Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię
Napisane: Wto mar 19, 2019 21:39
Ktoś się stęsknił za Znikotkiem?
Ten okropny kot, który wg wyników krwi nie powinien w ogóle życ, a przynajmniej nie powinien mieć siły mrugnąć oczkiem, ostatnio opanował sztukę otwierania drzwi. Znów wróciły czasy Gagatka i Czarnej, kiedy wszystkie drzwi w mieszkaniu zamykałam na klucz
Moje pręgusy zaakceptowały Znikotka jako automatyczną myjnię i już w ogóle nie myślą o samodzielnej higienie, tylko jemu się podstawiają pod jezyk. A czarny głupol z pasją liże liże liże liże ... Ale przynajmniej mi czupryny w nocy nie wylizuje
No dobra. Koniec pisania - fotki
Ten okropny kot, który wg wyników krwi nie powinien w ogóle życ, a przynajmniej nie powinien mieć siły mrugnąć oczkiem, ostatnio opanował sztukę otwierania drzwi. Znów wróciły czasy Gagatka i Czarnej, kiedy wszystkie drzwi w mieszkaniu zamykałam na klucz
Moje pręgusy zaakceptowały Znikotka jako automatyczną myjnię i już w ogóle nie myślą o samodzielnej higienie, tylko jemu się podstawiają pod jezyk. A czarny głupol z pasją liże liże liże liże ... Ale przynajmniej mi czupryny w nocy nie wylizuje
No dobra. Koniec pisania - fotki