Miau.PL

Dostałam dziś cynk od znajomego z Warszawy, że do jego znajomej (skomplikowane koneksje ) na działkę przybłąkała się biała ciężarna koteczka, a niedługo potem urodziła. Obecnie przebywa w mieszkaniu u rzeczonej znajomej, wraz z kociakami. Nie wiem dokładnie kiedy się urodziły, zdjęcie jest z wczoraj. Cztery kociaki są do adopcji. Oboje zostali już przeze mnie uświadomieni, że maluchy do 12. tygodnia powinny być z mamą (chcieli je wydać za 4 tygodnie ). Kotka po tym czasie zostanie prawdopodobnie wypuszczona z powrotem na działce. Jak widać, moja wiedza na temat całej tej sprawy jest dość okrojona, będę informować jak tylko się czegoś dowiem.

Niesamowite Białe koty to prawdziwe rarytasy.Trzeba dokładnie sprawdzać domki.Pamiętam wątek dwóch ślicznych białasków, pasowały do mebli i w ogóle do wystroju.Były kokardki, jakieś ozdóbki, ale potem dramat, koty nie poddawały się tresurze, robiły siusiu ( dziwne, prawda?), coś drapały, lądowały za karę w kabinie prysznicowej, o ile dobrze wszystko pamiętam.Zawsze o nich myślę, kiedy widzę białaski do adopcji.

Mam znajomego ,ktory rozglada się za pierwszym w zyciu kotem -dam mu linka:)

Ja sama nie widziałam nigdy na żywo stuprocentowo białego kota Mam nadzieję, że maluchy szybko znajdą domki.

anulka111, super Zaznacz tylko koniecznie, że białaski będą gotowe do adopcji dopiero za 11-12 tygodni!

Przekazalam- one sa w Warszawie?

Tak, na Sadybie konkretnie

Jakie piękne! Ja też do tej pory nie widziałam całkiem białego kota, pomijając wystawy kotów rasowych.

Przed wypuszczeniem kocicy trzeba ją wykastrować.

Ale ma być wypuszczona po odchowaniu kociaków bez sterylki żeby znów zaciążyła za chwilę? Myślę, że warto przed wypuszczeniem jednak poddać ją zabiegowi. Na pewno w Warszawie są lecznice, które zrobią to za darmo...

O tym też poinformowałam znajomego, ma przekazać. Mogłybyście podać jakieś przykłady lecznic, gdzie można zawieźć kotkę na darmowy zabieg? Podeślę im

Edit: W razie oporów ze strony dziewczyny (kompletnie jej nie znam, a biorę pod uwagę że może nie chcieć brać na siebie takiego "problemu" jakim jest opieka nad kotką jeszcze po zabiegu), czy mogłabym zgłosić się do jakiejś fundacji, która chciałaby się tym zająć?

Mandala, skontaktujcie się z Koterią.

Myszka.xww pisze:Mandala, skontaktujcie się z Koterią.

O właśnie, dzięki!

biorę wszystkie hurtem + dodatkowo karton zapasowych rolek do ubrań

a tak na poważnie, jakie fajne białe kuleczki... też zawsze chciałem mieć taką jedną, z różowym noskiem

szkoda wypuszczać kotkę ,wysterylizujcie i poszukajcie jej domu ,bardzo Was proszę ..to domowa ,oswojona kotka ,co za życie na działkach? każdy dzień niepewny...

color1 pisze:+ dodatkowo karton zapasowych rolek do ubrań

To się przyda na pewno! Ale cicho, nie róbmy antyreklamy!

dorcia44 pisze:szkoda wypuszczać kotkę ,wysterylizujcie i poszukajcie jej domu ,bardzo Was proszę ..to domowa ,oswojona kotka ,co za życie na działkach? każdy dzień niepewny...

Spokojnie, skontaktowałam się już z Koterią, czekam na odpowiedź Domowa nie jest, ale niezbyt boi się człowieka, jest bardzo przyjazna, dlatego mam nadzieję, że znajdzie się dla niej kochający domek. Zwłaszcza że, jak widzę, ma szczęście być w pożądanym kolorze