Zwykłe działkowe - Tomciu uciekł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2017 11:05 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak i senior czeka

Miziaczek w ramach szukania mu domu był na swojej pierwszej w życiu wystawie kotów - zabrałam go, bo wiadomo, że szybciej się ktoś zakocha w realnym, miękkim i mruczącym kocie niż w zdjęciu ...
Miziak zawojował wystawę - zdobył serca sędziów, a jedna sedzina nawet popłakała nad jego losem. Wzruszyło ją, że taki kot, który tyle lat musiał sam walczyć o przeżycie, jest taki ufny wobec ludzi i w tak dobrej kondycji.
Uznała , ze Miziak zasługuje na pierwsze miejsce wśród kotów domowych :D
Obrazek

Miziak ku mojemu zaskoczeniu zachowywał się na wystawie jak u siebie - nie był szczególnie zestresowany. Wiadomo, trochę tak, bo to jednak obce miejsce, dużo ludzi no i obce osoby wyciągające kota z klatki i kładące go na podwyższeniu. Nie przeszkadzało mu to, na stołach sędziów rozglądał się, przytulał do sędziów, ogonek w górze, jednym słowem - luzak! :201461
Tym wspaniałym charakterem przykrywał niedociągnięcia "urodowe" - czyli poszarpane uszy i fałdki brzuszne ;) i ostatecznie został trzecim kotem domowym wystawy :201461 W nagrodę dostał dużo dobrego jedzonka, którym podzieli się z kumplami z działki :D

W przerwie między ocenami Miziak promował adopcje kotów - równiez jako wolontariusz na stoisku fundacyjnym :D

Duzo pisania, teraz trochę fotek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I wreszcie odpoczynek po wystawie :kotek:
Obrazek

Komu komu cudnego kocurka? Taki Miziak to skarb! :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lut 21, 2017 21:34 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak i senior czeka

Cudności:) Na tym ostatnim zdjęciu wygląda przepięknie, fajny kot do kochania:) Pozdrawiam Miziaka i trzymam kciuki za DOM:)
Kocham moje 8 łapek w domu:)
"Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta" /George Bernard Shaw/

stokrotka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Czw paź 06, 2011 22:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 09, 2017 13:38 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak i senior czeka

Miziak mimo swojej miziastości nadal czeka na człowieka, który się w nim zakocha i zaprosi go swojego domu na zawsze!

Oczywiście nie ma źle na działkach, ale przecież mógłby mieć lepiej :201461
Miziak akceptuje bez żadnych problemów każdego nowego kota, więc bardzo szybko zaprzyjaźnił się z podrostkiem, który teraz "dokleił się" do mojego czarnego stada. Razem ganiają i zaczepiają się :D

Miziaczek wygląda pięknie, ma gęste, puchate futro, jest wielki i masywny - taki czarny niedźwiadek z niego :201461

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Komu kotka? Dowiozę!
(wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany, FeLV/FIV (-))
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob maja 13, 2017 11:34 Re: Pń: 3 dorosłe działkowe miziaki szukają domu!

Avian pisze: Apetyt ma ogromny, więc jak będzie długo czekał na nowy dom, to szybko się spasie w klateczce :oops:



Dobre, hehe, u Ciebie Avian czy w klateczce czy na wolnym wybiegu drobnego kota nie uswiadczysz. Starczy spojrzc na Ryska, Miziaka czy Chudego - za dobrze karmisz.
A tak przy okazji nie myslałas czasem, ze Chudemu to czas juz zmienic imie na Pączuś ? :ryk:
Pączuś tak słodko i apetycznie brzmi, moze szybciej by domek znalazł :twisted:


Ps. Kazdy ma swoj sposob na znajdowanie domkow kotom w potrzebie i propagowanie ich wsrod społeczenstwa.
Twoj sposob (wystawy) cholernie mi sie podoba :1luvu: Za dobre domki dla kociastych :ok:
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob maja 27, 2017 8:08 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

A jam mam w domu klona Miziaka. :) Mój Katinek to czarny potężny kocur. Z wyglądu też już nieco sfatygowany, ale za to ma cudowny łagodny charakter. No i jak Miziak uwielbia jeść, ale trzyma wagę, bo ma osobistego trenera - kota rosyjskiego Bubusia. :)
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Wto cze 13, 2017 9:53 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

Miziak nadal czeka na domek - choc jakby go zapytać, czy dobrze mu na działkach, pewnie odpowiedziałby "TAK!". Bo teraz jest fajnie - jest ciepło, jest dużo zieleni, w której można buszować, dużo robaczków, na które mozna zapolować. Ale nie ma człowieka cały czas pod łapą, a on to lubi!
I jeszcze mu zabrałam kumpla do zabaw - małego Maćka, z którym razem biegali za piłką ...

Miziaczek się poleca! I poleca małego kumpla Maćka (mogą isć razem do nowego domu - jakby ktoś chciał zżyty, zrównowazony duet złotookich kotów)
Wątek Maćka do adopcji viewtopic.php?f=13&t=180349&p=11788938#p11788938

Maciek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miziak
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocurki wykastrowane, zaczipowane, zaszczepione. Testy FeLV/FIV ujemne.
Dowiozę do nowego domu - z książeczką zdrowia i wyprawką :201461
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro cze 14, 2017 8:44 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

:lol: Boshe, piękny Miziak ma pięknego przyjaciela Maćka :1luvu: :1luvu: :1luvu: Fajnie mieć dwupak zgranych i lubiących się kocurków. Za dobry DOMEK dla obydwu chłopaków. Taki, który nie wyrzuci w wakacje przed wyjazdem domowników na urlop i taki który będzie dbał i kochał:) :ok:
Ostatnio edytowano Śro cze 14, 2017 9:40 przez stokrotka1, łącznie edytowano 1 raz
Kocham moje 8 łapek w domu:)
"Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta" /George Bernard Shaw/

stokrotka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Czw paź 06, 2011 22:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 14, 2017 9:07 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

Miziak w ogóle jest bardzo zgodnym kotem. Na dobre zamieszkał na mojej działce właściwie rok temu. Dopiero na jesień wprowadził się do altany do pozostałej dwójki. Zimą cała trójka spała razem wtulona w siebie.
I choć ta starsza dwójka jest bardzo zżyta i zawsze razem, to z radoscią obserwuję sytuacje, że Miziak jest witany przez nich jak swój - noski, baranki, spanie razem.
To Miziak obłaskawił Maćka i pomógł mi go oswoić :201461
Maciek od początku obserwował zafascynowany wszelkie działania Miziaka :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro cze 14, 2017 9:47 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

A to prawda, koty w stadzie uczą się zachowań od siebie i wzajemnie się obserwują. Mój pierwszy kot nadstawiał pysiur i nos do całowania, a ten drugi nowy obserwował go bacznie, sam teraz nadstawia czoło do pocałowania:) Z tym że nowy atakuje Wiktorka, niby sie lubią, ale jest miedzy nimi zazdrość i chęć dominacji. Pozdrawiam:)
Kocham moje 8 łapek w domu:)
"Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta" /George Bernard Shaw/

stokrotka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Czw paź 06, 2011 22:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 02, 2017 10:26 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

Duuużo świeżych fotek Miziak :201461

Miziaczek przesmarkał całe lato (alergia jakaś prawdopodobnie) - teraz po inhalacjach ze srebra koloidalnego już oddycha normalnie. Do tego po lecie zawsze jego nosek wraca do normalnosci, wiec pewnie jako jedyny cieszy sie z nadejścia jesieni ;)
Pisałam to już pewnie z pierdylion razy - uwielbiam tego kota! To kot idealny - cierpliwy, łagodny przytulak, do tego radosny i brykający jak kociak mimo lat i przejsć na karku :201461

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon paź 02, 2017 12:40 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

Miziak jest przecudny i widać, że bardzo bardzo szczęśliwy na działce wespół z Batonem i Brzydalem :D :201461
Fajnie, że inhalacje pomogły i lepiej mu się oddycha :ok:

Wydaje mi się, że nigdzie nie będzie mu lepiej :mrgreen: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 09, 2017 12:59 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Czarny Miziak czeka na dom!

Lato minęło, Miziak znów zdrów jak ryba, żadnego kataru :lol:
Alergik biedny - chyba jedyny kot, który jest zdrowszy zimą ;)


Miziak bezpieczny jak na razie, za to dwa dokarmiane przeze mnie koty niestety nie :(

Od chyba 3 lat dokarmiam nieśmiałego, czarnego kocurka. Kotka-Znikotka. Znikotek, bo choć czeka codziennie, to jednak zawsze gdzieś schowany - tak, ze on widzi, a jego nie ;) Niekastrowany, zaniedbany, bo nie miałam nigdy szansy żeby pomóc mu inaczej niż dawanie dobrego jedzonka. Znikot mieszka w starej ruderze - opuszczonym, rozlatującym się budynku, gdzie spotyka się wszelki element ... No ale skoro kot znikoci, zunałam, ze jest dostatecznie bezpieczny, a ma tam przynajmniej dach na głową (przesiaduje gdzies w piwnicach budynku). Około 6 tygodni temu z Kotkiem-Znikotkiem zamieszkała koteczka (Tirka - od tirów, pod którymi na mnie czeka) - młodziutka, wtedy pewnie ok.6-miesieczna. Kotka bardzo szybko nauczyła sie kto przynosi jedzenie i zaczęła mi wybiegać na spotkanie. A za nią - Znikotek ... I nagle, w przeciągu 3 dni zamiast 2 dzikich kotów dokarmiam 2 miziaki :placz:

Kiedy przyjechałam kilka dni temu z kolacją dla kotów, Znikotek wyleciał mi na spotkanie z kitą do góry i podszedł prosto do ręki 8O Pogłaskałam po główce, a on wtedy jakby zatrybił "jakie to przyjemne! jeszczeeeee!" - i zaczął ósemki wokół mnie i stawanie na dwóch łapkach, żeby tylko dosięgnąć ręki :lol:
Na drugi dzień to samo, spróbowałam podnieść - żadnych problemów! 8O
Lada dzień umawiam na szybko kastrację i sterylkę.
No i mam problem ... Bo jeśli oba koty nie są znikotami i zrobiły się ufne, nie są już bezpieczne w ruderze :(
Szczególnie 1 listopada to widziałam - przy ruderze był straszny ruch w zwiazku z bliskością cmentarza ... Dużo samochodów, wciąż ludzie; biedne koty nie wiedziały co z sobą zrobić - siedzieć, uciekać, jak uciekać, to dokąd? Były kompletnie wygłupione :(
Poza tym rudera stoi przy ulicy, która w godzinach szczytu jest bardzo ruchliwa (ludzie sobie skracają drogę i prują jak bezmózgi)

Wracając do Znikotka - widzę, ze to kolejny kot w typie Miziaka (i wyglądem, i charakterem). Może rodzina nawet ... Ma podobne problemy co Miziak - czyli wylizane placki na skórze, które na pewno mają podłoze alergiczne. Jest bardzo biedny, przeczołgany przez życie ...
Uważam, że skoro zdecydował się zaufać człowiekowi, zasługuje na dom.
Wiem, ze wyglądem i przeszłością raczej odstrasza większość ludzi, ale może ktoś chciałby dać dom takiemu kotu po przejściach ...
Wg moich obserwacji to brat Biełki i Striełki, którym kilka lat temu udało się znaleźć domy, więc ma ok.5 lat.

Domu potrzebuje też Tirka - to młodziutka koteczka, bardzo szybko się oswaja. Wg mnie to kotka tegoroczna - może mieć teraz z 8 miesięcy. Ugniata ziemię na widok człowieka, drze japę i tańczy wręcz, można wygłaskać, wziąć na rece. Ładna i zadbana - idzie jednak zima i pewnie nie bedzie jej łatwo w ruderze ...

Dość pisania ;)
Na podsumowanie tego długiego tekstu fotki Tirówki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znikot (fotki z lata, teraz nie da sie mu zrobić bo przyklejony do ręki z aparatem)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I Tirka ze Znikotem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sterylkę i kastrację ogarnę sama, pokryję koszty szczepienia, odrobaczenia, czipowania. Dam wyprawkę.
Może ktoś się zakocha w tych biedakach?
Koty są zżyte, mogą iść razem do domu. Potrzebny choć DT!!! (dowiozę!)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lis 20, 2017 13:53 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Duecik nadal czeka na jakąkolwiek szansę na lepsze życie ...


Tak się cieszą dzikie koty z mojego przyjścia z michą
https://youtu.be/4jklPU6Vt1c

I trochę fotek - podobnych do poprzednich, ale tak właśnie te koty żyją ...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lis 24, 2017 9:36 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Znikotek i Tirka już w moim garażu. Zapakowałam ich do transporterków bez problemów. Znikot jeszcze zanim zamknęłam transporter zdążył mi baranka strzelić :lol: Jest bezstresowy, ufny i miziasty :D Tirówka zapakowana bardzo się bała, w klatce wbiła się w kącik, jednak po paru godzinach już było ok. Kolacja ładnie zjedzona, a dziś rano jak otwarłam klatkę na wyścigi podstawiały się pod rękę :1luvu:

Oba te koty zasługują na domy. Są gotowe do adopcji i choć to utopia, byłabym szczęśliwa, jakby miały wspólny dom. Są zżyte, w klatce śpią przytulone. Widać, jak nawzajem podnosza się na duchu :201461

Dzisiaj popołudniu zawożę je na zabiegi, Tirka zostaje przez 2 tygodnie w klatce, Znikotek wróci jutro do rudery ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ozłocę każdego, któ chciałby/mógłby przyjąć tą dwójkę choć na tymczas! Dowiozę, dam worek żarcia, szczepienia, odrobaczenie i czipy, wspomogę w opiece weterynaryjnej!
Tirka ma ok.8 miesiecy, Znikotek ok.5 lat.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie lis 26, 2017 20:20 Re: Beznadziejna sprawa,a może? Brzydki kot też chce domu!

Tirka i Znikotek odpoczywają w klatce po piatkowych zabiegach. Testy FeLV/FIV ujemne, koty w dobrej kondycji. Pani dr stwierdziła, ze kotka to mała tluscioszka :lol:
Powiedziała, ze oba koty miłe i łatwe w obsłudze, gotowe do adopcji.

Duecik wydaje się całkiem zadowolony z tych przymusowych wakacji. Przedłużyłam trochę wakacje Znikotowi, żeby zrobić mu trochę zdjęć do ogłoszeń. No i okazało się, ze to nie takie proste! Ten kot ani na chwilę nie stanie spokojnie :lol: Cały czas się kręcił koło mnie, ocierał, udeptywał, strzelał baranki, wywalał brzucha :lol: Nie było wyjścia, aparat na bok i telefon w dłoń ;)

Znikotkowe mizianki
https://youtu.be/lyAD3U0eq2s

Tirka jest mniej ruchliwa, a to głównie z powodu kaftanika, który jest dla niej za duży :lol: Wszystkie, jakie mam są na nią za długie, ona jest taka mała kuleczka, króciutka i okrąglutka :kotek:
Ona nie jest tak bezstresowa jak Znikot, jednak jak tylko poczuje dotyk ręki od razu sie rozluźnia, mruczy i ugniata :D Kiedy ją wyciągam z klatki, wciąż sie rozgląda za Znikotkiem. On jest dla niej bardzo ważny - w drugą stronę nie widać aż tak duzego przywiązania, jednak Tirka bardzo potrzebuje Znikotka przy boku.

Tireczka
https://youtu.be/ADFobpTDoTg

Proszę, reklamujcie ten duet, oni muszą znaleźć dom!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 11 gości