Kocięta Rudej-Lubuskie-5 maluchów

Witam. Jakiś czas temu przyszła do nas kotka z 2 synami. Trochę dokarmialiśmy rodzinkę która oswoiła się z nami i zadomowiła na ogrodzie. Po jakimś czasie zaczął rosnąć jej brzuch ( wiadomo oczywiście ciąża). Kocięta przyszły na świat w nocy 1/2 maja 2015. A więc teraz będą mieć 3 tygodnie. Kotka urodziła na strychu u sąsiadów jednak zwlekaliśmy z pójściem do nich ze względu na ich przygotowania do komunii i to że mają dzieci które nie powinny wiedzieć gdzie są koty bo gdyby się do nich dobrały mogło by być z nimi kiepsko. Kiedy już tam poszliśmy to jednak nie mogliśmy nigdzie ich znaleźć.
Pozostało nam obserwować gdzie Ruda chodzi najczęściej ( lub skąd wychodzi) . Kiedy wychodziłam z domu nawołując ją to dość często wychodziła z małego okienka w budynku służącym za graciarnie. Wchodziłam i ja i mój partner tam kilka krotnie i przeglaliśmy i świeciliśmy w różne zakamarki a jednak nie mogliśmy ich znaleźć. Aż w końcu dzisiaj mój partner wchodząc tam znalazł je podnosząc stary fotel. Kocięta znajdowały się dosłownie pomiędzy dwoma starymi fotelami. Jest ich aż całe 5 !!!. Są 3 biało szare i 2 biało rude. Zrobiliśmy im nowe gniazdko w dużym koszu i daliśmy ciepły kocyk. Ruda widząc że znaleźliśmy kocięta na początku nie wiedziała co ma zrobić, czy je wynieść czy co. Ale udało się nam przekupić ją jedzeniem i głaskaniem. Bo kotka jest trochę pół dzika. Ale wygląda na to że nam zaufala bo dalej z nimi siedzi ( strasznie się boimy czy w nocy ich znów gdzieś nie wyniesie)
Mam dość kiepskie zdjęcia na obecną chwilę

Pozostałe 2 zdjęcia są dość ciemne ( zrobiona gdy były w tej skrytce)- polecam oglądać w powiększeniu


Kocięta będą do odbioru gdy skończą 8 tygodni czyli pewnie od Lipca.
Znajdujemy się we wsi Żabice ( niedaleko Kostrzyna nad Odrą)
Ze swojej strony możemy zapewnić transport do 50 km i ew. do Poznania czasem jeździmy. A oprócz tego jakiś grzecznościowy czy też blablacar może się znajdzie.
Jak kotka przestanie karmić zabierzemy ją na sterylkę.
Pozostało nam obserwować gdzie Ruda chodzi najczęściej ( lub skąd wychodzi) . Kiedy wychodziłam z domu nawołując ją to dość często wychodziła z małego okienka w budynku służącym za graciarnie. Wchodziłam i ja i mój partner tam kilka krotnie i przeglaliśmy i świeciliśmy w różne zakamarki a jednak nie mogliśmy ich znaleźć. Aż w końcu dzisiaj mój partner wchodząc tam znalazł je podnosząc stary fotel. Kocięta znajdowały się dosłownie pomiędzy dwoma starymi fotelami. Jest ich aż całe 5 !!!. Są 3 biało szare i 2 biało rude. Zrobiliśmy im nowe gniazdko w dużym koszu i daliśmy ciepły kocyk. Ruda widząc że znaleźliśmy kocięta na początku nie wiedziała co ma zrobić, czy je wynieść czy co. Ale udało się nam przekupić ją jedzeniem i głaskaniem. Bo kotka jest trochę pół dzika. Ale wygląda na to że nam zaufala bo dalej z nimi siedzi ( strasznie się boimy czy w nocy ich znów gdzieś nie wyniesie)
Mam dość kiepskie zdjęcia na obecną chwilę

Pozostałe 2 zdjęcia są dość ciemne ( zrobiona gdy były w tej skrytce)- polecam oglądać w powiększeniu


Kocięta będą do odbioru gdy skończą 8 tygodni czyli pewnie od Lipca.
Znajdujemy się we wsi Żabice ( niedaleko Kostrzyna nad Odrą)
Ze swojej strony możemy zapewnić transport do 50 km i ew. do Poznania czasem jeździmy. A oprócz tego jakiś grzecznościowy czy też blablacar może się znajdzie.
Jak kotka przestanie karmić zabierzemy ją na sterylkę.