Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 28, 2015 19:43 Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Moi drodzy,
jestem obecnie w ciąży i szukam domku tymczasowego dla mojej królewny na czas ciąży, ponieważ mam alergię na koty. Domku szukamy do mniej więcej końca czerwca, potem kicią będzie mogła zająć moja rodzina. Niestety mój mąż nalega, aby chociaż na czas ciąży odseparować kotkę odemnie. Strasznie się boi, że moja alergia może źle wpłynąć na dzidziusia :cry: . Uwierzcie, że jesteśmy po bardzo burzliwych wielu naradach i nie pisałabym, gdybym nie czuła, że jestem pod ścianą. Wiem, że nawet gdyby kicia nie miała wpływu na maleństwo, to jeżeli dzidziuś urodzi się z jakimkolwiek problemem, to mój mąż przypisze to napewno kotu, już nie mówiąc o wyrzutach do siebie i do mnie, że nic z tym nie zrobiliśmy :cry:

Kotkę adoptowałam około 3 lata temu , podejrzewam że wtedy mogła mieć około 1-2 roczku - więc w sumie to pewnie ma teraz około 5-lat.
Jest cała czarniutka, z ledwo dostrzegalnym krawacikiem, słodka i przeurocza :1luvu: , uwielbia się bawić, umie korzystać z drapaka i kuwety, nie ma żadnych agresywnych odruchów. Nawet jak ją coś denerwuje, to odejdzie, nigdy się jeszcze nie zdarzyło aby ugryzła czy uderzyła łapą. A wytrzymuje z moim mężem, więc uwierzcie, że to naprawdę wyczyn :wink: .

Obecnie jest w niewychodzącym domku, na początku jak ją adoptowałam, to zrobiłam jej test na FIV i wyszło, że nie ma. Mieszkała z nami kiedyś inna kotka, niestety zmarła na nerki. Więc wydaje mi się, że raczej nie miałaby problemu z aklimatyzacją w DT z innym kotami.

Proszę pomóżcie :201494

_Rafka_

 
Posty: 16
Od: Pon lut 22, 2010 13:00

Post » Nie mar 29, 2015 14:48 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Biedna koteczka :(
Przykro bardzo jak opiekun pozbywa się zwierzaka z powodów, które sobie wymyśli, które zalęgną się w głowie i nie dają mu spokoju.
Rozumiem obawy i niepokoje związane z ciążą ale to nie są racjonalne obawy.
Czy mąż wie, ze obecność zwierzaka w domu wielokrotnie ma lepszy wpływ na zdrowie maluszka i jego wychowanie niż jego brak w najbliższym otoczeniu????
Rozważ wszystkie za i przeciw i nie daj się owładnąć czarnym myślom.Nie daj sobie wmówić , że coś złego może się przytrafić maleństwu z powodu kotki.
Inna sprawa, jeśli już na pewno chcesz się pozbyć koteczki, bo jak piszesz, potem kicia będzie u rodziny, nie jesteś z nią związana i sądzisz że gdzieś indziej będzie jej lepiej........

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie mar 29, 2015 15:10 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

