko że ten czas to nie tak od razu, a za kilka miesięcy.
Ale wielkie UFF!!! bo testy FeLV/FIV chłopak też ma ujemne :dance2: :dance: Natomiast zęby w tragicznym stanie, wszystkie kły połamane, z próchnicą, chyba wszystkie do usunięcia. No i w najbliższym czasie czeka go kastracja, tylko niech on trochę dojdzie do siebie, no i zelżą nieco upały

Brudny niemiłosiernie, ale jaki ma być skoro jest biały i tyle czasu błąkał się po działkach. Domyje się, odkarmimy, wychuchamy i zrobimy z niego pięknotka. I wtedy poszukamy mu domu najlepszego na świecie! A kotek jest przeuroczy, bardzo grzeczny, wręcz oaza spokoju. Zupełnie nie czuje się, że jest nowy kot w domu. Do tego uwielbia człowieka, bez przerwy się przytula, najbardziej lubi wtulić się w ramię i tak spać. Widać po nim jak bardzo jest szczęśliwy, że wreszcie skończyła się jego poniewierka...

Obrazek

Obrazek

Na imię dostał Kaj
Obrazek

może ktoś się zakocha w białym Kaju...?
Ostatnio edytowano Pt wrz 11, 2015 21:02 przez zuzia96, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 25, 2015 19:46 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Piękny. Słyszy?
On ma mocno wychudzony pysiek to "węzły" wydają się mocno duże.
Domy będą się bić.
Trzeba liczyć ,że futro mu odrośnie na długie po odkarmieniu :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lip 25, 2015 20:08 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Ja się zakochałam, gdyby nie to, że już mam swoje stadko . . .
Uwielbiam białasy i chciałabym kiedyś mieć białaska
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lip 25, 2015 20:20 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

ASK@ pisze:Piękny. Słyszy?
On ma mocno wychudzony pysiek to "węzły" wydają się mocno duże.
Domy będą się bić.
Trzeba liczyć ,że futro mu odrośnie na długie po odkarmieniu :wink:

Tak, słyszy :wink:
i chyba będzie dużym kocurkiem, bo jak ważyliśmy go u weta to ważył 4,90 kg i nie wiem skąd taka waga, bo straszna chudzina z niego. I teraz wcale nie wygląda na dużego. No chyba że te "węzły" swoje ważą, bo jest to duże i twarde :)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 25, 2015 20:22 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

marta-po pisze:Ja się zakochałam, gdyby nie to, że już mam swoje stadko . . .
Uwielbiam białasy i chciałabym kiedyś mieć białaska

A u Ciebie widzę, że w rude obrodziło :mrgreen:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 25, 2015 20:28 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

zuzia96 pisze:
marta-po pisze:Ja się zakochałam, gdyby nie to, że już mam swoje stadko . . .
Uwielbiam białasy i chciałabym kiedyś mieć białaska

A u Ciebie widzę, że w rude obrodziło :mrgreen:

Bardzo zabawne :evil: Bardzo . . .

A białasek piękny :1luvu:
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lip 25, 2015 21:03 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Białasek piękny :D i chuudy :D ale luzik całkowity
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 25, 2015 21:10 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Piękny Kaj :1luvu:

Na pewno zakocha się w nim niejedna osoba :D :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2015 21:07 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Dzisiaj chłopaka trochę czyściłam :D bo jakoś mu tak średnio zależy na ładnym wyglądzie :mrgreen: Moje koty po każdym posiłku tak pucują futra, że aż furczy w chałupce, a Kaju 2 razy machnie jęzorkiem, i to bardziej w powietrzu :wink: i idzie dalej spać. To wzięłam chusteczki nawilżane, takie dla dzieci i go trochę wycierałam. Nie bardzo się mu to podobało, już nie byłam ta ukochana co to tylko przytula :mrgreen:

Taka jestem jeszcze chudzina
Obrazek

ale w czerwonym i tak mi ładnie :wink:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 26, 2015 22:26 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Zjawiskowy chłopak :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon lip 27, 2015 8:01 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Piękny jest Twój Kaj i widać, że szczęśliwy. O to chodzi :ok:

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 27, 2015 9:43 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Białas jest piękny. Szkoda, że nie może zostać na tymczasie.Tak mu tam dobrze.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Pon lip 27, 2015 21:31 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Fakt, białasek piękny :D Ale będzie jeszcze piękniejszy, już się o to postaramy, niech no się tylko domyje :D
Jest niezwykle spokojny, aż się martwię że za spokojny :oops: siedziałby tylko na kolankach i chodzi za mną jak piesek :D

Obrazek

idę, idę...
Obrazek
Obrazek

i doszedłem :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 28, 2015 6:38 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Ale pieszczoch Ci się trafił :)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lip 31, 2015 20:26 Re: O białym kocurku z działek co to miał być długowłosym...

Tak, tak pieszczoch niesamowity :1luvu: nic się w tej materii nie zmieniło :D i dalej bardzo grzeczny :D

W tym tygodniu Kajuś miał zabieg, dobrze że upały odpuściły i zrobiła się fajna pogoda. Chłopak miał mieć kastrację, a przy okazji kontrolę zębów, ale w nocy Kaj nie spał, łaził, miauczał, podejrzewałam że boli go ząb. A że rano mieliśmy umówiony zabieg to jakoś dotrwaliśmy. No i się okazało, że kastracja to była przy okazji poważniejszej sprawy, czyli usuwania dwóch kłów. Jeden z kłów (a właściwie jego resztka) był popękany i go bolał.

Dość długo dochodził do siebie po narkozie, w końcu dostał jej niemałą porcję. Ale już jest wszystko dobrze, chłopak jak nowo narodzony, apetyt wrócił. A wczoraj mnie zaskoczył, bo pomaszerował do kuchni, wskoczył na zlew i próbował pić wodę prosto z kranu :wink: Jak zorientowałam się co on kombinuje :wink: to odkręciłam mu troszkę, żeby kapało i tak pił. Czyli normalnie domowy kot, pewnie tak w swoim domu robił, bo od razu wiedział, gdzie trzeba wskoczyć i skąd woda leci.

I coraz częściej już wychodzi na pokoje :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 9 gości