Warszawa&ok. Kalinka stres bezdomnością - MA DOM!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2015 21:17 Warszawa&ok. Kalinka stres bezdomnością - MA DOM!

Pod naszą opieką znalazły dwie młode koteczki, zgubione lub wyrzucone z domu na warszawskich Bielanach, gdzie opiekujemy się kotami wolnożyjącymi.
Obie są na pewno koteczkami domowymi. W obu przypadkach rozklejone zostały ogłoszenia. W ciągu ostatnich tygodni nikt się nie zgłosił po żadną z nich :-(
Jedną z czekających na nowy dom jest Kalinka.
Prześliczna zgrabna kotka z urzekającymi pyszczkiem i oczkami. Kalinka jest zupełnie oswojona, stąd nasze domysły o wyrzuceniu.

Musimy pilnie znaleźć dom Kalince, gdyż przechodzi ona poważny stres. Ma łysy brzuszek. Wg lekarzy weterynarii prawdopodobną przyczyną (wylizywanie brzuszka) może być stres jaki przeżyła kotka znajdując się na ulicy.

Kalinka ma około 3 lata.
Jest grzeczna, korzysta z kuwetki, nie drapie, nie ma agresji. Jest mega przytulaśna, miła, choć na pewno zagubiona w tym, co jej się stało.
Wysterylizowana.
Wydamy ją wraz z odrobaczeniem, szczepieniami i książeczką zdrowia.

Kontakt w sprawie adopcji:
http://kocieadopcje.blox.pl/2015/04/Kal ... -domu.html

Domu szukamy bardzo pilnie!

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt maja 22, 2015 16:01 przez joshua_ada, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto maja 12, 2015 11:05 Re: Warszawa&ok. Kalinka potrzebuje domu, stres bezdomnością

Podniose. Oby ktos ja pokochal :ok: :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 13, 2015 12:01 Re: Warszawa&ok. Kalinka potrzebuje domu, stres bezdomnością

Na razie mamy jeden mail z zapytaniem.
Bardzo nam zależy. Ogólnie kotka trzyma się dobrze. :ok: Na szczęście bezdomność jej zdrowotnie nie rozłożyła. Ale na 100% była domowa. Oswojona od kiedy pojawiła się w stadzie (nie za bardzo też się dogadywała z nimi, zbyt nieśmiała). Chciała do człowieka. :love:

No i ten biedny brzuszek. Weci mieli różne chorobowe podejrzenia, ale wyszło, że jest to stres. Prawdopodobnie po wyrzuceniu (ew. zgubieniu) i z bezdomności.


ps: i niech ktoś mi teraz wciska, że wszystkie koty na ulicy są wolnożyjące. Są też koty porzucone. :evil:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 13, 2015 12:01 Re: Warszawa&ok. Kalinka potrzebuje domu, stres bezdomnością

Cindy pisze:Podniose. Oby ktos ja pokochal :ok: :201461

Dziękuję :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 13, 2015 14:38 Re: Warszawa&ok. Kalinka potrzebuje domu, stres bezdomnością

joshua_ada pisze:Na razie mamy jeden mail z zapytaniem.
Bardzo nam zależy. Ogólnie kotka trzyma się dobrze. :ok: Na szczęście bezdomność jej zdrowotnie nie rozłożyła. Ale na 100% była domowa. Oswojona od kiedy pojawiła się w stadzie (nie za bardzo też się dogadywała z nimi, zbyt nieśmiała). Chciała do człowieka. :love:

No i ten biedny brzuszek. Weci mieli różne chorobowe podejrzenia, ale wyszło, że jest to stres. Prawdopodobnie po wyrzuceniu (ew. zgubieniu) i z bezdomności.


ps: i niech ktoś mi teraz wciska, że wszystkie koty na ulicy są wolnożyjące. Są też koty porzucone. :evil:


Ja uwazam, ze w miescie sa to najczesciej koty porzucone lub zaginione, ktore nie szukane (albo i szukane) przemieszczaja sie, rozmnazaja niekontrolowanie i z czasem dziczeja.Innych nie ma :roll:
Kalince zycze zeby pokochal ja najlepszy pod sloncem domek :ok: :201461 Trzymaj sie malutka - nieraz warto poczekac na ten jedyny, prawdziwy do konca zycia :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 13, 2015 15:49 Re: Warszawa&ok. Kalinka potrzebuje domu, stres bezdomnością

joshua_ada pisze:Na razie mamy jeden mail z zapytaniem.
Bardzo nam zależy. Ogólnie kotka trzyma się dobrze. :ok: Na szczęście bezdomność jej zdrowotnie nie rozłożyła. Ale na 100% była domowa. Oswojona od kiedy pojawiła się w stadzie (nie za bardzo też się dogadywała z nimi, zbyt nieśmiała). Chciała do człowieka. :love:

No i ten biedny brzuszek. Weci mieli różne chorobowe podejrzenia, ale wyszło, że jest to stres. Prawdopodobnie po wyrzuceniu (ew. zgubieniu) i z bezdomności.


ps: i niech ktoś mi teraz wciska, że wszystkie koty na ulicy są wolnożyjące. Są też koty porzucone. :evil:

Z ponad setki już wyadoptowanych przeze mnie kotów zaledwie kilka wróciło na miejsce bytowania, a i tak nie były to dzikie dzikuski, tylko koty nadające się do oswojenia.Koty przynosiłam do domu pod pachą, nawet transpoterka nie używałam, bo zgarniałam je w drodze do sklepu na przykład.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 22, 2015 16:02 Re: Warszawa&ok. Kalinka stres bezdomnością - MA DOM!

Kalinka we wtorek pojechała do nowego domku! :dance: :dance2:

Na początku adopcji były długie rozmowy, ale teraz wiemy, że trafiliśmy na domek najlepszy z możliwych :D
(potem napiszę więcej)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości