Strona 1 z 14

skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 17:32
przez marta-po
Filmiki maluszków:
https://www.youtube.com/watch?v=6QFJVbUIz08 - śniadanie kociąt
https://youtu.be/rUzhGyVSsvQ - wspólne zabawy
https://youtu.be/6F8AYPA9IOQ - też wspólne zabawy
https://youtu.be/iEiYfH_IhSY - kolacja maluchów
https://youtu.be/9WjcQlwP2u0 - bawimy się
https://youtu.be/fSY70_n3PHk - chorowitki
https://youtu.be/84tNH_qa-aw - odpoczywamy po kolacji

Stan maluszków na 05 sierpnia:

Obrazek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

25 lipca: Za wsią, w lesie stoi kilka starych domostw. Tam też u starszych, schorowanych ludzi, na strychu okociła się kotka. Maluchy nie znają innego świata jak ich strych. Ich mama przynosi im jedzenie - złapane myszy, wspinając się po słupie od anteny, aż pod okap domu.
Maluchów jest pięć, cztery już złapane. Obawiałam się, że będą bardzo dzikie, ale szybko robią postępy. Boją się, ale są łagodne. Burasek zaczyna nawet bawić się piłeczką. Rudaski wciąż bacznie obserwują świat wokół. Przecież znały tylko strych. Nie znały ręki człowieka. Wczoraj złapane, ale już dają się brać na ręce. Patrzą tylko tymi swoimi wielkimi, przestraszonymi oczami. Nie wiem jak one tam przetrwały na tym dusznym strychu bez wody czy mleka. Ich mama jest bardzo zachudzona. Są tam dwie kotki, więc nie ma pewności czy maluchy pochodzą od jednej czy od dwóch kotek. Obydwie się nimi zajmowały, ale starsza, dziksza kotka wygląda na bardziej wycieńczoną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Burasiątko to chłopak. Jeden z rudasków to dziewczynka. Dwóch maluchów dziś złapanych nie chciałam na razie straszyć oglądaniem, więc płeć jeszcze nie jest znana

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 19:30
przez marta-po
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 20:26
przez zuzia96
Ale u Ciebie Marta w rude obrodziło :strach: a burasiątko to taka wisienka na rudym torcie :lol:

niech się zdrowo pięknotki chowają i za najlepsze domy :ok:

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 20:27
przez ewar
Śliczności :1luvu: Mam też takie trzy maluchy i ich mamę.

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 20:32
przez marta-po
Burasiątko nie tylko kolorem się odróżnia. Jest też najbardziej odważne. Już się czuje jak u siebie. Bawi się radośnie.

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 20:39
przez zuzia96
marta-po pisze:Burasiątko nie tylko kolorem się odróżnia. Jest też najbardziej odważne. Już się czuje jak u siebie. Bawi się radośnie.

I tak ma być :D znaczy dzieciątko zdrowe i dobrze rokujące na oswojenie :D

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 21:04
przez Annaa
Jakie śliczne :D

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 21:26
przez color1
ale masz ładne przedszkole ;)

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 21:42
przez Elżbieta P.
Trzymam kciuki za domki. Znaleźć domy dla 5 maluchów - to duże wyzwanie !
Pomyśl czy nie można wysterylizować tych matek, bo co pół roku możesz mieć podobny problem.

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Sob lip 25, 2015 22:28
przez marta-po
Ale ja właśnie tym się zajmuje - sterylizacją takich kotek w mojej okolicy. Jest to zaplanowane, ale dopiero jak złapiemy wszystkie małe. Nie mogę ryzykować, że zabierzemy kotki na zabieg, a po stryszku będzie się błąkał jakiś zagubiony maluszek. Jak planowo pójdzie to może już w przyszłym tygodniu je wysterylizujemy.

A szukanie domków to faktycznie najbardziej stresująca część.

Przedszkole, do którego jest zapisany jeszcze jeden maluch. Będzie miał opóźnienie w nauce, ale nadrobi.

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Nie lip 26, 2015 10:42
przez misia007
Cudne maluchy.Kciuki za najlepsze domki i Marto serdecznie pozdrawiam,również od Emi i jej domku. :ok:

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Nie lip 26, 2015 21:14
przez Szalony Kot
Burasek i na zdjęciach wyglada na najbardziej rezolutnego :)

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Śro lip 29, 2015 9:26
przez jasia.stargard2
Śliczne maluszki, życzę dobrych domków dla całej piątki . :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Śro lip 29, 2015 18:39
przez marta-po
Niestety, szóstki . . . W międzyczasie do gromadki dołączyło maleństwo, które zostało ,,usłyszane'', gdy płakało siedząc w rynnie opuszczonego domu w innej wsi. Ktoś małego wyjął z tej rynny i mały trafił do mnie.

Re: skarby ze strychu - dalsze okolice Warszawy

PostNapisane: Nie sie 02, 2015 22:42
przez zuzia96
Podniosę, bo dzieciątka dobrych domów potrzebują!!