Strona 23 z 33

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 15, 2018 13:35
przez Avian
No właśnie - to jest zagadka. Jest zadbana, czysta, ładne futerko. I nie jest głodna. Woli się bawić, micha to ewentualnie przy okazji ...

Ona jest klonem Maćka, któremu też tu szukałam domu parę stron wstecz. Maciej został u mnie ostatecznie, a teraz przeżyłam deja vu na widok klona 8O

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 15, 2018 20:33
przez Stomachari
Będziesz szukać właściciela, któremu ewentualnie mogła uciec?

Za Otelkę :ok:

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 15, 2018 20:51
przez Avian
Stomachari pisze:Będziesz szukać właściciela, któremu ewentualnie mogła uciec?

Za Otelkę :ok:


Przejrzałam ogloszenia, sama tez o niej napisałam na lokalnej grupie zaginionych zwierzaków; jak na razie (miesiąc juz minął) nie ma odzewu. Choć jest klonem mojego to jednak ma bardzo charakterystycznie umaszczony pychol i dość rzadki kolor oka jak na pregusa.
Idzie zima, nie ma co czekać. Dzisiaj ją napadł na działce kolejny Nowy, futro poleciało co mnie dziwi - moze to jednak kocurek kastrat, a nie kotka? Intuicja przy pierwszym spotkaniu powiedziała „chłopak” ...

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Czw paź 18, 2018 10:28
przez stokrotka1
:1luvu: Ślicznosci. Piękne ma skarpetunie! Puchata pyzunia :1luvu:

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pt paź 26, 2018 12:21
przez Avian
Otelka od wczoraj u mnie 8)

Poszło łatwo - sama wlazła za miską do transporterka, wystarczyło założyć za nią kratkę :mrgreen:
Akurat jechałam do wetki, wiec zabrałam kotkę ze sobą na wstępne oględziny.
Zdrowa, zadbana, odpasiona :lol: Ma prawie 5kg 8O
Wg wetki ma góra rok, a może być młodsza.
Obsługa u weta bez sensacji, w domu po zjedzeniu kolacji ułożyła sie zadowolona w kojcu na posłanku.
Kot domowy na 100%. Tylko skąd się wzięła na działkach? Pewnie się już nie dowiemy ...
Dzisiaj sterylka i testy felv/fiv i właściwie za 2 tygodnie mogłaby się przeprowadzić do nowego domu.

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pt paź 26, 2018 12:23
przez czarno-czarni
czego jej ogromnie życzymy!!!!

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 12:28
przez Avian
Podczas przygotowania do zabiegu sterylizacji wetka zauważyła bliznę na brzuchu. uznała, ze z pewnością kotka jest już wycięta, wiec została wybudzona. To oznacza, ze miała w swoim krótkim życiu dom i to dom, który zadbał o dość wczesny zabieg, skoro kotka ma ok. roku.

W domu zachowuje się jak normalny, domowy kot. Miła, łatwa w obsłudze, gruchająca i strzelająca baranki :1luvu:
O wiele lepiej niż na działkach toleruje inne koty. Poza cichym sykiem, innej reakcji nie ma - nie ucieka, a nawet parę razy podeszła do moich kotów i były nieśmiałe noski :D

Wczoraj cały dzień kojec był otwarty, większość czasu jeszcze do niego wracała. W nocy też otwarty, ale wiem, ze w nim spała.

Dla porządku - testy FeLV/FIV ujemne, a jutro pewnie pojedziemy się zaszczepić.

Domowe fotki (ciężko ją sfocić, wciąż w ruchu, wciąż próbuje walnąć baranka w obiektyw i wejsć mi na głowę :lol: )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Komu kotka?
Radzę się szybko decydować, bo jeszcze się zakocham i nie oddam :ryk:

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 13:10
przez MalgWroclaw
Biedactwo, jak to się mogło stać, że nie ma domu. To znaczy biedactwem była, dopóki nie trafiła na Ciebie, Avian

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 13:25
przez Gretta
Ktoś zabrał na wycieczkę na działkę i zgubił?
Kciuki za domek!

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 13:34
przez Avian
Pierwszy raz zobaczyłam ją na początku września. Z pewnością wcześniej jej nie było, bo ona szukała obecnosci człowieka i trudno byłoby nie natknąć się na nią. No i wtedy nie była głodna, podchodziła, ale nie jadła.

Re: Koty działkowe - tym razem złotooka Otelka szuka domu!

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 16:35
przez Stomachari
Szkoda, że wet nie zrobiła od razu USG brzucha bo blizna mogła być niekoniecznie po pełnej kastracji...

Re: Beznadziejna sprawa ... zwykły Kotek-Znikotek-znów szuka

PostNapisane: Wto gru 04, 2018 13:37
przez Avian
Avian pisze:Na razie Znikotkowa pani jednak próbuje mieszkanie kupić, a nie wynająć. Czekam na rozwój sytuacji ...


Jak pewnie niektórzy już wiedzą, sytuacja rozwinęła się niespodziewanie bardzo źle :(

Wszystko wyglądało cacy, pani wynajęła mieszkanie od kociolubnych ludzi i wyglądało, ze bedzie dobrze. Niestety podczas przeprowadzki Znikotek uciekł. Niefortunny splot wydarzeń - akurat ktoś jeszcze wchodził do mieszkania, drzwi na klatce schodowej akurat były otwarte :(
Pognał w panice przed siebie, to było za dużo dla niego :cry:

To było miesiac temu, nie poddaję się w poszukiwaniach. Jeżdżę tam w miarę możliwości (dla mnie to ponad 20km i całe zakorkowane miasto do przejechania). Rozwieszam ogłoszenia, sprawdzam wszelkie sygnały i czekam ... Domek niewiele pomaga, wiec jak sie kot znajdzie, wraca do mnie. Zniku jest zaczipowany, może jednak komus zaufa i podejdzie. Moze ktoś go zgarnie ...

Nie będę tutaj pisać o poszukiwaniach, założę osobny wątek tylko dla niego.
viewtopic.php?f=1&t=187788

Re: Koty działkowe -złotooka Otelka szuka domu! Zniku zaginą

PostNapisane: Wto gru 04, 2018 14:28
przez czarno-czarni
widziałam na FB. Niefajny tan "domek" :(

Re: Koty działkowe -złotooka Otelka szuka domu! Zniku zaginą

PostNapisane: Pon sty 07, 2019 20:38
przez czarno-czarni
no ja bym prosiła tytuł zmienić :)

Re: Koty działkowe -złotooka Otelka szuka domu! Zniku zaginą

PostNapisane: Pon sty 07, 2019 22:36
przez stokrotka1
A mnie ciekawi, jak udało się Znikotka złapać, i w ogóle jak namierzyć! Kocham takie szczęśliwe zakończenia :1luvu: :1luvu: :1luvu: