Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 29, 2015 20:18 Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

Kotkę przygarnęliśmy ze śmietnika. Ma około 4 lat, jest wysterylizowana i absolutnie zdrowa. Ma lśniące gładkie futerko - czyli była dobrze karmiona:)

Jest pięknym delikatnym buraskiem. Uwielbia spokojnie spać na kolanach i dawać się głaskać, potrafi przeleżeć i 4 godziny bez ruchu a przy tym bardzo głośno mruczy:) Jest małą pierdółką – nie umie wskoczyć na wysokość stołu z ziemi – musi mieć krzesło po drodze. Kuwetkuje, drapie tylko w drapak a nie w meble.

Niestety mamy już innego kota, który jest w stosunku do Buraski bardzo agresywny, drapie ją i gryzie. Jeśli nie ma w pobliżu "starego" kota, jest bardzo miziasta i przytulasta.

Próbowaliśmy dać im czas, żeby się zapoznały i polubiły, stosowaliśmy preparaty typu felliway, obroże, rozstawialiśmy po domu więcej kuwet i domków dla kotów, niestety nasz domownik cały czas gnębi nową koleżankę i widać po niej jak bardzo jest zastraszona. Nie chcielibyśmy, żeby tak już zostało i dlatego szukamy dla niej nowego domu. Najlepiej jak najszybciej, bo sytuacja się pogarsza.

Możemy oddać też transporter, który dla niej kupiliśmy.

Odbiór koteczki w Warszawie na Tarchominie. My możemy dowieźć kotkę w granicach Warszawy (nie mamy samochodu, więc autobus tylko w granicach Warszawy).

A tu kilka zdjęć:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

e12345

 
Posty: 4
Od: Nie mar 29, 2015 20:09

Post » Pon mar 30, 2015 11:26 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

A od jak dawna kotka jest u Was w domu?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 30, 2015 16:12 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

Śliczna jest. Za domek :ok:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Sob kwi 04, 2015 1:45 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

W warunkach nic się nie zmieniło, drugi kot z dnia na dzień zrobił się bardzo agresywny, wcześniej na nią tylko fukał. Jesteśmy zdesperowani, kotki nam tak bardzo szkoda, to super przytulas, zupełnie nieproblemowy, cały dzień potrafi towarzyszyć człowiekowi ale zawsze zanim wskoczy na kolana to miauknie pytająco, jest ufna i pierdołowata, dlatego dała się zdominować. Pomoże jakieś dobre serce, nie mogę już patrzeć w jej smutne oczy, w mieszkaniu brakuje nam drzwi żeby je nawet odizolować :/.

e12345

 
Posty: 4
Od: Nie mar 29, 2015 20:09

Post » Pt kwi 10, 2015 17:03 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

Nikt nie pomoże? Kotka siedzi całymi dniami w kanapie i boi się wyjść, jestem zdesperowana, będę ją musiała oddać jak najszybciej - nie mogę patrzeć już jak cierpi, nawet w schronisku będzie jej lepiej niż z białym agresorem :/ - to najbardziej przytulasty, bezproblemowy, najgłośniej mruczący kotek jaki chodzi po tej ziemi.

e12345

 
Posty: 4
Od: Nie mar 29, 2015 20:09

Post » Pt kwi 10, 2015 22:27 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

e12345 pisze:Nikt nie pomoże? Kotka siedzi całymi dniami w kanapie i boi się wyjść, jestem zdesperowana, będę ją musiała oddać jak najszybciej - nie mogę patrzeć już jak cierpi, nawet w schronisku będzie jej lepiej niż z białym agresorem :/ - to najbardziej przytulasty, bezproblemowy, najgłośniej mruczący kotek jaki chodzi po tej ziemi.

Kochana moja, tutaj wszyscy prawie jesteśmy zakoceni po kokardki. Rozumiem wasze rozterki ale trudno dać dom kotu mając naście tymczasów. Takie są smutne fakty na miau.
A ci co mają jednego kota omijają takie wątki z daleka, dyskretnie tylko zagladając.
Nie chcę dochodzić jak i ile czasu koty izolowaliście (co jest bardzo ważne). Bo koty powinny być izolowane choćby 2 tygodnie lub dłużej , a w tym czasie jest wymiana zapachów, posłanek, kuwet... Złe dokocenie , brak izolacji przedłuża czas dogadania się kotów..
Mogę tylko też zapytać czy robiliście badania obu kotów tzn morfologia, biochemia i rozmaz ręczny. Bo czasem koty są dla siebie mało fajne jak któryś choruje.
Czy włączyliście feliway do kontaktu zastosowaliście obróżki feromonowe.

Jeśli wsio było ok, to niestety zostaje wam szukanie domu. Nie tu na forum.Ale w necie. Fajny tekst, fotki i ruszaj z ogłoszeniami. Nie czekaj na cud forumowy bo tutaj posiadanie dwóch kotów to luksus. Dom przepytaj dokładnie, zrób wizytę przed adopcyjną, dopilnuj zabepieczeń okien i balkonu oraz podpisz umowę adopcyjną. Tak szukamy domu naszym podopiecznym. Warunki adopcji okreś w ogłoszeniu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 27, 2015 19:28 Re: Potrzebny stały dom dla gnębionej kotki

kotka znalazła nowy kochający dom, do usunięcia

e12345

 
Posty: 4
Od: Nie mar 29, 2015 20:09




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości