Cała rodzinka jest dosć mocno przerażona. Z mamusią zobaczymy jak będzie, jesli wyrazi chęć na kontakt z człowiekiem to trzeba jej koniecznie domku szukać.
Maluszki muszą znalezć jakies domki bo nie wyobrażam sobie, że trzeba będzie je znów wypuscić na tym przeklętym placu. Tym bardziej, że wsród maluszków są trzy dziewczynki, które za chwile też będą rodzić

Bardzo proszę o pomoc dla koteczków. Maluszki szybciutko się oswoją tylko trzeba im dać szansę.
Są trzy koteczki i jeden kocurek (ten z białym pyszczkiem). Kociaczki są w wieku ok 2,5-3 mies, zdjęcia na razie kiepskie - bardziej poglądowe.
Rodzinka zdrowa bez oznak żadnej choroby, wesołe, rozbrykane. Mamusia ma wyłysienie na klatce piersiowej najprawdopodobniej od kleszcza. Pani doktor sprawdzi to dokładnie kiedy kotka będzie w narkozie. Na razie nie ma sensu dodatkowo stresować koteczki, która nie dosć że sama się boi to jeszcze stara się bronić maluszki.
Kotki chwilowo mieszkają w gabinecie weterynaryjnym w Górnie k/Kielc. Tel kontaktowy do Pani doktor Beaty 604235671