_Rafka_ nie żyjemy w średniowieczu choć czasem takie mam wrażenie. Nie, nie potępiam ciebie ale dziwię się.Pomijam to ,że oddanie kota nie uwolni domu od jego alergenów. Musiałabyś zedrzeć wsio do betownu i zacząc malować/tynkować/betonowac od nowa by wszystko sie ulotniło.Poszukaj fajnego ginekologa , normalnie patrzącego.
To ,że masz kota nie oznacza ,że alergia na niego w jakiś sposób przejdzie na dziecko i mu zaszkodzi. To ,że masz ty alergię może oznaczać (bez względu czy teraz masz objawy czy nie) że twoje dziecko ją odziedziczy. I kot nie ma tutaj nic do gadania.
Druga sprawa jest inna. Dotyczy kota. To ,że dobrze zniosła koteczka kontakt "innym kotem" nie oznacza,że teraz tak będzie. Kot traci wszystko. Zostaje oddany w obce miejsce. Nowe zapachy, nowe dźwięki, straszne miejsce... Nie wie dlaczego go to spotkało. Ukarano? Nie kochają? Jak ,daj Boże, odnajdzie się w DT to zaraz trafi do rodziny. Wieczna tułaczka i wieczny stres. O ile rodzina nie wypnie się a ty też możesz zrezygnować z odebrania jej. I co dalej? Domy Tymczasowe są przepełniona. Są tam koty chore,po przejściach... Osłabiona odporność kota spowodowana stresem odrzucenia, naraża go na choroby i uraz separacyjny. Jeden z moich tymczasów oddany z "powodu alergi" położył się na podłodze i czekał na śmierć odmawiając jedzenia i picia. To żywe stworzenie. Poza tym ile DT może przyjąć kota na tzw chwilę i ponieśc pełną odpowiedzialność za niego. Co będzie jak zachoruje, jak trzeba będzie leczyć, jak odmówi współpracy i zaszyje się w kącie... Czy podpiszesz umowę? Czy będziesz partycypować w kosztach utrzymania, leczenia (jeśli trzeba będzie)... Wszak DT finansują się same w większości.
Mam wrażenie ,że jak ją oddasz to więcej jej nie zobaczysz bo mąż na to nie pozwoli. Znajdzie tysiące pretekstów. Masz nasilone objawy alergi bo wszystko ruszyło w przyrodzie. A to nasila odczucia.
Może warto zacząć jej szukać innego DS .Porobić ogłoszenia.Przepytać domy, podpisać umowę, sprawdzić warunki...
Życzę wam wiele zdrowia .Wiem w jakiej jesteś presji a mąż zamiast tobie pomóc dokłada trosk i stresu. Jaki by nie był jego powód, dobija ciebie wymuszając oddanie kota a nie szukając innych rozwiązań. To powinno być ostatnie.Wszak widzi jak to ciebie boli i dołuje. Gadaliście z lekarzami? szukaliście rozwiązań innych?
Jesteś w ciąży więc i bardziej uczuciowo odbierasz świat w około.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 29, 2015 17:15 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Dzieci mające kontakt z kotami od urodzenia nigdy nie mają alergii.A obcowanie z kotami to same zalety i cieszę się, że mój mały wnuczek nie wie, jak to jest nie mieć kilku kotów obok siebie.Jest też wegetarianinem i prawie nigdy nie choruje.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater Nie umiem tego zamienić na zdjęcie :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 29, 2015 17:29 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

ewar pisze:Dzieci mające kontakt z kotami od urodzenia nigdy nie mają alergii.A obcowanie z kotami to same zalety i cieszę się, że mój mały wnuczek nie wie, jak to jest nie mieć kilku kotów obok siebie.Jest też wegetarianinem i prawie nigdy nie choruje.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater Nie umiem tego zamienić na zdjęcie :oops:

Myślę ,że autorce chodzi o to ,że dziecku jeszcze nie narodzonemu, jej alergia zaszkodzi.
Ale nerwy związane z presją oddania kota, stres z tym związany, natarczywość i wpędzanie w poczucie winy... to pewnie pryszcz.
Udałabym się do lekarzy z tym pytaniem.Mądrych lekarzy. Rozumiem,że stwierdzona jest alergia i rozumiem ,że testy zostały swego czasu zrobione. A podczas ciąży alergolog czuwa bo nie każdy lek można przyjąć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 31, 2015 21:40 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Dziękuję za niektóre wasze rady, jeżeli nie znajdzie się DT, to mam nadzieję że tak jak piszecie nie wpłynie to na rozwój dziecka w moim brzuszku.

Natomiast na jednym z wątków miau, odnośnie alergii w ciąży, wypowiadała się dziewczyna z medycyny, że np. atak astmy spowodowanej alergią znacząco obiża ilość tlenu dostarczanego do łożyska. A ja właśnie tego typu rzeczy się boję, że reakcje alergiczne mojego organizmu może zaszkodzić bobasowi...

