Strona 25 z 33

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Wto sty 29, 2019 18:44
przez miltonia
Znikotek jest cudownym, mądrym, przyjacielskim, przekochanym kotem <3 :201461

Za poprawę wyników, dobrą morfologię i lepsze wyniki nerkowe :ok: :ok: :ok:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Wto sty 29, 2019 23:27
przez Stomachari
Za poprawę :ok:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Śro sty 30, 2019 19:40
przez stokrotka1
Piękny jest Znikotek :love: Za jego zdrówko, żeby stan nerek się poprawił :!: :ok:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 20:48
przez Avian
Po piątkowej kontroli krwi wyniki o wiele lepsze!
Mocznik spadł do 115, krea do 3,57. To już jest całkiem ładnie, bliskie wynikom, jakie "zwykle" miewał przez ostatni rok.

Oby tak dalej!

Zniku nadal kwitnie, wszędzie go pełno :D
Obrazek

Tak się kroplówkujemy :D
Obrazek

Kroplówka w towarzystwie lepiej płynie ;)
Obrazek

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 21:00
przez ewkkrem
Awian, wybacz, ale zapytam. Jak dać kotu kroplówkę???!!! Wiem, że to naiwne pytanie bo wielu ludziów daje ale ja sobie tego nie wyobrażam. Toć kot się wije, ucieka, skręca a ... to trochę trwa.Łatwiej mi sobie wyobrazić, że wkuwam się w kota ale utrzymać kota do spłynięcia to ... kosmos. :cry:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 21:24
przez Avian
Podskórna idzie szybko, bo można rozkręcić na maxa spływanie. Wkłuwasz z boku, przytrzymujesz igłę zeby nie wyszła z kota i trzymasz kota oczywiście. Dobrze jest robić jak kot śpi, bedzie sie mniej ruszał.
Z dożylnymi jest o tyle łatwiej, ze możesz zamknąć w transporterku. Ja jednak zwykle zamykałam sie z kotem w łazience, siadaliśmy na podłodze, podłączałam „węża” i kapało. Dobrą godzinę leci dożylna.
Znikot grzeczny, więc siedzimy sobie na sofie :D
Najważniejsze robić bez stresowania się, bo kot to wyczuwa. Robiłam wielu dzikim kotom, wytrzymywały bez problemu.
Stanowczo przytrzymywać jak sie próbuje ruszać za duzo. Ograniczona przestrzeń uspokaja, dlatego wybieram łazienkę (lubię bo mam podgrzewaną podłogę ;) )

Dopóki nie spróbujesz, nie będziesz wiedziec jak kot zniesie kroplówkę.

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 23:46
przez MalgWroclaw
Podlewany Znikotek zwiastuje wiosnę. Niech ta wiosna w sercu przyjdzie do ciebie, kocinko.

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 9:05
przez Avian
Wiosna do Znikotka przyszła, daje to odczuć ;)

Ten kot ma ADHD i zaczynam się zastanawiać kiedy moje koty powiedzą dosć :lol:
Jak pisałam - to kot, który kocha jak się coś dzieje. Musi być ruch w interesie. Jak jest nudno, bo koty śpią, łazi i gęga ;)
Nadal żre jak koń, każdą ilość każdego żarcia. Żeby moi seniorzy, którzy jedzą powolutku, dali rade coś skubnąć musze Znikota zamykać. Znikot zamknięty w pokoju to straszny lament pod drzwiami, wiec teraz zamykam go w transporterku, żeby widział całe towarzystwo. Straszne prawda? Siedzi w torbie i patrzy jak inne koty jedza ;) Nie buntuje się jednak, tylko leży i patrzy.
Wypuszczony pędzi sprawdzić miski i ewentualnie umyć te, których nie zdążyła wymyć Otelka :ryk:

Te moje dwa tymczasy - Otelka i Znikot - zjedzą mnie z torbami :strach:

Znikotek byłby dobrym towarzyszem zabaw dla młodego, odważnego kota. Takiego, z którym mógłby biegać, uprawiać zapasy, a potem wylizać i zasnąć wtulony w kumpla.
Byłby też świetnym kumplem dla większego dziecka, które umie już bawić sie z kotem. Zniku jest delikatny w zabawie, choć jednocześnie bawi sie całym sobą :lol: Do zabawy nadaje się wszystko - i kocie zabawki, i dzieciowe zabawki, długopisy, maskotki, skarpetki, nawet gazeta. On ma nieograniczoną wyobraźnię :lol:
Jest perfekcyjnym złodziejem żarcia ludzkiego - nic nie można zostawiać bez nadzoru, bo Zniku uważa, ze takie jedzonko jest porzucone i trzeba się nim zaopiekować.
Jak widać, w domu, w którym zamieszka Znikotek na pewno nie będzie nudy :ryk:

Oczywiście trzeba pamiętać, że to kot specjalnej troski, u którego trzeba co 2-3 miesiące sprawdzać kontrolnie wyniki krwi pod kątem pracy nerek. Obecnie choć wyniki ponad normę, kot jest stabilny, bez żadnych oznak chorobowych. Łyka leki bez protestów, a najważniejszym lekarstwem dla jego nerek jest dobre jedzenie (np BARF nerkowy, czy dobre puszki np Catz Finefood, Grau, Fehringa itp).

Polecam kotka Znikotka!
Do nowego domu dostanie pokaźną wyprawkę, zapas leków i jedzonka. I oczywiście transport door-to-door na terenie całej Polski i nie tylko (przynajmniej tam, gdzie dam radę dojechać autem, więc może wykluczmy Australię ;) )

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 10:28
przez MalgWroclaw
Zniku jest cudny. I to fajny kumpel, wnioskuję z Twojego opisu.

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 12:58
przez SabaS
Avian pisze:Znikotek byłby dobrym towarzyszem zabaw dla młodego, odważnego kota. Takiego, z którym mógłby biegać, uprawiać zapasy, a potem wylizać i zasnąć wtulony w kumpla.
Jak widać, w domu, w którym zamieszka Znikotek na pewno nie będzie nudy :ryk:

Polecam kotka Znikotka!
Do nowego domu dostanie pokaźną wyprawkę, zapas leków i jedzonka. I oczywiście transport door-to-door na terenie całej Polski i nie tylko (przynajmniej tam, gdzie dam radę dojechać autem, więc może wykluczmy Australię ;) )


Nie kuś :twisted: mojemu kotowi waryjotowi bardzo by przypasował taki kumpel, ale dwóch takich to chyba chałupę by mi rozniosło. Ma kotkę do towarzystwa, też się bawią, zapasy są, ale podgryzanie czy przytulanie to już za dużo dla damy ;) Znikotek jest śliczny

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 13:07
przez Avian
SabaS pisze:
Nie kuś :twisted: mojemu kotowi waryjotowi bardzo by przypasował taki kumpel, ale dwóch takich to chyba chałupę by mi rozniosło. Ma kotkę do towarzystwa, też się bawią, zapasy są, ale podgryzanie czy przytulanie to już za dużo dla damy ;) Znikotek jest śliczny



Znikotek ma też drugą twarz - pokazuje ją nocą ;) Śpi owinięty wokół mojej głowy, ewentualnie wtulony w szyję :D

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 13:59
przez SabaS
To kopia mojego :) straszny przytulas, pierwszy raz mam takiego kota. Ciekawe czy by się dogadały ;) kotkę przyjął bardzo przyjaźnie nastawiony, 3 minuty izolacji i po sprawie ;) ale po nim widać, że kocha koty i człowieków też, nawet obcych :twisted: Ale trzy koty???? no nie mogę i już :placz:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 14:55
przez SabaS
Ale wierzę, że i Znikotek będzie miał swoje miejsce na ziemi i ten jeden jedyny dom i swoich ludziów. A może już go ma, tylko dom jeszcze o tym nie wie? :D

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 15:12
przez Avian
SabaS pisze:A może już go ma, tylko dom jeszcze o tym nie wie? :D


Oczywiście różne opcje rozważałam, ale jednak najlepszym wyjściem będzie znalezienie mu domu, gdzie nie będzie się nudził. Zyskają na tym moje koty bo już widzę, ze jest u mnie o tego jednego za dużo :oops: No i niestety blokuje miejsce dla kolejnej biedy, której trzeba pomóc ... A kolejka czeka :roll:
I tak jest o wiele wiele lepiej niż się zapowiadało, czyli żyje bez wiekszych scysji w stadzie i nie jest uciążliwy. I robi wszystko, żeby było go bardzo ciężko oddać :roll:

Re: Zwykłe działkowe - Znikotek - czy wreszcie dobrze trafię

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 15:14
przez SabaS
mądry kotek, wie co dla niego najlepsze :) jest przekochany