CZY TAKI KOT JAK MANIEK MA SZANSĘ NA DOM? LUBLINIEC, ŚLĄSKIE

[jesis]

Historia Mańka jest krótka i pewnie wiele już takich tu było. Maniusia potrąciło auto. Ktoś zawiadomił służby miejskie i Mańka przewieziono do przychodni weterynaryjnej, która ma podpisana z miastem umowę na leczenie bezdomnych zwierząt. Maniuś pojechał na badania do Chorzowa. Okazało się, że ma złamaną miednicę. Wrócił do przychodni i myślał, że to tylko kwestia czasu aż kości miednicy się zrosną i wszystko będzie jak dawniej. Niestety, minęło 6 tygodni, a Maniuś nie staje na tylnych łapkach. Nie potrafi się również sam wysiusiać. Trzeba mu kilka razy na dobę wyciskać mocz.

Oto Maniuś





Czy taki kot jak Maniek ma szansę na dom? Przecież młodym, zdrowym kotom ciężko go znaleźć:(

Napiszcie o swoich doświadczeniach, przemyśleniach i pomysłach. Będę niezmiernie wdzięczna.

[Fuci]

Może warto zwrócić się o radę na wątku:
viewtopic.php?f=1&t=82806&hilit=watek+kot%C3%B3w+niepe%C5%82nosprawnych

Kotami niepełnosprawnymi zajmowała się chyba Fundacja Kocie Hospicjum (?) - może u nich warto się zapytać o radę
kocie-hospicjum.pl

Chyba zawsze warto szukac kotu domu (założyć mu wątek na FB, dać ogłoszenia na olx i gumtree...)
Podejrzewam, że w kwestii znalezienia domu dużo może zależeć od tego, na jak długo kocurek może zostawać sam w domu, czyli jak częste jest wymagane wyciskanie moczu.

[jesis]

Dzięki. Napiszę dziś do nich. Domu szukamy cały czas. Ogłaszamy go nawet w lokalnej gazecie. Przez 6 tygodni nikt się nie odezwał. Sporo ludzi uważa, że Maniek nie ma szans na dom. Zalożyłam ten wątek, bo chcę myśleć, że się mylą.

[ASK@]

Miał ograniczony ruch?siedział w klatce? Czasem kości wymagają zespolenia np pretami by kot dobrze się zrósł . Może wizyta u ortopedy by coś dała i leki poprawiające przewodnictwo nerwowe . Nie znam się na tym .
Ale pewnie dziewczyny odezwą się . Kot piękny i zawsze warto szukać domu . O zdrowe też nikt nie dopytuje całe tygodnie . Ważne by ten jeden telefon zadzwonił .

[jesis]