A może któraś z was, na pocieszenie jest wstanie opowiedzieć, jak u was było, jeżeli mieliście reakcje alergiczne podczas ciąży, czy wszystko było ok z dzidziusiem w czasie ciąży i po urodzeniu?
Wiem, że napewno nie mogę brać leków antyalergicznych, ale niestety ciężko mi znaleźć cokolwiek na to, czy reakcje alergiczne mają wpływ na ciąże... osobno też skontaktuję sie z alergologiem, zobaczymy czy coś będzie wiedział na ten temat.

Poród mam dopiero we wrześniu, dlatego napisałam, że od końca czerwca moja rodzina już mogłaby kicię przejąć, bo do września to jeszcze 3 miesiące -> ja też nie chcę obciążać domu tymczasowego bardziej niż to jest potrzebne (dlatego tylko do końca czerwca), jestem świadoma że są również inni potrzebujący. Trochę mi przykro o posądzenie, że nie jestem z kotką związana (po co wogóle takie rzeczy pisać ?), ale pewnie tak jak piszecie, bardziej teraz emocjonalnie odbieram świat.

Ale wbrew pozorom jestem osobą odpowiedzialną, która wywiązuje się z danych przez siebie zobowiązań. Oczywiście, że mój mąż najchętniej pozbyłby się kotki na stałe(koty były w pakiecie ślubnym ze mną) i niestety obecnie jest na etapie, że wszystko co złe, to wina kotki. I wiele razy słyszałam ultimatum, że albo kot albo on, ale kotka jest dalej z nami, ponieważ za każdym razem mu tłumaczę, żeby uszanował to, że nie łamię swoich zobowiązań + plus jednak jestem do niej przywiązana i bym się o nią zamartwiała...

Jeżeli pojawiłyby się problemy zdrowotne u kotki, bylibyśmy w stanie je sfinansować, nie miałabym żadnego problemu z podpisaniem odpowiedniej umowy.

_Rafka_

 
Posty: 16
Od: Pon lut 22, 2010 13:00

Post » Śro kwi 01, 2015 9:09 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

_Rafka_ pisze:Natomiast na jednym z wątków miau, odnośnie alergii w ciąży, wypowiadała się dziewczyna z medycyny, że np. atak astmy spowodowanej alergią znacząco obiża ilość tlenu dostarczanego do łożyska. A ja właśnie tego typu rzeczy się boję, że reakcje alergiczne mojego organizmu może zaszkodzić bobasowi...



Dlatego na stałe biorę leki wziewne.
W pierwszej ciąży, w drugiej, w trakcie karmienia.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro kwi 01, 2015 12:45 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Myszka.xww pisze:
_Rafka_ pisze:Natomiast na jednym z wątków miau, odnośnie alergii w ciąży, wypowiadała się dziewczyna z medycyny, że np. atak astmy spowodowanej alergią znacząco obiża ilość tlenu dostarczanego do łożyska. A ja właśnie tego typu rzeczy się boję, że reakcje alergiczne mojego organizmu może zaszkodzić bobasowi...



Dlatego na stałe biorę leki wziewne.
W pierwszej ciąży, w drugiej, w trakcie karmienia.

Teraz są leki wziewne co działają z minimalną szkodą dla pacjenta . Mam córkę astmatyka/alergika w wieku małżeńskim") i jak dorastała rozmawiałam o jej ew ciąży z alergologiem . Ma się zgłosić wtedy i dobrane zostaną leki,które pomogą a nie zaszkodzą . Jako aa") musi być koniecznie pod opieką specjalisty .Zresztą całe lata brała wziewy by dorastający organizm był jak najmniej obciążony .
Córka jest po pełnej diagnostyce w tym kierunku .
Musisz iść do lekarza . Nie odpowiedziałaś czy masz zdiagnozowaną alergie, czy jesteś stale pod opieką alergologa ...To ważne bardzo .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 01, 2015 14:03 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

ewar pisze:Dzieci mające kontakt z kotami od urodzenia nigdy nie mają alergii.

nieprawda...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 01, 2015 14:17 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Ask@, budezonid czy formoterol w turbuhalerze to tak minimalna dawka działająca miejscowo, w drzewie oskrzelowym, że nie ma wpływu na ciążę.
Koty same w sobie nie mają żadnego wpływu na płód, jeśli są zdrowe, niewychodzące i karmione odpowiednio. Kobieta w ciąży powinna być pod opieką mądrego lekarza - jeśli na coś choruje przewlekle, to specjalisty również.
Wyrzucanie z domu kota wbrew woli ciężarnej naraża ją na stres. A stres źle wpływa na ciężarną i na płód.


