Zwykłe działkowe - Tomciu uciekł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 04, 2017 8:11 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Szlachetnie zwyczajne domowe koty. Oby szybko znalazły dom
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 04, 2017 10:40 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

To jeszcze fotki :kotek:

Na pierwszy ogień Tireczka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 04, 2017 10:52 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kocham moje 8 łapek w domu:)
"Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta" /George Bernard Shaw/

stokrotka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Czw paź 06, 2011 22:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 04, 2017 11:03 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Napisałam w ogłoszeniu, ze dom bez małych dzieci. To nie jest jakas moja wydumana niechęć do dzieci - po prostu to kotka, która żyła życiem kota dzikiego i jak normalny kot bywa nieprzewidywalna. Sama oberwałam łapą po nosie jak ubierałam ją w kubraczek. Straciłam czujność i za nisko się pochyliłam :lol:
Gdyby w nowym domu potraktowała tak nieobliczalne małe dziecko, z pewnością większość rodziców natychmiast kota wystawiłaby za drzwi ...

W piątek zadzwonił telefon - młody człowiek chciał Tirkę. Pytam, czy są dzieci - tak, 6 lat, ale córka silna, poradzi sobie. Mówię, że to kot, który może drapnąć bez ostrzezenia i który musi się dopiero nauczyć życia w domu. Nie szkodzi! Hmmmm ...
Pytam, czy dom wychodzący, czy nie. No tak, bedzie sobie wychodzić. Bo ja wolę niewychodzący. A nie, to spoko, nie będzie wychodzić. Wszystkie moje informacje o kocie pan kwitował zdaniem "jemu obojętnie". O nic nie pytał ...
Dom na wsi.
Intuicja mówi mi, ze to nie ten dom. Nie dostaną kota.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 04, 2017 11:19 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

nie, nie ten dom.
Nie jest mu obojętne, kłamie i gada cokolwiek, bo "to tylko kot".
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41979
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon gru 04, 2017 11:36 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

To jeszcze fotki Znikotka, który na głowę by wlazł byle człowiek dotykał :lol:
Często zapomina, że koty chodzą na czterech łapach - on chodzi na dwóch, bo wtedy głowa jest bliżej ręki stojącego człowieka :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 04, 2017 12:24 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Znikotek ma uszka jak mój Jasio[*]
i coś takiego w pyszczku, w wyrazie pysia, że mięknę
gdyby nie moje stado tymczasów, wzięłabym go .... ta mina, znam ją :cry:

3 latek z podniesionymi parametrami nerkowymi wymaga opieki, ciepła i stałego monitoringu
a taka przylepa szczególnie

:201494
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon gru 04, 2017 13:07 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Ja też mam słabość do takich kotów - a Znikot to klon mojego działkowego Miziaka (który też szuka domu). Zawsze jak obserwowałam Znikota myślałam o nim, że musi być "obcy" na tym terenie, bo wydawał sie taki inny od moich działkowych mutantów. Długi, drobny, na krótkich łapkach, jak przemykał do miski szorował brzuchem po ziemi. Teraz widzę, że się myliłam - to typowy czarny z tego terenu. Wszystkie moje czarne ogromne 8-9kg, Znikot też duuuuży. Wciąż sie mylę i mówię do niego "Miziak" :lol: (kilka stron wcześniej są jego fotki)
Znikot ma przepiekne, bystre, błyszczące, szeroko otwarte oczyska! Tymi oczami przyciąga :201461
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 04, 2017 23:45 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Człowiek znajdzie, zaopiekuje się, wykastruje, wyleczy, oswoi, pokocha i będzie przez kota kochany. A jakiś półgłów młot myśli (raczej nie myśli), że sobie weźmie kota do zabawy i na zmarnowanie. Ludzkość, ogólnie, bez wdawania się w pojedyncze osobniki, to młoty :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 06, 2017 9:21 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Wczoraj kociska pewnie pierwszy raz w życiu poznały słowo "zabawa" - piórko na patyku było całkiem miłą rozrywką dla nich.
Nawet Znikot skupił wreszcie wzrok nie na moich oczach, a na zabawce :lol:
Tirka na pewno będzie bardziej ruchliwa jak się wreszcie pozbędzie szwów i kaftana (który choć jest dla niej za duży - Tirka jest króciutka kuleczka)... Na razie rozebrana od razu bierze sie za wyciąganie nitek :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 08, 2017 12:19 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Tirka pozbyła się wreszcie szwów, została odrobaczona, pazurki obcięte. Szczepimy za ok.10dni, do tego czasu jeszcze nie wróci na ulicę.
Dla Znikotka ulica odroczona - jest dom tymczasowy! Wprawdzie zupełnie zielony jeśli chodzi o koty (i do tego z królikiem :strach: ) ale odpowiedzialny i co ważne - na miejscu.

Teraz baaaaardzo potrzebny dom dla ślicznej Tireczki!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 11, 2017 11:10 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Rozdzieliłam duet - Tirka już nie potrzebuje towarzystwa Znikota, do tego baaardzo go zdominowała (do tego stopnia, że to ONA pierwsza musi zjeść z jego miski ;) )
Przeprowadziłam kotkę do kojca do kociego pokoju. Ma wiecej miejsca i uczestniczy w życiu kotów i domu. Koty do niej zaglądają, a ona jest w z tego faktu zadowolona :kotek:

Znikotek jak pisałam przeprowadza sie na dniach do domu tymczasowego . Mam nadzieję, ze domek sobie poradzi - na razie trzeba mu nadal podawać leki. Kontrola krwi po 10 dniach leków nie wypadła źle - wyniki ociupinkę się poprawiły (mocznik 145, kreatynina 2, fosfor w normie), wiec organizm powoli się regeneruje po 4 latach tułaczki (i po narkozie). Na szczęście Znikot żre jak koń i nawet nie zauważa, ze ma jakąś tabletkę wymieszaną z żarciem :201461

Obfociłam trochę Tirkę - Znikota sie nie da, wchodzi na głowę i nie ma szans oddalić się od niego na taką odległość, żeby udało się zrobić zdjęcie :lol:
Tireczka początkowo trochę wystraszona tym całym foceniem, ale szybko się rozkręciła i na końcu już skakała za piórkiem jak szalona :D

Efekty focenia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... no to wychodzimy z posłanka - i zaczyna sie zabawa 8)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... i szalony Znikotek ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można sie zakochiwać!
Szczególnie w Tireczce - młodziutka, miła kotka, szkoda, zeby nie miała domku!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 11, 2017 12:00 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

:1luvu: Cudne. Trzymam kciuki za domki :ok:
Kocham moje 8 łapek w domu:)
"Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta" /George Bernard Shaw/

stokrotka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Czw paź 06, 2011 22:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt gru 15, 2017 14:04 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Znikotek od wczoraj w domu tymczasowym.
Jest bardzo dzielny, choć minę miał nietęgą jak wychodziłam ..
Dopóki byłam, było ok, chodził, rozdawał baranki, potem wolał jednak zaszyć się w dziurze ;)
W nocy trochę pojadł, dzisiaj juz był w kuwecie i odkrył okna :kotek:
To jego pierwszy dzień w normalnym domu, więc jak na "ulicznika" radzi sobie znakomicie.
(opiekunka trochę gorzej, bo ma alergię - ale postanowiła walczyć i się nie dać)

Tak domek czekał na Znikotka
Obrazek

Pierwsze minuty w nowym domu
Obrazek

I dzisiaj
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 18, 2017 13:50 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Jednak domek tymczasowy nie dał rady z alergią ... Dziś jadę po Znikotka.
Jeden plus tych kilku dni w normalnym domu - była okazja sprawdzic jak Znikot, kot w końcu dotąd wolnożyjący, radzi sobie w domu. Radzi sobie znakomicie! Tylko czasami chował się w tapczanie, ale zachecony od razuy wychodził. Kuwetę ogarnął od razu :201461
Wiem jednak, ze znalezieniu domu takiemu kotu graniczy z cudem, więc chyba pozostaje mi próba zaprzyjaźnienia go z moją działkową ekipą ... To nie jest to samo co dom, jednak będzie miał wikt i opierunek, kocich kumpli i wolność ... To i tak lepsze wg mnie niż klatka w garażu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości