Znikotek po badaniach kontrolnych - niestety niewiele się wyniki zmieniły (mocznik od dwóch miesiecy na tym samym poziomie 170, kreatynina 2,5). Tarczyca ok, więc jego adhd nie wynika z jej nadczynności - chyba po prostu Zniku chce nadrobic te lata spędzone w ukryciu. Teraz wydaje sie, że sensem życia jest dla niego zabawa i wchodzenie na głowę człowiekowi.
Na szczęście nie widać po nim żadnych oznak gorszego samopoczucia związanego z jakimiś problemami z nerkami. Wiem jednak, ze kot, który musi mieć nerki pod stałą kontrolą i który musi być w zwiazku z tym traktowany jak kot specjalnej troski, nie ma szans na dom stały.
Potrzebny dla niego dom tymczasowy, gdzie nie ma zbyt wielu kotów. Dom, który ma doświadczenie z kotami i który nie wystraszy się kota skaczącego znienacka na plecy i obejmującego za szyję łapkami. Będę go leczyć na mój koszt, będę kupować żarcie, ale niestety nie mam gdzie go ulokować. On w garażu dostaje na głowę
A Znikotek tymczasem znarkotyzowany ma te wszystkie rozterki w tyle
https://youtu.be/SbdrPIdyjlY