No chyba, że to sama kobieta w ciąży chce się kota pozbyć. To wtedy warto mu poszukać domu docelowego. Bo takie przerzucanie z domu do domu nie ma większego sensu. Tylko niepotrzebny stres dla zwierzaka.
Marne szansa, żeby ktoś, kto się już kota z domu pozbył z powodu ciąży, przyjął go po ciąży na powrót.
Jeśli ciąża była dobrym powodem zniknięcia kota z domu, to równie dobrym powodem będzie niemowlę, karmienie piersią czy karmienie sztuczne z wyparzaniem butelek.
To tak realnie.


Nieprawdą jest, że dzieci przebywające od urodzenia kotami nie maja nigdy potem alergii. To mit. Wystąpienie alergii nie jest zależne od przebywania lub nie z popularnymi alergenami. Można po latach zareagować alergicznie na ziemniaka. Ryzyko wystąpienia alergii wzrasta, kiedy jedno z rodziców jest alergikiem. Nie musi to być alergia na te same białka. Może być na zupełnie inne. Fakt, że rodzic jest uczulony na kota nie oznacza, że dziecko tez będzie. Dziecko może byc uczulone na pory, sałatę albo trawnik. Albo cokolwiek innego. Albo wcale.
Moje dzieci, póki co, nie są alergikami.

I jeszcze jedna uwaga - im bardziej sterylnie w otoczeniu ciężarnej i niemowlęcia, tym większe prawdopodobieństwo, że układ immunologiczny zacznie wariować ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro kwi 01, 2015 15:33 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

CoToMa pisze:
ewar pisze:Dzieci mające kontakt z kotami od urodzenia nigdy nie mają alergii.

nieprawda...

Żartujesz? Tak czytałam.Prawdę mówiąc o alergii wiem tyle co nic, bo jej nie mam, ani nikt w rodzinie takich kłopotów nie miał.Wiem tylko, że koleżanka ma 9 kotów i stwierdzoną alergię na nie, ale się jakoś organizm odczulił.Oddałam kota do domu, gdzie dziewczyna miała alergię i to okropną.Kotem na początku zajmował się wyłącznie TŻ.Teraz kot śpi z nimi w łóżku, jakoś się odczuliła, nie kicha, nie łzawią jej oczy, a tak było.Bardzo jednak chcieli mieć kota.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 01, 2015 15:35 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Ewar, te dwa przypadki nie są podstawa do powtarzania błędnych przekonań. Bo ja tez mieszkam od lat z kotami - od urodzenia wręcz, a alergiczna jestem dosyc mocno. Na koty równiez ;)


Alergia to nieuleczalna choroba. Można ją wyciszyć tylko.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro kwi 01, 2015 20:06 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

ewar pisze:
CoToMa pisze:
ewar pisze:Dzieci mające kontakt z kotami od urodzenia nigdy nie mają alergii.

nieprawda...

Żartujesz? Tak czytałam.Prawdę mówiąc o alergii wiem tyle co nic, bo jej nie mam, ani nikt w rodzinie takich kłopotów nie miał.Wiem tylko, że koleżanka ma 9 kotów i stwierdzoną alergię na nie, ale się jakoś organizm odczulił.Oddałam kota do domu, gdzie dziewczyna miała alergię i to okropną.Kotem na początku zajmował się wyłącznie TŻ.Teraz kot śpi z nimi w łóżku, jakoś się odczuliła, nie kicha, nie łzawią jej oczy, a tak było.Bardzo jednak chcieli mieć kota.

Nie żartuję.
Mam przykład mojego syna, ma astmę i alergię, od początku w domu były psy i koty. Już w pierwszym miesiącu życia ujawniła się u niego alergia na prawie wszystko. Jego pierwszy rok był koszmarem...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw kwi 02, 2015 5:18 Re: Potrzebny DT na czas ciąży - WAWA lub LUBLIN

Faktycznie to paskudztwo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości